Lancia Klub Polska

Hej,

Mam problem - moja Lybra śmierdzi gazem z nawiewów podczas postoju.
Śmierdzi niezależnie od temperatury silnika, czasami przestaje na jakiś czas (nawet dłuższy) a czasami jest okrutnie.
Po przełączeniu na benzynę zapach gazu znika.
Byłem dwukrotnie u gazownika, popsikali pianką/posprawdzali że wszystko jest szczelne...
Co to może być?

Zdarzyło się że śmierdziało bardziej po zatankowaniu na kiepskiej stacji, wydaje mi się że chętniej podśmierduje gdy jest mokro - ale to tylko niekoniecznie akuratne domysły.
Spalanie gazu w trasie ~12l/100 i raczej bywa większe.

Sprawdź przewody przy wtryskach. Czasami opaski puszczają i lubi tak się dzieje. Gumowe przewody powinny być tłuste jeśli gaz się ulatnia.

Znów zaczęło śmierdzieć, tym razem konkretnie. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się że to reduktor.
Tutaj kolejne pytanko - czy warto bawić się w naprawę (są zestawy naprawcze Landi) czy wymieniać na nowy/inny?
Obecny IG1 jest już nie produkowany.

Najlepiej najpierw rozebrać ten i zerknąć czy nie "zjadło" go w środku Jak będzie ładny w środku to kupuj zestaw naprawczy i do dzieła Po regeneracji trzeba oczywiście ustawić odpowiednie ciśnienie.

po częściowej regeneracji reduktora (m.in. wymiana uszkodzonej membrany) nic już nie śmierdzi i co fajne - spalanie spadło o 2l/100km.

No i elegancko Ustawione wszystko tak jak być powinno ?