Strona 1 z 2
Kierowniczka Lancii ofiarą
: 14 maja 2015, 21:21
autor: broker
Jechała za wolno lewym pasem, więc złamał jej rękę
Czytaj więcej na
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... gn=firefox
Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 14 maja 2015, 23:08
autor: Bichoń
No cóż, wleczenie się lewym pasem przy wolnych pasach po prawej jest prawdziwą plagą naszych dróg. Ktoś w końcu nie wytrzymał. W tym wszystkim sprawca pobicia powinien zostać ukarany jak za pobicie, a kobieta kierująca lancią powinna dostać mandat za niezastosowanie się do ruchu prawostronnego.
Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 6:44
autor: broker
Nie piszą z jaką prędkością jechała i dodatkowo można wyprzedzać prawą stroną. Ten koleś to dla mnie prosty bandyta.
Oczywiśćie, że czasem bywa to irytujące, bo jakaś kobieta będzie skręcać w lewo za 5 km i już trzyma się lewego pasa i jedzie wolno. Można ją jednak ciągle wyprzedzić, poza tym rzadko się zdarza, żeby ktoś jechał wolniej niż 50 km/h. Z doświadczenie widzę raczej scenki, gdzie jedzie się prawidłowo ale miszczowie kierownicy na prostej w mieście uważają, że trzeba się usunąć, bo ich obowiązuje 80 km/h i często więcej, na zderzaku najlepiej. Potem płacz, bo ktoś nagle zahamował i mamy seryjny dzwon, ale przecież to nie jego wina, tylko tego co hamował. Lub co gorsza gwałtowny manewr unikający i jeszcze gorsze wypadki.
Cieszę się, że zaczęli zabierać prawko specjalistom od 100-tki w mieście.
Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 6:56
autor: cysiek
W przypadku dróg dwupasmowych w jednym kierunku przeważnie prawy pas jest zdezelowany przez tiry i dlatego ludzie tak często jeżdżą lewym. Prawie codziennie wjeżdżam do wawy od strony Lublina. Jeśli ktoś zna tą trasę to wie o co chodzi.
Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 7:33
autor: Borek
Tu jest nie dość że pobicie, to jeszcze nieudzielenie pomocy - dodając, że ofiara byłą dużo starsza i słabsza to już w ogóle jest czysta hańba. Mogę być tylko ciekaw jak by się koleś zachował, gdyby zamiast babci wysiadł do niego mój kolega o wymiarach rozpychających futryny w standardowych drzwiach... Ciekaw tez jestem reakcji jego rodziny oglądającej wszystko na własne oczy.
Cysiek, owszem masz rację. Niestety takie zdezelowane drogi nie są pod tym względem jakimś wyjątkiem, mistrzów lewego pasa spotyka się na każdej drodze, nawet równej jak stół. Z własnych szybkich "zbiorów" wymienię choćby łódzki ciąg al. Włókniarzy i Jana Pawła II od Pabianickiej aż do łuku za Liściastą - tam naprawdę znacznie szybciej jedzie się prawym pasem.
Szczęście to, że autostrady i nowe eSki są jakimś cudem wolne od tej plagi. Czyżby masa ekranów dźwiękochłonnych wywoływała bardziej cywilizowane zachowania? Bo na wymienionym powyżej szlaku to akurat na estakadzie przy dworcu oraz na nowej Trasie Górnej (ekrany) ludzie jeżdżą jak albo prawie jak należy, czyli głównie prawymi pasami. Może to kwestia obecności "niestandardowej" infrastruktury?

Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 7:44
autor: Bichoń
Wyprzedzać z prawej strony można tylko w określonych okolicznościach, np. jak jesteśmy na jezdni jednokierunkowej. Jak ktoś blokuje lewy pas na dwukierunkowej ulicy, to zgodnie z przepisami nie możemy go wyprzedzić z prawej strony.
Ja większość samochodów wyprzedzam właśnie prawym (albo środkowym) pasem. Nawet na odcinkach gdzie droga jest dobra.
Dlatego też nie rozumiem przeciwników rejestracji w Polsce samochodów z kierownicą po prawej stronie - skoro i tak większość jeździ na brytyjską modłę, to dlaczego nie dopuszczać "anglików" które są do takiej jazdy przystosowane?
Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 9:06
autor: Bartek-Lodz
Mnie wczoraj starsza pani koło 60-ki Toyotą prawie bok skasował - no patrzyła się i zmieniając pas na siłę mnie zepchnęła z mojego - zjechałem bo dopiero co mi w przód wjechali więc nie chciałem mieć w ciągu tygodnia dwóch stłuczek - jeszcze powiedzą, że się wyłudza albo co. Na skrzyżowaniu wysiadłem do prowadzącej i się pytam co ona wyczynia a kobita do mnie tak - "a co sobie chamie buraczany myślisz, przecież widziałeś, że migacz miałam włączony - to nie wiesz jak się jeździ - ucz się kultury" w związku z powyższym należało się kobicie złamać rękę ale zamiast tego powiedziałem, że jest starą ku..ą na co kobita pokazała mi faka i to pięć razy - i to jest dowód na to, że gdyby złamać jej tą łapę to by nią już faka nie pokazała.
Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 9:21
autor: Dudi
Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 9:29
autor: maciej_ignys
Oczywiście że bicie 60 letniej kobiety przez młodego zdrowego gnoja jest karygodne, szkoda tylko że żyjemy w społeczeństwie nowoczesnym.
Ja bym mu kazał zapłacić kobiecie z 10 000 odszkodowania a potem złamał mu rękę - i kwita
Ale fakt jest faktem, najwięcej grubiaństwa słychać i widać od osób starszych. Bez żenady pakują się w kolejkę w supermarketach, stają na miejscach dla inwalidów, nie znają słów: proszę, przepraszam i dziękuję. To oczywiste generalizowanie, ale człowiek się spodziewa chamstwa raczej od młodzieży, stąd czasem aberracyjne reakcje. A że większość starszych ludzi uczyło się jeździć jak w Polsce było milion, a nie dwadzieścia milionów aut ?
No trudno, trzeba iść do przodu żeby stać w miejscu

Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 9:36
autor: ciociaE
Bartek-Lodz pisze:Mnie wczoraj starsza pani koło 60-ki (...) nie pokazała.
Toś mnie zszokował
To że wciąż energetycznie krewka nie dziwi, ale przemowa
maciej_ignys pisze:trzeba iść do przodu żeby stać w miejscu

A jak teraz czytam, co napisałeś, to się zastanawiam, czy w tym pędzie nie za mało się rozglądam na boki

Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 9:46
autor: Bartek-Lodz
Kiedyś, taka jedna starsza pani po 70-ce puściła mi taką wiązankę, że mimo iż należę do tych co to mają zawsze jakiś dobry tekst w rękawie to ta pani mnie wyłączyła - normalnie mózg z szoku mi się zawiesił a facet, który szedł ze mną wyjaśnić kwestie przepisów ruchu drogowego tej pani stał chyba z minutę nieruchomo a kobita tak jak trzymała w ustach peta puszczając wiązankę w naszą stronę tak z tym petem i spokojem odjechała dalej.
Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 11:27
autor: bassooner
Bartek-Lodz pisze:Kiedyś, taka jedna starsza pani po 70-ce puściła mi taką wiązankę, że mimo iż należę do tych co to mają zawsze jakiś dobry tekst w rękawie to ta pani mnie wyłączyła - normalnie mózg z szoku mi się zawiesił a facet, który szedł ze mną wyjaśnić kwestie przepisów ruchu drogowego tej pani stał chyba z minutę nieruchomo a kobita tak jak trzymała w ustach peta puszczając wiązankę w naszą stronę tak z tym petem i spokojem odjechała dalej.
Musi murarka jakowaś z niej była... takie mięcho to ino na rusztowaniach słychać

Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 11:32
autor: bassooner
bichon pisze:
Dlatego też nie rozumiem przeciwników rejestracji w Polsce samochodów z kierownicą po prawej stronie - skoro i tak większość jeździ na brytyjską modłę, to dlaczego nie dopuszczać "anglików" które są do takiej jazdy przystosowane?
Ale wyciągasz główną zasadę z odosobnionego przypadku... ogólnie to ci ster po lewej przeszkodzi na drodze, szczególnie przy wyprzedzaniu samochodu wielkogabarytowego ale (tu przyznaję ci rację) pomoże jakbyś chciał? szarpnąć ciągnik poboczem

Re: Kierowczniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 16:43
autor: ArtoKucior
cysiek pisze:W przypadku dróg dwupasmowych w jednym kierunku przeważnie prawy pas jest zdezelowany przez tiry i dlatego ludzie tak często jeżdżą lewym. Prawie codziennie wjeżdżam do wawy od strony Lublina. Jeśli ktoś zna tą trasę to wie o co chodzi.
Doskonale Cię rozumiem...prawy pas ma albo koleiny, albo dziury...a najgorsza jest jazda w deszcz gdzie w koleinach stoi woda a auto wtedy płynie a nie jedzie. To jest koszmar. Także gdzie prawy pas zniszczony, nie będę ukrywał ale jadę lewym...oczywiście gdy widzę w lusterku zbliżające się auto to zjeżdżam na prawy pas aby przepuścić szybszego ale oszczędność auta jest również ważna...
Re: Kierowniczka Lancii ofiarą
: 15 maja 2015, 16:49
autor: Bichoń
No tak, jazda lewym pasem w imię oszczędności samochodu. Jak pada. Albo jak padało. Albo jak będzie padać. Albo jak mi się tak chce i nikomu nic do tego, bo to mój kotek i będę go ru**ał kiedy chce!
Kiedyś sobie pomyślałem, że rozwiązaniem takiego problemu było by remontowanie TYLKO prawego pasa. Ciekawe, czy ci sami ludzie dalej by jeździli lewym? Może byłby to dobry sposób nauczenia ludzi kultury, a potem jakby już im jazda po prawej stronie weszła w krew - remontować całość drogi.
Z ciekawych argumentacji "dlaczego jadę jak buc" przytoczę jeszcze kolegę, z którym wracałem jako pasażer w Austrii. Gdy zapytałem go, dlaczego nie zjeżdża na prawy pas, tylko sunie tym lewym, odpowiedział: "bo jak zmieniam pas to opony mi się zużywają".
