Strona 1 z 3
Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 10:28
autor: danielKSG
Witam. Mam problem z moja Lancią Lybrą. Trzy tygodnie temu zerwał się pasek klinowy, myślałem że to przypadek. Zamontowałem potem pasek ContiTech który zerwał się po 3 dniach. Myślałem, że był źle założony "zwróciłem uwagę mechanikowi, żeby oddał pieniądze i założył nowy. Dzisiaj patrzę a pasek jest cały wytargany od strony światła (bardzo postrzępiony). Co może powodować zrywanie paska ?
pozdrawiam
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 10:34
autor: Dudi
A rolka prowadząca i napinacz to co???
Najpierw się wymienia taki komplet, a potem się obserwuje inne koła.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 11:17
autor: bronx
koło pasowe wału lub zacierające się łożyska koła sprężarki (99,9%) , o ile napinacz rolka pompa altek jest ok.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 17:42
autor: solarzmr
Przerabiałem to u siebie. Uszkodzony był napinacz paska, który krzywo kierował pasek na koło alternatora. Po założeniu nowego paska po 15 sekundach zrywało dwa rowki z paska i potem jakos można bylo jeździć przez chwilę.
Koszt napinacza to około 400 złotych. Na używane nie warto patrzeć, bo prawdopodobnie są w takim stanie. Chyba ze któraś z rolek stoi dęba i zdziera pasek. Po zdjęciu paska zobacz czy nie ma luzów gdzieś.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 18:14
autor: Dudi
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 19:06
autor: solarzmr
W 2,4 jest inny i niestety tyle kosztuje. Szukałem w różnych miejscach i cholera taniej nie ma.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 21:08
autor: Dudi
solarzmr pisze:W 2,4 jest inny i niestety tyle kosztuje. Szukałem w różnych miejscach i cholera taniej nie ma.
To mnie tylko przekonuje, że nie chcę 2.4 w kolejnym aucie

Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 22:34
autor: solarzmr
Dudi pisze:solarzmr pisze:W 2,4 jest inny i niestety tyle kosztuje. Szukałem w różnych miejscach i cholera taniej nie ma.
To mnie tylko przekonuje, że nie chcę 2.4 w kolejnym aucie

Nie dramatyzuj, z powodu takiego jednego napinacza?
zzz_WP_20150526_11_36_58_Pro.jpg
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 11 cze 2015, 22:44
autor: Dudi
Wiele jest takich rzeczy. Do 1.9 to ja za 400 PLN cały komplet kupuje (pasek + rolka + napinacz) dobrych marek i jeszcze zostaje, żeby się w sobotę naj....bać

Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 12 cze 2015, 12:39
autor: FXX
Dramatyzujesz Dudi

Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 13 cze 2015, 18:05
autor: grigor
Ze swojej strony dodam, że nie bardzo opłaca się kupować nowego napinacza do 2.4jtd
Ale do rzeczy. Jeśli rolka jest dobra to "uszkodzenie napinacza" w wynika z uszkodzenia tulejek. Tam na głównej śrubie mocujące napinacz są 2 tulejki które z czasem się wycierają. Skutkuje to przekoszeniem napinacza -> rolki, przez co pasek chodzi krzywo i w rezultacie błyskawicznie się zużywa.
Można to zweryfikować obserwując rolkę napinacza od góry. Pasek ma być na środku a po jego jednej i drugiej stronie ma być widać kilka mm rolki.
Więc o ile napinacz nie jest "połamany" można go rozebrać i wymienić same tulejki. Są bez problemu dostępne na All... a koszt nie przekracza kilku zl. Trzeba wpisać bodajże "Tulejka ślizgowa".
Robiłem tak u siebie i rozwiązało to problem szybko zużywającego się paska. Wymiarów tulejek niestety nie pamiętam ale gdzieś na forum je podawałem.
Napinacz mam taki jak na zdjęciu powyżej.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 13 cze 2015, 22:04
autor: volf
Tylko, że ten sworzeń obracający się w owych tulejkach też się zużywa a jego samodzielnie kupić chyba nie sposób...
Można zapytać ile km zrobiłeś po tej regeneracji?
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 13 cze 2015, 23:29
autor: grigor
volf pisze:Tylko, że ten sworzeń obracający się w owych tulejkach też się zużywa a jego samodzielnie kupić chyba nie sposób...
Można zapytać ile km zrobiłeś po tej regeneracji?
U mnie sworzeń był ok. Wymagał tylko oczyszczenia. Wytarły się jedynie tulejki. Od regeneracji zrobiłem ok 20k km. Pomimo tego przebiegu pasek wielorowkowy wygląda jak nowy. Założyłem nowy pasek jak "regenerowałem" napinacz. Wcześniej paski błyskawicznie się zużywały. Już po kilku tys km były mocno sfatygowane i bez napisów. Występowało też popiskiwanie i szmery na wolnych obrotach. Zanim zorientowałem sie o co chodzi z tym napinaczem 2 razy w odstępie kilku tys km wymieniałem pasek wielorowkowy.
Możliwe, że jak dłużej będzie się jeździć z awarią napinacza(tulejek) to w końcu wytrze się i sworzeń. Jednak myślę, że przed zakupem nowego warto rozebrać stary i zobaczyć jakie są uszkodzenia. Za tulejki zapłaciłem bodajże 9 zl z przesyłką a drugi napinacz to znacznie większy koszt.
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 14 cze 2015, 10:56
autor: volf
Jakoś nie potrafię znaleźć tych tulejek na alle... Szukałeś po wymiarach czy po typie (do napinacza, do jtd, etc.)?
One były gotowe czy trzeba było je rozwiercać po wciśnięciu? Z czego były wykonane (mosiądz, plastik)?
Oringi uszczelniające tez dałeś nowe?
Re: Lybra 2.4 JTD - ciągle zrywa pasek klinowy
: 14 cze 2015, 12:26
autor: grigor
volf pisze:Jakoś nie potrafię znaleźć tych tulejek na alle... Szukałeś po wymiarach czy po typie (do napinacza, do jtd, etc.)?
One były gotowe czy trzeba było je rozwiercać po wciśnięciu? Z czego były wykonane (mosiądz, plastik)?
Oringi uszczelniające tez dałeś nowe?
Wpisz "tulejka ślizgowa". Przed chwilą patrzyłem i są.
Szukałem po wymiarach. Wybiłem zużyte tulejki z napinacza i pomierzyłem. Tulejki w tym rozmiarze są bez problemu dostępne. Występowały nawet w kilku szerokościach.
Pasowały plug&play po wbiciu w obudowę sworzeń wchodził lekko ale nie miał luzu. Co do materiału to ciężko powiedzieć z czego są dokładnie. Na pewno jakiegoś metalu.
U mnie oryginalny oring był już zmielony. Sworzeń nasmarowałem smarem "ala teflonowym", wypierającym wodę. Oring dobrałem +/- z zestawu uniwersalnych oringów który kiedyś nabyłem w jakiejś promocji.
I od tamtej pory jak na razie spokój z paskiem. Chodzi cicho i bez popiskiwań.