Lancia Klub Polska

Koleżanki i koledzy,

planuję pojechać moją Lybrą na "eurotrip" w tym roku, kierunek południowy (pewnie Chorwacja), chętnie zajeżdżając po drodze w kilka miejsc.

Obecnie jestem na etapie robienia auta na stan "idealny", turbo do regeneracji itp.

Może ktoś ma taki wyjazd za sobą? Jestem ciekawy wskazówek, gdzie warto pojechać, gdzie niewarto, na co zwrócić uwagę przygotowując auto itp.

Jeśli był taki temat, to ten niech leci do kosza, nie znalazłem.

Pozdrawiam
Jędrzej

Jak robisz coś grubszego przy aucie, to zostaw sobie z dobry miesiąc dwa na wy testowanie tego w PL.
Wykup assistance na europe, z holowaniem do 400km(?) autem zastępczym hotelem i innymi i w drogę.
I wsłuchuj się jak wymawiają lncija, bo większość dzieci HR pyta się rodziców co to za auto

I stawaj tak (chyli w cieniu na miejscach dozwolonych : ) ) :

Byłem (ale dawno) w Splicie, Dubrowniku (warto) nie byłem na jeziorach Plitwickich (ponoć super)... jechałem przez Germanię cały czas od Berlina w dół, dalej przez Austrię, Słowenię no i Chorwacja...

Polecam środkową i południową Dalmację, ostatni mój wyjazd Mimice koło Omisia, polecam. Nie ma tłoku, fajne miejsce wypadowe do Splitu, Trogiru, Sibenika czy nawet do Dubrownika. W drodze powrotnej można zobaczyć Plitvice, najlepiej z noclegiem, bo żeby dobrze zobaczyć trzeba minimum 3-4 godziny, max nawet 7 godzin. Split - super, oprócz plaż. Ogólnie Chorawcja bardzo urokliwa, najbardziej lubię tam jeść Jak będziesz blisko Omisia, podam ci namiary na swojskie żarcie w Konobie, w której nawet jak nikogo nie ma, to otworzą ją dla ciebie

Oooj, w Chorwacji jest tyle miejsc do zobaczenia, że w ciągu jednego wyjazdu wszystkiego nie obskoczysz Już chyba od ośmiu lat spędzam tam wakacje i co roku zawsze jest coś nowego do zobaczenia. Południe Chorwacji wydaje się ciekawsze, chociaż np. Pula ze swoim koloseum też jest interesująca. Samo chodzenie po murach Dubrownika to ładnych parę godzin (jeśli lubisz adrenalinę, to możesz sobie poskakać ze skał przy murach, jakieś 10 metrów wysokości tam będzie; podziwiam tych ludzi ). Dla mnie swego rodzaju ciekawostką był też św. Silvan. Trochę za Dubrownikiem możesz odwiedzić Kupari - to dla tych, których kręcą opuszczone miejsca. Plitvice to kolejny cały dzień, w kilka godzin dużo nie zobaczysz, sporo ominiesz. Park Narodowy Krka też jest ładny (trochę mniejsze Plitvice)-ma jedną przewagę nad Plitvicami: można się popluskać w jednym z jezior, przy wodospadach Niedaleko Makarskiej są jeziora czerwone i niebieskie (Imotski)-trochę bardziej wgłąb Chorwacji, więc można zobaczyć inny obraz tego kraju.

Jak dla mnie Chorwacja jest idealnym miejscem na wakacje (jadąc swoim samochodem). Chociaż w tym roku narzeczona zdecydowała o wyjeździe do Albanii

Ja jeszcze nie byłem w Chorwacji. Planuje tam wakacje w przyszłym roku, w tym roku lecę do Grecji.

bartekk2 pisze:Ja jeszcze nie byłem w Chorwacji. Planuje tam wakacje w przyszłym roku, w tym roku lecę do Grecji.

Grecja też jest na mojej liście


Dziękuję za wskazówki, po drodze chciałbym spędzić dzień-dwa na Węgrzech, może jakieś "węgierskie" rady?

Jeżeli nie męczą Cię duże miasta to Budapeszt i koniecznie wieczorem i jak masz taką okazję to wjazd samochodem do Centrum od strony autostrady z kierunku zachodniego.

Objeżdżasz wzgórze Gelerta i wpadasz w prawdziwą orgię świateł naddunajskiej części Budy i Pestu

Bezcenne.

Czy Wam się łobuzy fora nie pomyliły ?

Italia. Bella Italia !!

Wracam tam jak mogę, szczególnie południe od Rzymu i nie mówię o Monte Cassino, choć też warto odwiedzić.
Najpiękniejsza droga samochodowa na południu (bo drogi Trolli w Norwegii to nie sposób przebić) to trasa Neapol, przez Wezuwiusza, Sorrento, dookoła półwyspu aż po Amalfi. Przy tym nawet Photoshop wygląda jak pikseloza A "stary" Neapol ? A Pompeje (tak na marginesie mojego syna fascynowały najbardziej penisy na wulkanicznych płytach dróg nieomylnie żołędzią wskazujące na bałagan ), A Capri ? A Sycylia ?
Polecam tak na marginesie przytulny, butikowy i rozsądny cenowo hotelik Il Rosseto w Sorrento. 28 lutego siedząc w basenie zajadaliśmy świeżo zerwane z drzewa pomarańcze sycąc się widokiem Vesuvio

A jak na górę od Rzymu ? Florencja, Pisa, Turyn, Maranello, cała północna Toskania która wydłubuje oczy i każe naczynkom krwawić, Modena....

Szach-mat

maciej_ignys pisze:Czy Wam się łobuzy fora nie pomyliły ?

Italia. Bella Italia !!

Wracam tam jak mogę, szczególnie południe od Rzymu i nie mówię o Monte Cassino, choć też warto odwiedzić.
Najpiękniejsza droga samochodowa na południu (bo drogi Trolli w Norwegii to nie sposób przebić) to trasa Neapol, przez Wezuwiusza, Sorrento, dookoła półwyspu aż po Amalfi. Przy tym nawet Photoshop wygląda jak pikseloza A "stary" Neapol ? A Pompeje (tak na marginesie mojego syna fascynowały najbardziej penisy na wulkanicznych płytach dróg nieomylnie żołędzią wskazujące na bałagan ), A Capri ? A Sycylia ?
Polecam tak na marginesie przytulny, butikowy i rozsądny cenowo hotelik Il Rosseto w Sorrento. 28 lutego siedząc w basenie zajadaliśmy świeżo zerwane z drzewa pomarańcze sycąc się widokiem Vesuvio

A jak na górę od Rzymu ? Florencja, Pisa, Turyn, Maranello, cała północna Toskania która wydłubuje oczy i każe naczynkom krwawić, Modena....

Szach-mat

Nie chciało mi się tego pisać Co racja to racja
Chociaż Chorwacja też nie najgorsza
Znaczy się polecam bardziej niż Turcje, Egipty i inne Tunezje

Mój road trip sprzed dwóch lat? Wenecja - Triest - Piran - Koper - Izola (Słowenia) - Rovinj (Chorwacja) i mnie osobiście było mało W tym roku do Chorwacji na dłużej ale na pewno Krk i okolice...

Moja podróż poślubna Lybrą, sprzed dwóch lat: Turyn -> San Remo -> Monaco. Nie mogło się obyć bez awarii! Diagnoza: przepalona żarówka postojowa
W tym roku wybieram się Thesis w podobną podróż: okolice jeziora Como -> Mediolan -> Turyn -> Imperia -> Monaco -> Cannes


Sent from my iPhone using Tapatalk

rafix86 pisze:.
Jak dla mnie Chorwacja jest idealnym miejscem na wakacje (jadąc swoim samochodem). Chociaż w tym roku narzeczona zdecydowała o wyjeździe do Albanii

Też chyba na tydzień pojadę autem do Albanii. Mam "wolny" tydzień w czasie wczasów w CRO i skoczę do Albanii. Masz coś zarezerwowane czy jedziesz w ciemno ? Właśnie zastanawiam się czy rezerwować na sierpień.

W Albanii nie, cro sierpień lepiej rezerwować, jeśli koniec sierpnia w cro tragedii nie ma.

Jadę jak co rok do Razanj i mam zarezerwowane od 01.08 do 08.08 i potem tydzień dziury i znów rezerwacja od 15.08 do 31.08 to samo miejsce w Razanj. Tylko ta tygodniowa dziura od 08.08 do 15.08 byłaby idealna by przeszpiegować Albanię. Dlatego pytanie czy rezerwować coś na booking lub podobnych stronach bo to środek sierpnia, czy walić do Albanii w ciemno? W tym miejscu w Cro będę chyba 15 raz i temat Dalmacji jest mi doooobrze znany. Albanii nie kumam wcale, a wiadomości w sieci nie jest tak wiele jak o Cro.
Nie zależy mi na bliskości plaży bo ten Razanj mam 10 m od morza i mam tam ponton więc wypluskamy się z dzieciakami w pierwszym i dwóch ostatnich tygodnia sierpnia do woli.