Lancia Klub Polska

Czy do zdemontowania parków trzeba zrzucać zderzak? Czy jest może łatwiejszy sposób?

Ooo dobre pytanie bo mnie też to czeka

Ale z tego co słyszałem z tyłu się dojdzie bez zdejmowania zderzaka, natomiast przód trzeba ściągać, bo po bokach nie ma jak dojść do tych czujników.

czujniki przednie można wyjąć bez zdejmowania zderzaka (zewnętrze ) wystarczy odkręcić nadkole i pogrzebać łapą
tył da się bez problemowo

Do zewnętrznych tak, wystarczy dostać się od strony koła zaś do wewnętrznych przy szczupłej dłoni można dostać się po otwarciu maski bo od stron nadkoli to raczej niemożliwe. Przedni lewy zewnętrzny też można jeszcze wymontować po wyjęciu lampy zaś do zewnętrznego prawego najlepiej od nadkola, trzeba jeszcze odkręcić ramię mocujące zbiornik płynu spryskiwaczy.
Tylne jest trochę łatwiej. Tylny prawy jest niemal na wierzchu jak zajrzy się od spodu auta dwa wewnętrzne wymagają odkręcenia trzech śrub mocujących od spodu zderzak ( jak nie są skorodowane to nie ma problemu, zaś jak tylko się zapiekły to niestety pękają ), zewnętrzny lewy jest przyblokowany rurami wylotowymi tłumika. Przyblokowany jedynie patrząc od strony łatwego dostępu, po prostu przez rury jest ciasno. Przy wyjmowaniu czujników trzeba podważyć dwa wąsy mocujące, gdy się tego nie zrobi to łatwo wyrwać całe mocowanie ( "gniazdo" ) czujnika.

A mam małe pytanko, czy ktoś z Was zna może oporność tychże czujników?
By sprawdzić który padł, bo na ucho nie zawsze się udaje

To są czujniki ultradźwiękowe więc raczej mierzenie oporności nie ma tu znaczenia.

No nic.. Czyli pozostaje podstawienie, aż się trafi które są padnięt.

Eee tam , już pisałem w którymś temacie, że czujniki można sprawdzić na słuch. Silnik zgaszony, kluczyk w poz MAR, wrzucony wsteczny i uruchomione przednie czujniki ( lub po kolei - raz przednie raz tylne ), ucho do każdego po kolei i słuchamy czy cyka. Cykający = sprawny , tak z reguły radziłem sobie z czujnikami

Zmierzę rezystancję.
Foty też są - flyshark sporo ich zrobił.