Strona 1 z 2

Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 7:21
autor: Dudi
:link: 8-O :-? : czerwona :

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 12:42
autor: bronx
Już kilka razy na youtube były filmy z tamtych okolic z aktorami z tej samej miejscowości.
Najbardziej podoba mi się tłumaczenie .... "nic się takiego nie stało skoro nikt jeszcze nie złożył zażalenia" ... : czerwona :

Odp: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 15:21
autor: Pawcio78
Nie ma mocnych na tą nację. Niestety.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 15:23
autor: Lukasz_TG
Ta nacja powoli atakuje Niemcy i jest dosłownie przesrane.

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 15:35
autor: Nat
W Nowym Sączu w jedną stronę, w Łodzi w drugą...

:link:

I tak nakręca się spirala nienawiści, podsycana dodatkowo takimi stronami jak demotywatory (aka manipulatory).

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 15:50
autor: Dudi
Eeee jakieś starocie wyciągasz ;)

P.S. Gdyby ich nie było, to byłby spokój. Zawsze mogą wrócić do siebie jak im tu niewygodnie. Zresztą ta nacja ma w sobie coś, co budzi odrazę i niechęć większej części społeczeństwa.
W Czechach już od jakiegoś czasu mają z tym bardzo duży problem, że nie wspomnę o Francji.

W sumie ja też staroć przypomnę, ale za to jaką aktualną dla Europy :roll: ;)
Zresztą już dawno ktoś powinien pójść po rozum do głowy i wziąć przykład z australijskiej pani premier.

Premier Australii pani Julia Gillard wygłosiła ważne przemówienie 30.III.2011
?To imigranci a nie Australijczycy muszą się dostosować... Bierzcie to lub nie! Jestem zmęczona zamartwianiem się naszego narodu czy nie obrażamy jakichś osobników i ich kulturę. Od czasu ataków terrorystycznych na Bali obserwujemy wzrost nastrojów patriotycznych u większości Australijczyków.?

?Nasza kultura rozwinęła się w ciągu dwóch wieków wysiłków, doświadczeń i zwycięstw milionów ludzi poszukujących wolności.?

?Mówimy głównie po ANGIELSKU, nie po hiszpańsku, libańsku, arabsku, chińsku, japońsku, rosyjsku czy w jakimkolwiek innym języku. Dlatego jeżeli pragniecie stać się częścią naszej społeczności nauczcie się naszego języka.?

?Większość Australijczyków wierzy w Boga. To nie jest jakiś chrześcijański prawicowy polityczny wymysł, ale fakt, ponieważ chrześcijańscy mężczyźni i kobiety utworzyli ten naród na chrześcijańskich zasadach i to jest wyraźnie udokumentowane. Właściwym jest, by to było uwidocznione na ścianach naszych szkół. Jeżeli Bóg obraża ciebie, sugeruję znajdź sobie inną część świata jako twój nowy dom, ponieważ Bóg to część naszej kultury.?

?Zaakceptujemy wasze wierzenia i nie będziemy o nic pytać. Żądamy tylko byście zaakceptowali nasze i żyli w harmonii i pokojowym radowaniu się razem z nami.?

?To jest NASZ KRAJ, NASZA ZIEMIA i NASZ STYL ŻYCIA i pozwolimy wam w pełni radować się tym wszystkim. Gdy jednak skończycie z narzekaniem, marudzeniem i uskarżaniem się na naszą flagę, naszą rotę, nasze chrześcijańskie poglądy, na nasz styl życia, zachęcam was do skorzystania z jednego z największych wolności australijskich, z PRAWA DO OPUSZCZENIA naszego kraju?.

?Jeśli ci się tu nie podoba to WYJEDŹ. Nie zmuszaliśmy ciebie byś tu przyjechał. Chciałeś tu być. Zaakceptuj więc kraj, który TY obrałeś.?

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 15:52
autor: Lukasz_TG
Niemcy są zesrani i na prędce zmieniają przepisy :)

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 16:15
autor: Nat
Dudi pisze:P.S. Gdyby ich nie było, to byłby spokój.
Tak sobie myślę, że to mógłby być żywcem cytat z Niemiec z lat 30, krajów dawnej Jugosławii lat 90 czy Rwandy roku 1994. Kraje te zafundowały sobie "spokój".
A w Polsce "oni" (różnych narodowości) mieszkali przez długie wieki współtworząc potęgę naszego kraju.
Nie przyłączę się więc do Twojego życzenia.
Dudi pisze:Zawsze mogą wrócić do siebie jak im tu niewygodnie.
To znaczy dokąd?
Cyganie mieszkają w Polsce już od co najmniej 600 lat.
Dudi pisze: Zresztą ta nacja ma w sobie coś, co budzi odrazę i niechęć większej części społeczeństwa.
Równie proste rozumowanie: Polska "nacja" (wiadomo, każdy Polak to złodziej) budzi odrazę i niechęć większej części społeczeństwa niemieckiego. I co dalej?
Jeśli ktoś nie może sobie poradzić z własną nienawiścią i uprzedzeniami - może warto choć trochę POZNAĆ tę inną "nację" - polecam chociażby znakomity film "Papusza" lub twórczość Kusturicy. Albo może odrobinę historii?
Dudi pisze:?Premier Australii pani Julia Gillard wygłosiła ważne przemówienie 30.III.2011: To imigranci a nie Australijczycy muszą się dostosować(...)
Dziwi mnie Twój zachwyt nad tym stekiem bredni.
Dlaczego bredni?
Powodów jest wiele:
- choćby ten, że przykład z czapki, gdyż Cyganie w Polsce NIE są imigrantami. Podobnie jak polscy Żydzi, Muzułmanie czy Ukraińcy. Zawsze żyliśmy razem, dopiero Hitler w 1939 i Stalin w 1945 roku wykastrował polskość z wielowiekowej multikulturowości.
- choćby ten, że to właśnie biali, chrześcijańscy Australijczycy (w tym ta niezbyt mądra Pani premier) SĄ imigrantami w Australii. I to nie byle jakimi - przez stulecia do Australii zsyłano najgorsze szumowiny i bandytów. To tacy właśnie imigranci zniszczyli kulturę Aborygenów, a samych Aborygenów mordowali bez pardonu i szykanowali (przymusowa sterylizacja, kradzież dzieci celem przymusowej asymilacji, oficjalne uznanie Aborygenów za zwierzęta aż do lat 60 XX wieku!) .
Jest to ich kraj, to prawda, ale tylko dlatego, że ukradli go rdzennym mieszkańcom.
Wypowiedź pani premier jest więc szczytem bezczelności i hipokryzji.

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 18:31
autor: Dudi
To ja tylko dodam dla spokoju ducha (mojego oczywiście), że w 100% popieram panią premier Australii :)
No, ale cóż ilu ludzi tyle poglądów. To jak udowadnianie wyższości gruszki nad jabłkiem. Lub odwrotnie.

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 18:37
autor: Nat
Jasne, przecież nie ma zakazu popierania bezczelnych hipokrytów. ;)
Gdyby takowy wprowadzić - nie tylko demagogiczna premier Australii, ale większość polityków na świecie musiałaby zmienić zajęcie.
Oni przecież całkiem przyzwoicie żyją z wmawiania ludziom, że bzdury które głoszą - to są pełnoprawne gruszki (lub jabłka), a nie zgniłki bazujące na najniższych ludzkich instynktach...

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 19:06
autor: cysiek
Nat ciewawe czy takie samo miałbyś stanowisko gdyby to się działo w Twojej okolicy lub bezpośrednio Ciebie dotyczyło. Punkt wodzenia zalezy od siedzenia. W dzieciństwie często nasze okolice nawiedzali cyganie z jakimiś ciuchami, dywanami itd. I ludzie nie mówili o nich dobrze. Jak ktoś był sam w domu to nie otwierano drzwi. Matka opowiadała ze jedna pokazywała ubrania a druga szukała cennych rzeczy. Historii mnóstwo takich słyszałem. I tak teraz ten temat mi o tym przypomniał. O cyganie dobrze sie u nas nie mowi. Dlatego ja jestem ostrożny w jakichkolwiek ocenach.

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 19:46
autor: Nat
U nas Cyganie też się pojawiają. Ale dużo więcej złego zaznałem od meneli i złodziei narodowości polskiej.
Nigdy jednak nie przyszłoby mi do głowy obciążać ich grzechami całego narodu polskiego i pisać, że z tego powodu Polacy budzą moją odrazę.
Dla lekkiego rozluźnienia atmosfery - wiecie może jak nazywa się starożytny Cygan?
...










...
Romantyczny.

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 01 wrz 2014, 23:07
autor: stabraf
...szkoda gadać...dziadostwo do wyplewienia i tyle z mojej strony w temacie...

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 02 wrz 2014, 0:14
autor: Ramzes_II
stabraf pisze:...szkoda gadać...dziadostwo do wyplewienia i tyle z mojej strony w temacie...
No to komu w drogę, temu Aviomarin (*) żeby się nie pożygał...
Obrazek

(*) audycja zawierała lokowanie produktu :lol:

Re: Co tam się u was dzieje w tych Sączach???

: 02 wrz 2014, 9:19
autor: Duch-Dziadka
Dudi pisze:To ja tylko dodam dla spokoju ducha (mojego oczywiście), że w 100% popieram panią premier Australii :)
No, ale cóż ilu ludzi tyle poglądów. To jak udowadnianie wyższości gruszki nad jabłkiem. Lub odwrotnie.
Zgadzam się w zupełności...nie mam nic do obcokrajowców róźnej maści, ale dlaczego ja mam się do nich dostosowywać a nie oni do mnie... :)

Wróciłem tydzien temu z Londynu. Miałem okazję zjechać go wzdłuż przez różne dzielnice.
I te zamieszkane przez inne nacje można by określić słowami znanymi w naszym kraju: Ch...j, d...pa i kamieni kupa.
Przedmieścia Londynu to jedne z najgorszych rejonów(najbardziej brudnych zaniedbanych zasyfiałych) jakie kiedykolwiek widziałęm w europejskich miastach. Momentami miałem wrażenie, że jestem gdzieś w krajach 3 świata.