Lancia Klub Polska

Witam, problem polega na tym ze od wczoraj coś chrobocze podczas otwierania szyberdachu.... Tzn. jak chce go uchylić to nie ma możliwości, aby się podniósł trzeba mu pomóc i słychać bardzo głośne chrobotanie. Tak samo jak odune go całkowicie i potem chce zamknąć to jakieś 2-3 cm przed pełnym zamknięciem zaczyna chrobotać i nie Idzi dalej trzeba ręką pomoc. Dziwnym objawem jest tez to ze jak trzymam przycisk, aby schować go (otworzyć) to przesunie Si jakiś odcinek i staje muszę znowu puścić przycisk i jeszcze raz wcisnąć. Co to może być? Od wczoraj mam taki właśnie problem wcześniej bez zarzutu chodził. Może to być wina przekaźnika? Czy raczej jest to jakaś awaria mechaniczna? Coś z prowadnicami np.?

Niestety awaria mechaniczna a rozebrać to ..to szlag może trafić u mnie kawałeczek prowadnicy się ułamał i teraz dach mi się odsuwa ale nie podnosi do góry , przymierzam się do zrobienia w końcu tego ale nczasu brak , orientowałem sie w cenie prowadnic i w granicach rozsądku części sa dostępne w bielsku prowadnica około 200zł no ale czas....tej operacji

mi tez tak chrobotało i nie mogłem go zamknąć wiec zdjąłem osłonke na suficie i okazało sie że śruby sie poluzowały i silniczek latał wiec je dokreciłem na maxa teraz jest ok

u mnie tez silniczek lata.... ale nei jestem pewien czy to jest tego wina.
Problem jest taki tez ze jak wcisne przełącznik to powinien leciec do oporu a u mnie ma takie objawy ze leci jakiś odcinek i staje pomimo ze ciaglwe mam wciśniety przycisk. Musze puścić i ponownie wcisną i znowu idzie.

maialem dokladnie to samo dokrec silniczek a z tym ze staje nic nie zrobisz ja sobie dokrecilem i jakos chodzi

a to że staje to moze być wina przkaźnika ? bo widzialem ze na górze koło silniczka jest przekaźnik i pod kierownica tez jest od szyberdachu jakas kostka chyba - przy bezpiecznikach

tym ze staje sie nie przejmuje nacisne drugi raz i sie zamyka mozliwe ze wina przekaźnika ale ja sie w to nie bawie
a dokreciłeś silniczek?????

"chris" pisze:tym ze staje sie nie przejmuje nacisne drugi raz i sie zamyka mozliwe ze wina przekaźnika ale ja sie w to nie bawie
a dokreciłeś silniczek?????

Jeszcze nei jutro z rana to zrobie bo dzisiaj ju zza ciemno by bylo zeby kręcić a musze jakoś zdjąc odsufitke ? czy wystarczy rozkręcić panel z lusterkiem i go zdjąc (3 sróbki) ?

zdejmij tylko ta pokrywke i tam bedzie dostep do trzech srob dokrec je i bedzie sie zamykac i otwierac normalnie

Zrobilem jak mowileś, dokręciłem śróbki jest teraz ok cichutko. Problem nadal amm jak chce go uchylic to musze reka mu pomuc :/ hmm ale tak to elegancko sie otwiera do góry i odsówa

tak myslałem ze to bedzie to

to wyczysc prowadnice i porzadnie nasmaruj..

a gdzie znajduje si ejakis czujnik ? tzn chodzi mi o to jak wykrywa kiedy ma sie zatrzymac w połozeniu zamknietym ? Zeby mi nie leciał odrazu w druga strone. Moze wystarczy tez jakoś wyczyścić czujnik, albo nie wiem odgiąc zeby załapywal kiedy ma sie zatrzymac w połozeniu zamknietym?

czujnika tez nie moglem znalezc i zotawiłem tak

Czyli twój jeszcze nie działa tak jak powinien, na zlocie w Stopce próbowaliśmy ten czujnik zlokalizować, ale nam się nie udało, w dedrze jest on nad głową kierowcy