Strona 1 z 1
Lybra - problem z anteną/pętlą od immobilizera
: 17 cze 2015, 16:18
autor: lanciolet
Koledzy, potrzebuję waszej pomocy. Moja Lybra nagle odmówiła posłuszeństwa. Objawy: po włożeniu kluczyka do stacyjki i przekręceniu do właściwej pozycji świecą się wszystkie kontrolki jak zwykle. Słychać odgłos "kliknięcia" jakby przekaźnik jakiś. Tego dźwięku wcześniej chyba nie było( a jeśli był to nie tak głośny).Charakterystyczne-Kontrolka świec żarowych świeci się słabiej niż pozostałe. Następnie gasną te co mają zgasnąć ale "Code" czyli kluczyk nie gaśnie. No i oczywiście auto nie odpala. Sprawdzone na dwóch kluczykach. Silnik kręci, wszystko inne działa.Bezpieczniki sprawdzone. Wygląda na to, że immobiliser nie rozpoznaje kluczyków. Help!

Re: Lybra nie odpala-Immobiliser???
: 17 cze 2015, 17:04
autor: Ramzes_II
sprawdź pętle immo. Jest dużo na forum o tym.
: 17 cze 2015, 17:56
autor: Pawcio78
W przypadku gdy posiadasz kartę kodową warto nauczyć się odpalać lyberkę awaryjnie. Mi raz już ta opcja tyłek uratowała. Wyjście oczywiście doraźne a przyczyna niegaśnięcia CODE jak pisze Ramzes_II pętla immo ale także słaby akumulator. Dowiedziałem się od gościa który robi sterowniki do włoszczyzny że te puszki immo są podobno bardzo wrażliwe na niewłaściwe napięcie. Ot taka uroda. Na forum fiata i alfy także trwa odwieczna walka z CODE.
Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka
: 17 cze 2015, 18:10
autor: Pawcio78
Przypomniałem sobie jeszcze o wyłączniku bezwładnościowym, tym obok fotela kierowcy z dystrybutorkiem. U mnie często pomaga jego wciśnięcie przed przekreceniem kluczyka. Robię to już automatycznie jeśli CODE nie zgaśnie. Czasem wystarczy lekkie stuknięcie w podlogę a już przy odkurzaniu praktycznie reguła że wyłącznik ten zadziała i problem gotowy.
Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka
Re: Lybra nie odpala-Immobiliser???
: 17 cze 2015, 20:03
autor: lanciolet
O.K. Rozebrałem osłonę kolumny kierownicy i znalazłem pętlę immo. Chyba

Rozumiem, że to ten plastikowy pierścień wokół stacyjki? Problem w tym, że jest zamontowany na stałe. Nie ma wtyczki, złączki etc. Przewód w izolacji osłoniętej dodatkowo strukturą przypominającą sznurówkę

Wchodzi to potem do grubej wiązki pod deską rozdzielczą. Wobec tego, że nie dało się tego zdemontować a ja nie chciałem przed zmrokiem ciąć przewodu to tylko potargałem za ten przewód tam i z powrotem. I.....auto pali. Tzn. nie do końca, bo po pierwszym odpaleniu po 3 sekundach odcięło zapłon i Lancia zgasła. Ale potargałem przewód znowu, powyginałem i teraz pali za każdym razem. Strach tylko wyjechać na drogę, bo jak mi znowu zgaśnie np. przy wyprzedzaniu

Co radzicie-podobno nie jest to drogie nawet w ASO, więc ciąć ten przewód i lutować? Wygląda na gruby, hmmm-zwykły lut da radę?
: 17 cze 2015, 20:13
autor: Pawcio78
Nie ciąć i nie lutować. Trzeba się położyć, przybrać pozycję węża, odkręcić osłonę nad nogami kierowcy, siegnąć głęboko łapką przyświecając sobie namierzyć puszkę immo (przykręcona jedną śrubą

nacisnąć zapadkę mniejszej białej wtyczki i ją wyjąć. Przeczyścić i złożyć ponownie, chyba że masz nową pętlę to oczywiscie założyć nową. Najlepiej obejrzyj sobie najpierw oba elementy np na all? żeby wiedziec jak do tego podejść. Roboty na góra 10 minut oczywiscie jak obudowa stacyjki rozbebeszona.
Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka
Re: Lybra nie odpala-Immobiliser???
: 17 cze 2015, 20:32
autor: lanciolet
Pawcio-dzięki. Nie wiem tylko czy jestem w stanie przyjąć pozycję węża

Ale będę się starał

: 17 cze 2015, 20:59
autor: Pawcio78
Dodam tylko, że numer tej pętli to 46771301 w eper opisana jako antena.
Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka