Lancia Klub Polska

Po małych wahaniach i różnych opiniach zadecydowaliśmy by wymienić samemu bez Examinera lub jakiegoś innego komputera tarcze hamulcowe + klocki tył.

Najpierw został rozebrany wolny zacisk hamulcowy by poznać działanie tłoczka hamulcowego, cylinderka. Poszło nawet gładko i dało się nim regulować więc zabraliśmy się za demontaż i montaż nowych tarcz oraz klocków
zestaw Brembo.
Całość 430.00zł

Po wymianie ładnie hamuje, nic nie piszczy, nie grzeje się i pełen sukces

Dobra robota kolego
Coś zaskoczyło Cię przy pracy?

Zaskoczyło....
Że nawet to poszło dość gładko
Śruby dały się ładnie odkręcić.

Więc bierzcie się sami bez mechaników

Więc twierdzenie że trzeba z kompem,to bujda z forum?

Cholera wie o co z tym chodzi...
Wiem jedno, można i bez tego sobie poradzić

Panowie co mogę doradzić to nie każdemu może pójść tak bez problemu . Mi i jeszcze jednej osobie urwała się ta wewnętrzna śruba, ta co jest na wylot do mocowania części elektrycznej z zaciskiem. Bez wiertła,wiertarki, gwintownika i nowej śrubki się nie obeszło.

Czyli dodatkowa robota się narobiła, ale ważne, że się udało
U mnie na szczęście śruby wytrzymały.

Faktycznie szybka robota, a z tym komputerem to może przy tylnych hamulcach? Nie jest to jakoś powiazane z ręcznym?

Ale my tutaj właśnie o tylnych

Sorry
A już myślałem że coś wiem o Thesisach:)

Wg sztuki by wymienić tarcze lub klocki trzeba użyć examinera by cofnąć "śrubę rzymską" w zacisku, która po cofnięciu pozwala na wciśnięcie tłoczka w zacisku.
Natomiast jak widać, każdy z nas zawsze kombinuję by nie wozić się po warsztatach i radzić sobie samemu. Więc jak odkręci się część elektryczną od zacisku to torksem możemy cofnąć tę śrubę i wcisnął tłoczek. Gdy pozakłada się nowe tarcze i klocki oraz zacisk na miejsce to wypada wkręcić śrubę do końca tak by wypchnęła tłoczek i ścisnęła klocki na tarczy. Później odpuszczamy śrubę ( ja ustawiam tak na ok 1-2 mm ) mierząc miedzy klockami opartymi na tarczy, a tłoczkiem, dokręcam elektryczną część i składam wszystko . Wsiadam do auta, wciskam hamulec nogą i uruchamiam elektrycznie. Zaciągam i odpuszczam kilka razy by zsynchronizowały się zaciski.

Co prawda jeszcze tam nie doszedłem ( hamulce tył)
ale tak się zastanawiam, czy nie można zasilić sobie silniczka z zewnątrz poluzować, docisnąć, rozważał to ktoś ?
Taka wolna myśl bez przemyśleń i oglądania jaki to silniczek i czym sterowany ale zapewne to zwyczajny silnik DC, z mierzonym prądem przez sterownik silnika.

Możesz zrobić wtyczkę przy silniczku. Coś w stylu Passata B6.

Hmm,
ja robię tak - włączam silnik, ustawiam dźwignię na N i Connect ustawiam wyłączenie automatycznego hamulca, wyłączam silnik. Tłoczki spokojnie się chowają i wymiana klocków nie stanowi tu żadnego problemu.

No dokładnie, można to też zrobić pedałem hamulca i przytrzymać przycisk ręcznego.