Lancia Klub Polska

Witam,chciałbym zwrócić się o pomoc do klubowiczów posiadających samochody na ksenonach,zwłaszcza Kappe na oryginalnych ksenonach.Jak wygląda sprawa z przetwornicami,jaką przetwornicę wybrać? Hella, Philips? wiadomo oryginalnych już nie można dostać więc jakiś dobry zamiennik polecacie?

Co prawda nie korzystałem z ich usług, ale zachowałem adres:
http://www.xenony.pl, e-mail:hidserwis@gmail.pl
Cena naprawy: 60-150 PLN
Może warto najpierw tam "uderzyć" ?
Ja jestem wrogiem zamienników. Wolę fachowo naprawiony oryginał
Powodzenia

CZE ...

Z oryginalnymi przetwornicami jest problem ... bo nikt tego nie chce naprawiać, a i używek brak. Rozbiórka leciwej przetwornicy kończy się urywaniem stalowych hartowanych wkrętów. Ja u siebie mam na razie działające oryginały, ale przygotowuję drugi zestaw oryginalnych lamp ksenonowych z przetwornicami Hella 5DV-007-760 z końcówką pod żarówkę D2R z kątem "prostym" ... nie kątem "ostrym" ... mam nadzieję, że zauważysz różnice w kątach przy wtyczce do żarówki/palnika. Zdjęcia przykładowe z Allegro, których jest tam dużo do obejrzenia (mam nadzieję, że przynajmniej numery aukcji są dopuszczalne ):

kąt "prosty" .... aukcja: 5259321166
kąt "ostry"..... aukcja: 5224033244

Ponadto w środku w lampie jest zawarta/zamontowana cewka wyładowcza ... gdyby były w handlu takie przetwornice bez tej cewki, to by łatwiej i estetyczniej zamiennik się dobrało ... pozostaje decyzja o ucięciu oryginalnej wtyczki żarówki/palnika ... i estetycznego zamknięcia od tyłu obudowy lampy, aby się nie kurzyła/brudziła

Pozdrawiam

Witam,pomyślę o regeneracji może i to ma sens oby taka przetwornica po regeneracji przejeździła kilka lat kolejnych.Jeśli mogę prosić w wiadomości priv te aukcje bo nie mogę coś ich odnaleźć.Czyli nie taka prosta sprawa z tymi ksenonami.Panowie,a jak wygląda sprawa z przełożeniem takich ksenonów do innego egzemplarza ? z tego co widziałem mają samo poziomowanie,czy ono gdzieś znajduje się z tyłu samochodu ? Wszystko raczej pasuje plug&play?

Radson, wklej numer w pole szukania na allegro i wyskoczy ci aukcja. W kappowych ksenonach jest tak ciasno, że ta druga ("ostra") zapowiada się kusząco... Tez mnie czeka regen albo wymiana przetwornic i jednak skłaniam się ku wymianie, chętnie znajdę inny sposób mocowania przetwornic niż pod lampą (wyciąganie tego to jakaś pomyłka).

Ksenony z innej Kappy - jak najbardziej, tylko znajdź takie za ludzki pieniądz... albo w ogóle jakiekolwiek... Sam szukam, bo u mnie są też pokruszone brzegi kloszy (moje dzieło!) i połamane zaczepy, chcę mieć wszystko cacy. W ogóle chce przerobić kseniusze na soczewkę, ładniej to świeci i nie ma problemów z urywającym się koszykiem sprzed palnika.

Borek pisze:... ta druga ("ostra") zapowiada się kusząco ...

niech to kuszące nie będzie ... bo nie da się takiej końcówki przetwornicy założyć na żarówkę/palnik a tym bardziej jeszcze ją przekręcić ... chyba wiecie jakie jest to mocowanie ... sztuką będzie pozostawić lampę w całości ... bez wycinania, nacinania itp. ... gdyby była sama elektronika/przetwornica ale bez cewki wyładowczej ... to by było super ... można by wtedy wykorzystać tą oryginalną cewkę w środku lampy z oryginalną końcówką do palnika i oryginalnym zamknięciem lampy od tyłu ...

Borek pisze: Ksenony z innej Kappy - jak najbardziej, tylko znajdź takie za ludzki pieniądz... albo w ogóle jakiekolwiek ...

najlepsza odpowiedź to tak jak napisałeś: "znajdź w ogóle jakiekolwiek"

A jak wygląda mycie od środka ? czy muszę rozbierać i rozwarstwiać klosze ? może wystarczy,że wyjmę cały osprzęt i jakoś pędzlem tam się dostane Trafiły mi się ksenony całkowicie oryginalne,bez żadnej ingerencji z 99 roku tylko co jakiś czas prawa lampa zgaśnie i trzeba zapalić od nowa więc stawiam,że to przetwornica

Jak chcesz umyć to najprościej jest wyjąć co się da, czyli wszystkie żarówki, a potem można chyba zalać cały klosz wodą z płynem, dobrze wypłukać i odłożyć na długi czas do wyschnięcia. Naprawdę długi, w środku jest jednak elektronika i lepiej... wiesz co.

Metoda bardziej pro to rozklejenie, nie jest to trudne - opalarką powoli i równomiernie rozgrzewasz obwód do ok. 100 stopni (jakiś kwadrans jeżdżenia opalarką na drugim biegu dookoła szczeliny). Jak nagrzejesz, to możesz delikatnie podważać płaskim wkrętakiem tak żeby tylko rozruszać trochę klej, a potem zakładasz rękawiczki i powinieneś móc rękoma odciągnąć klosz od obudowy, klej w takim cieple robi się strasznie miękki i jak puści pierwszy opór to dalej idzie lekko. Nie wciskaj wkrętaka jak najgłębiej bo ryzykujesz ukruszenie klosza, nawet jeśli to potem zatopisz w spoiwie to świadomość boli.


Lewutek - mam wrażenie, że ta "ostra" ma odpinany zapłonnik, może dałoby się zwyczajnie ściąć kabel i profesjonalnie dolutować ten oryginalny? Pytanie czy to jest wymienne, w sensie czy konkretne zapłonniki nie współpracują tylko z konkretnymi przetwornicami...

Widzę, że dyskusja się zrobiła ... odnośnie rozklejania lamp ( umiejętnego ) to lepiej jest cały klosz/lampę do temperaturowo precyzyjnego piekarnika włożyć i wygrzać (80-85*C) ... szkło wtedy w dotyku jest dobrze gorące (lekko parzy) ... i rozklejanie jest łatwiejsze bo po całym obwodzie mamy jednakowo rozgrzany klej/masę uszczelniającą ... nożyk do tapet, delikatne narzędzia, śrubokręty i da się ładnie rozkleić ... ja tak robiłem pierwszy raz swoje halogeny i dziś robiłbym to tak samo ... opalarką nie masz precyzji grzania: niedogrzejesz, przegrzejesz, zdeformujesz ... dla próby kupić sobie inną lampę i spróbować jak idzie ... czynność odwrotna (sklejenie) nie jest już taka trwała i cierpi szczelność lampy ... trzeba samemu spróbować i wybrać swój sposób na rozklejenie lampy ... ja robiłem piekarnikiem elektrycznym i szkieł nie poszczerbiłem, a i obudowa plastikowa ładnie się zachowa ... w razie czego mam kilka zdjęć z czynności rozklejania i mycia reflektorów ... kto chce zobaczyć słać info na e-mail: lewutek@poczta.fm

... odnośnie kabli z przetwornicy Hella do wtyczki to proszę pamiętać że jest tam naprawdę wysokie napięcie ... stąd izolacji postawione są wysokie wymagania na przebicie ... dlatego też takie cięcie kabli ich lutowanie i izolowanie "czyś tam" obłożone będzie ryzykiem przebić, zwarć i uszkodzenia przetwornicy. Tak naprawdę to w oryginalnym układzie zasilania żarówki/palnika xenonowego "odpowiednie" kable są od cewki wysokonapięciowej do złączki/nasadki.

... w przetwornicach Hella, które dałem dla przykładu cewka wyładowcza jest w "pudełeczku" .. i z tego "pudełeczka" do złączki/nasadki wychodzi kabel o "odpowiednich" własnościach izolacyjnych ... naruszenie jego struktury nie jest wskazane ... a i sama złączka/nasadka nie jest chyba aż tak rozbieralna. Niestety ale wymagania wysokonapięciowe dla prawidłowego funkcjonowania przetwornicy powodują konieczność starannego wykonania bez możliwości grzebania w układzie wyprowadzenia napięcia ... oczywiście nikt nie zabroni nikomu robić to co się mu za chce

A co z poziomowaniem tych lamp? ktoś wie jak to jest rozwiązane?

Lewutek, ja się piekarnika obawiałem bo opalarką grzeję tylko tam gdzie potrzebuję (i mam termoparę do kompletu), a piekarnika precyzyjnego nie mam - zwykły gazowy . Co do tej elektryki to owszem, trzeba być świadomym wysokich napięć, ale to nie jest przecież kosmiczna technologia, w każdym bardziej profesjonalnym sklepie znajdziesz odpowiednie materiały. No i umiejętności też trzeba mieć konkretne, tego nie kupisz.

Samopoziomowanie - prosta rzecz. W lampach masz silniczki co zapewne zauważyłeś, w ksenonach mają czteropinowy wtyk. Pod siedzeniem pasażera masz akcelerometr, który buja lampami jak dajesz w palnik albo ostro hamujesz, tak żeby strumień nie nurkował albo nie strzelał w niebo jak się wóz przechyla. Przy tylnej belce zawieszenia, po środku wozu mniej więcej masz czujnik z korbką opartą o belkę, dzięki czemu jak ci siądzie tył pod bagażem to lampy odpowiednio zjadą w dół. Ot cała filozofia. Akcelerometr nie jest wymagany prawnie, czujnik z korbką już tak.

piekarnik gazowy odpada ... niedokładny i nieprzewidywalny ... a odnośnie grzebania w przetwornicy to tak jak napisałem: nikt nie zabroni ... a sklepów profesjonalnych z takimi rzeczami w moim rejonie BRAK

Dzięki koledzy bardzo przydatne informacje.Mam nadzieję że dojdę do prawidłowego działania tych lamp

musisz mieć jeszcze wiązkę kabli odpowiednią położoną przez fabrykę ... kto wie co u ciebie położyła fabryka

O, to mój błąd bo zrozumiałem, że Radson miał xenki oryginalnie...
Jeśli tak to jest oczywiście plug&play, a jeśli nie... to będzie problem z podłączeniem silników (w nadwoziu z halogenami brak chyba odpowiedniej wtyczki) no i z tyłu chyba nie ma wyjścia pod czujnik do samopoziomowania, akcelerometru też brak. Właściwa wiązka zasilająca lampy jest raczej identyczna, wtyczki te same.
Aaaaaaa, no i pozostaje pytanie co z układem mycia lamp?