Lancia Klub Polska

WItam. Od niedawna posiadam Lancię Lybrę z silnikiem 1.8. i od wczoraj dzieją się niepokojące objawy. Mianowicie jak dojeżdżam do świateł i chwilę na nich stoję to rośnie mi temperatura płynu chłodzącego tak na około 110 stopni ale gdy tylko ruszę zaczyna spadać. Sprawdzałem węże są miękkie i gorące, wentylator załącza się prawidłowo. Mój mechanik twierdzi że to może być przyczyna termostatu, ale moim zdaniem jak by to był termostat to on gotował by się także podczas jazdy. Myślałem jeszcze że może czujnik temperatury coś źle pokazuje bo jak zgasiłem autko i odkręciłem zbiorniczek wyrównawczy to tylko lekko zasyczało. Czekam na odpowiedź.

Przy takich objawach w moim Fordzie okazało się, że pompa wody ma już całkowicie zjechane łopatki.

Może nie włącza się wentylator chłodnicy? To by tłumaczyło rośnięcie temperatury na postoju a gdy ruszysz to pęd powietrza chłodzi płyn.

michalk pisze:Może nie włącza się wentylator chłodnicy? To by tłumaczyło rośnięcie temperatury na postoju a gdy ruszysz to pęd powietrza chłodzi płyn.

Ale ...

RiGi pisze:Sprawdzałem węże są miękkie i gorące, wentylator załącza się prawidłowo.

Najprościej to chyba będzie wziąć jakiś termometr np. na podczerwień i sprawdzić okolice termostatu. Jeśli będzie ok 90 st. to coś z elektryką a jak powyżej 100 st. to termostat lub coś innego, przy czym termostat najłatwiej wymontować bo aby dostać się do pompy wody to już trzeba rozebrać rozrząd (jest napędzana paskiem rozrządu).

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

A powiedzccie mi taką rzecz. Mechanik doradził mi abym wymontował termostat i wiertłem 5 przewiercił go w 2-3 miejscach. To dobry pomysł ?? Pompa wody była wymieniana 4tys. temu więc wątpię że to będzie ona.

RiGi pisze:Mechanik doradził mi abym wymontował termostat i wiertłem 5 przewiercił go w 2-3 miejscach.

Moim zdaniem to nie rozwiązanie gdyż termostat będzie cały czas przepuszczał więc silnik będzie niedogrzany.

RiGi pisze: Pompa wody była wymieniana 4tys. temu więc wątpię że to będzie ona.

Niestety to o niczym nie świadczy gdyż znane są przypadki obluzowania wirnika na osi.

Czy jeśli przegazujesz/podniesiesz obroty na postoju gdy zaczyna rosnąć temperatura to nadal rośnie?

Po co to nawiercanie? Jak już wymontujesz termostat to wrzuć go do wody i zagotuj. Jak się otworzy to jest sprawny a poza tym nowy kosztuje 72zl na all? więc po co takie druciarstwo z nawiercaniem?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Cały czas jak stoję to rośnie temperatura. Czy na niskich czy na wysokich obrotach. Dzisiaj pod wieczór wyciągnę termostat i zagotuję. Zobaczymy czy się otwiera.

Przed chwilą wróciłem z Poznania temperaturę miałem cały czas na 90stopnii. Zostawiłem go odpalonego i nie rosła. Nie wiem co może być przyczyną tego. Dodam też że w zbiorniczku wyrównawczym mam około 1-1,5cm płynu nad poziomem MAX.

Pod wpływem temperatury płyn chłodniczy zwiększa swą objętość stąd poziom wyższy niż max. Zaczekaj do ostygnięcia i wtedy sprawdź poziom, powinien wrocić do normy.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Czasem termostat się przywiesi, może u Ciebie właśnie taka sytuacja miała miejsce. Obserwuj co się będzie działo.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Powiem tak. Będzie coś nie tak z tym czujnikiem temperatury na termostacie gdyż po osiągnięciu jako tako 110 stopnii woda w zbiorniczku powinna się gotować a tak nie jest. Odpiąłem wtyczkę, przeczyściłem styki gdyż były lekko zaśniedziałe, WD40 i temperatura na razie nie rośnie.

Może to wystarczy. Nie rób dziur! Latem no może jest jakaś pomoc, a co z resztą roku?
Więcej zimnych niż ciepłych dni. Silnikowi to nie pomoże!
Pzdr

Proszę o opinie. Skoki temperatury z 90 na 130 podczas jazdy w czasie kilku sekund i odwrotnie, jeśli nie zatrzymałem samochodu bo nie miałem gdzie potrafi spaść z 130 na 90. Wskazówka temp. czasami zachowuje się jak w obrotomierzu, faluje 90,80,90,100,110,90. Wariuje różnie.
Przykład: wyruszam w trasę, lecę A1,A4, zjeżdżam, droga powiatowa i w sumie po około 100 km skok temp. na 130, czerwona kontrolka i płyn wywaliło przez korek zbiornika wyrównawczego,brak ogrzewania, staje czekam 15 minut dolewam płyn 1l pod maks. odpalam, od razu temp. w normie 90 jadę dalej i nic się nie dzieje, ogrzewanie wraca.
Płyn czysty lecz dziwny ma zapach, nie glikolu, wymieniony razem z termostatem Vernet 40kkm temu, olej czysty nie przybywa. Pragnę zaznaczyć iż UPG była wymieniana 40kkm. Lybra pali na dotyk, bez problemu.
Wydaje mi się ze nagłe skoki temp. powoduje zapowietrzanie układu chłodzenia ale dlaczego tak się dzieje?
Dojeżdżam do pracy 20km, żłobek, zakupy i obecnie nic się nie dzieje. Raz czy dwa wyskoczyła ikona wiatraczka na wyświetlaczu.