Lancia Klub Polska

Witam, mam problem z otworzeniem drzwi po stronie kierowcy, mianowicie wciskając przycisk w klamce mechaniczny(elektryczny nie działa) coś jakby pękło i wpadł on do końca, ale drzwi nie otworzył. Od środka drzwi się otwierają normalnie. Przycisk cofnąłem kluczykiem, ale chodzi on bezwładnie i nie otwiera drzwi. Co robić> do wymiany klamka? Zaznaczę, że stało się to przy -15 i że te drzwi w duży mróz ciężko się otwierały z przycisku.

Andrzej673 pisze:witam, mam problem z otworzeniem drzwi po stronie kierowcy mianowicie wciskajac przycisk w klamce mechaniczny(elektryczny nie dziala) cos jakby peklo i wpadl on do konca ale drzwi nie otworzyl. Od srodka drzwi sie otwieraja normalnie. Przycisk cofnalem kluczykiem ale chodzi on bezwladnie i nie otwiera drzwi co robic> do wymiany klamaka? zaznacze ze stalo sie to przy -15 i ze te drzwi w duzy mroz ciezko sie otwieraly z przycisku.

W zrób to sam jest temat o tym

Temat w zrób to sam dotyczy naprawy sensora w klamce, a mój post dotyczy otwierania mechanicznego z przycisku w klamce przedniej lewej.

A nie wziąłeś pod uwagę tego, że to co spadło na dół drzwi to kawałek lodu?
Jak od wewnątrz drzwi się ciężko otwierają przy takich mrozach to jest oznaka, że jak były jeszcze temp powyżej 0 to topniejący śnieg, a tym bardziej marznąca mżawka wciekła na zamek poprzez nieszczelną uszczelkę pod klamką zewnętrzną. Jak próbowałeś otworzyć mechanicznie drzwi od zewnątrz i biorąc pod uwagę, że mógł tam powstać sopel lub kostka lodu to po wciśnięciu magazynku mógł zepchnąć lub też wyłamać plastikowe zapięcie cięgła i stąd teraz masz luźne mechaniczne otwieranie. Nie pamiętam dokładnie ale raczej to cięgło jest zapięte po obu swoich krańcach i by spadło trzeba by działać na oba punkty mocowania, a przy tym co zrobiłeś to raczej nie możliwe. Tak czy owak możemy sobie gdybać co tam się stało, a Ty dopiero jak zdemontujesz boczek ( tapicerkę ) drzwi poznasz rozwiązanie swojego problemu.

Jak masz gdzie to rozbieraj,mogła sprężyna paść

Tam nie ma sprężyny. Jest tam samo cięgło jak dobrze pamiętam.

Jest wewnątrz klamki

Sorry faktycznie. Pokręciło mi się

LUKIThesis pisze:Tam nie ma sprężyny. Jest tam samo cięgło jak dobrze pamiętam.

Ty sorry faktycznie jest aluminiowe z zabezpieczeniem może wyskoczył z niego

LUKIThesis pisze:Sorry faktycznie. Pokręciło mi się

Nie,nie masz rację teraz sobie przypominam

Rozbierałem klamkę jakoś dawno temu więc już mogłem się mylić ale utknął mi fakt w głowie, że jak odpiąłem cięgło to chyba magazynek był luźny ale mogłem też to mylić jak rozbierałem klamkę by dostać się do switch-a, więc już zgłupiałem po Twoim wpisie

LUKIThesis pisze:Rozbierałem klamkę jakoś dawno temu więc już mogłem się mylić ale utknął mi fakt w głowie, że jak odpiąłem cięgło to chyba magazynek był luźny ale mogłem też to mylić jak rozbierałem klamkę by dostać się do switch-a, więc już zgłupiałem po Twoim wpisie

Dokładnie po zamku,latał jak na pewnej pani majtki

jutro zabieram sie za rozabieranie boczku ale nie bardzo wiem jak? ktos kiedys rozbierał? ile jest srub mocujacych, jak co po kolei zeby czegos nie rozwalic przez przypadek/ Przypominam sa to drzwi kierowcy.

Boczek drzwi przednich jest przykręcany na cztery śruby. Jedna jest pod gumową zaślepką dostępna po odchyleniu wewnętrznej klamki, dwie kolejne są pod czarną rączką, tą z przełącznikiem od lusterek - demontuje się jedynie ta część czarna tapicerowana czyli skórzana, musisz palcami starać się odchylić po krawędziach i pociągnąć do siebie zaczynając od góry, a czwarta śruba jest pod podłokietnikiem na drzwiach-boczku, demontuje się jego pociągając do góry, ale wiedz, że jest mrozik (nie wiem czy ją garażujesz) więc plastikowe zatrzaski mogą popękać. Reszta boczku trzyma się na zatrzaskach ( żółtych plastikowych ) więc by go zdjąć musisz pociągnąć podważając. Ja zaczynam zdejmowanie od góry przodu drzwi, jakoś tam jest wygodnie wsunąć paluchy. Potem musisz odpiąć linkę od klamki wewnętrznej, wtedy będziesz mógł odstawić boczek na próg i nie odpinać wszystkich kostek wiązek. Na drzwiach będzie biała pianka, jak delikatnie będziesz ją odciągał i nożykiem introligatorskim podcinał klej to potem będziesz mógł ją w te same miejsce przykleić bo ten klej będzie dalej łapał i nie będzie śladu że cokolwiek tam robiłeś.

dzieki za pomoc