Lancia Klub Polska

No i udało mi się po przeszło miesiącu latania z papierami,kupić Polski motorower Dantom GFX 50 Lux z numerem ramy 00025
Mało tego,wyprodukowano ich około 300szt i były sprzedawane z silnikiem 027 produkowanym w Dezamecie a mój egzemplarz należy do grupy 100 sztuk z zamontowanym fabrycznie silnikiem ZUNDAPP
Oczywiście stan jest na razie kiepski ale trzeba będzie powoli się za niego wziąć.Silnik nie palił i mimo wlania paliwa do zbiornika nie odezwał się.Ważne że złapał na plaka,czyli silnik w miarę OK i elektronika silnika też
Wziąłem się za czyszczenie całego układu paliwowego,bo wszystko zarosło.Ostatnie 3-4 lata Dantom stał w kącie warsztatu nie ruszany.
Macie może jakieś informacje na temat owego pojazdu

Dantom już mnie przewiózł mimo że dalej gaźnik nie domaga.Może znacie jakiś płyn żeby wyczyścić niedostępne kanałki w gaźniku
Poprawiłem instalację bo było trochę bubli i nawet podświetlenie licznika się obudziło hehe i tylna lampa.Naszkicowałem schemat instalacji i teraz jakoś pasuje przenieść go na kompa.

fajowy. Gratuluję zakupu.

Fajny W Lybrze już nie masz, co robić to następny projekt

Dzięki za miłe słowa
Tutaj jest trochę inaczej,bo do Lybry idę do sklepu i kupuję części a do Dantoma nic nigdzie nie ma więc nie będzie łatwo,ale nikt nie mówił że będzie
Będę się starał na bieżąco uzupełniać ten temat.

Ja zawsze stosowałem aceton (moczenie kilka godzin), ale w XXI wieku używa się myjki ultradżwiękowej, która jest niesłychanie skuteczna. Ale, żeby z niej skorzystać trzeba mieć znajomego jubilera lub kogoś z serwisu specjalizującego się w naprawach gażników.
pozdrawiam.

O widzisz o tym nie pomyślałem.Jest u mnie na wydziale duża przemysłowa myjka ultradźwiękowa,więc już wiadomo co z gaźnikiem zrobię,muszę tylko wymienić w niej płyn

Dzięki za podrzucenie pomysłu

No to nie musisz szukać jubilera. Miło, że może udało mi się Ci pomóc.

Piękny i bardzo oryginalny pojazd Nawet nie wiedziałem, że produkowaliśmy (choćby krótko) coś takiego
Życzę sukcesu w "reanimacji" oraz przyjemności w nawijaniu kilometrów...
Pozdrawiam
R.

Mówię że na bank jakieś legendy PRL się tym zainteresują...

Teoretycznie to już nie był PRL hehe

Dzisiaj wróciła pierwsza próbna partia z cynkowania i powiem Wam że ładnie to wygląda
Za to czyszczenie bębna w kole to jakaś masakra.Nie dość że szprychy przeszkadzają to jeszcze środek pomalowany jest na czarno
Doradźcie mi co zrobić z kolankiem.Wygląda na to że oryginalnie było pomalowane na czarno,chyba proszkowo.Co można z tym zrobić żeby to jakoś wyglądało

Szkiełko i proszek może...? Albo lepiej szkiełko i chromik - razem z tłumikiem?
W każdym razie - zrobione na czarno pasowałoby do osłon karteru... Natomiast chrom w/g mnie, jest zawsze dobry na wydechy motocyklowe....
Pozdrawiam

Chyba pójdzie do piaskowania a potem malowanie proszkowe jakąś farbą odporną na temperaturę.Wiem że chrom ma urok,ale w Dantomie nie ma nigdzie chromu,więc nie pasowało by to w ogóle.
Dzisiaj też byłem chwilkę Zdemontowałem tylny wahacz,łańcuch,i dekiel silnika bo przy zębatce zdawczej jak wiadomo jest ogrom syfu.
Nie uwierzycie ale udało mi się dzięki koledze,zdobyć oryginalny czerwony klosz do tylnej lampy Powoli zbiera się materiał na drugą partię do cynkowania no i będę musiał rozkminić temat tylnych amortyzatorów,bo chrom na sprężynach nie wygląda najlepiej.Za koła planuje wziąć się na samym końcu,bo rozszprychować je a potem złożyć i wycentrować to nie jazda na rowerze jak dla mnie.

Fajne to nigdy na oczy nie widzialem. co do gaxnika to myjka ultradzwiękowa jest za słaba, najlepszy i sprawdzony sposób to gotowanie przez godzine w zwykłym occie 10% działa w 100% lepiej robić na wolnym powietrzu, bo opary są straszne.

Zielony pisze:Wiem że chrom ma urok,ale w Dantomie nie ma nigdzie chromu,więc nie pasowało by to w ogóle.

Może chromów nie, ale zważ na sprężyny tylnego zawieszenia, górne części przednich teleskopów, no i obręcze wraz ze szprychami... Moim zdaniem są "chromowate"...
Myślę, że gdyby odpowiednio odświeżyć napis (oczywiście sam) na karterze oraz dobrze doczyścić fiszbiny cylindra, oraz potraktować chromem niektóre inne elementy, to nie wyszłoby to źle...
Ale to tylko "moja wizja" , bo prawdą jest, że oryginalnie rura była czarna, podobnie jak kierownica i dźwigienki sprzęgła i hamulca...

Zielony pisze:Nie uwierzycie ale udało mi się dzięki koledze,zdobyć oryginalny czerwony klosz do tylnej lampy

A tutaj serdecznie Ci gratuluję - przy takim unikacie, to prawdziwe szczęście
Pozdrawiam
R.