Lybra - pożar w komorze silnika
: 24 lip 2015, 12:49
Witam
Miałem wczoraj taką oto przygodę. Pojechałem na zakupy, lancia odpaliła, trochę z oporem ale dała radę. Potem pod sklepem jak wracałem już coś nie chciała kręcić.
kontrolki wszystkie świeciły jak trzeba, akumulator naładowany. Ale wyłączyłem zapłon, przekręciłem znowu i odpaliło.
Kiedy wróciłem do domu, wyłączyłem silnik, i dla sprawdzenia odpaliłem znowu. I sytuacja spod sklepu się powtórzyła.
Jeszcze tak kilka razy zapaliłem i zgasiłem, za każdym razem raz odpalał, a raz zero reakcji, i tak na zmianę.
I tu nagle poczułem smród palonej gumy. Otwieram maskę, a tam ogień na kablach. Było około 33stopnie w cieniu, więc nie ryzykowałem i szybko za gaśnicę i ugasiłem.
i tutaj mam pytanie, bo stopiły się kable od sterownika świec. Dokładnie ta wiązka która właśnie do świec idzie (w sterowniku są 2 wiązki ) .
Po zbadaniu miernikiem, wszystkie styki sterownika ( te od spalonego kabla ) są ze sobą zwarte.
Czy tak powinno być? Jak sprawdzić co spowodowało nagrzanie się i zapalenie przewodów ? Jak sprawdzić czy świece nie robią zwarcia ?
Czerwonym kółkiem zaznaczyłem spaloną wiązkę kabli, i styki sterownika świeć od tego kabla.
Pozdrawiam
Miałem wczoraj taką oto przygodę. Pojechałem na zakupy, lancia odpaliła, trochę z oporem ale dała radę. Potem pod sklepem jak wracałem już coś nie chciała kręcić.
kontrolki wszystkie świeciły jak trzeba, akumulator naładowany. Ale wyłączyłem zapłon, przekręciłem znowu i odpaliło.
Kiedy wróciłem do domu, wyłączyłem silnik, i dla sprawdzenia odpaliłem znowu. I sytuacja spod sklepu się powtórzyła.
Jeszcze tak kilka razy zapaliłem i zgasiłem, za każdym razem raz odpalał, a raz zero reakcji, i tak na zmianę.
I tu nagle poczułem smród palonej gumy. Otwieram maskę, a tam ogień na kablach. Było około 33stopnie w cieniu, więc nie ryzykowałem i szybko za gaśnicę i ugasiłem.
i tutaj mam pytanie, bo stopiły się kable od sterownika świec. Dokładnie ta wiązka która właśnie do świec idzie (w sterowniku są 2 wiązki ) .
Po zbadaniu miernikiem, wszystkie styki sterownika ( te od spalonego kabla ) są ze sobą zwarte.
Czy tak powinno być? Jak sprawdzić co spowodowało nagrzanie się i zapalenie przewodów ? Jak sprawdzić czy świece nie robią zwarcia ?
Czerwonym kółkiem zaznaczyłem spaloną wiązkę kabli, i styki sterownika świeć od tego kabla.
Pozdrawiam