Lancia Klub Polska

Witam. Jak w temacie wyskakuje mi ostatnio dość często komunikat od świateł stopu, a drugi komunikat wyskakuje w sytuacji związanej z gaśnięciem samochodu podczas wrzucenia na luz w trakcie jazdy, do tego falowanie obrotami i przygasanie auta. Nowy na forum stąd pytanie do was. Macie koledzy jakieś sugestie? Spotkał się ktoś z czymś takim?

Silnik krokowy możesz dla zasady wyczyścić ale obstawiam uszkodzony przepływomierz, a komunikat o świetle stopu to najprędzej żarówka ma zły kontakt z lampą

Czyli przepływomierz może dawać takie objawy jak przygasanie auta i gaśnięcie podczas dojeżdżania do skrzyżowania bądź wrzucenie luzu w trasie?

EDIT:
Jak sprawdzić czy przepływomierz jest walnięty?

Mi jak siadł to falowały obroty i przygasał jak wyciągnąłem to się okazało ze blaszki nie ma fajnie jakbyś napisal w sumie jaki masz silnik hybrydę czy 3.0 diesel czy inny ch...

Johnny pisze:Mi jak siadł to falowały obroty i przygasał jak wyciągnąłem to się okazało ze blaszki nie ma fajnie jakbyś napisal w sumie jaki masz silnik hybrydę czy 3.0 diesel czy inny ch...

No racja trochę danych - Kappa 95r 2.0 20v 146KM w sekwencji. Wymieniałem już sonde i czujnik od wału korbowego, było dobrze do czasu aż nie wyskoczyłem poza miasto, od tego się zaczęło. Wcześniej był problem z mocą i szarpaniem powyżej 4tyś obr.

Przyczyna znaleziona. Po odpięciu czujnika od przepływki problem z gaśnięciem na luzie i falowaniu ustał. Przepływomierz zamówiony a do tego czasu jazda na emeryta. Przy okazji wymiany może pokuszę się o czyszczenie silniczka krokowego, może macie rade jak do niego się dostać?

http://forum.lanciapolska.org/viewtopic.php?p=557873
, odkręcić wypłukać benzyna a później czymś delikatnie tłustym w sprayu nasmarować i skręcić z powrotem na sylikon.

Problem z gaśnięciem rozwiązany wymiana przepływki pomogła Odnoszę tylko takie wrażenie jakby auto nie zbierało się jak na te 146KM. Może to tylko wrażenie Lucyna w końcu swoje waży ale może jest coś do zdiagnozowania, co mogłoby poprawić osiągi. Zaznaczam, że wszystkie filtry zmienione, gaz wyregulowany tak, że nie ma żadnych odchyleń od pb, zmieniona sonda i czujnik położenia walu korb. Jeśli macie koledzy jakieś pomysły to byłbym rad

Jak trochę pojeździłem swoją też takie odnosiłem,odnoszę wrażenie

Ale jak się przesiądę z żony 1.5 to jednak dobrze jedzie

Więc może to taki "problem"

Dzięki marceli za odpowiedź, może masz rację, że to mylne wrażenie A co do wcześniej wspominanego krokowca to będzie do czyszczenia, bo rano wysoko trzyma obroty i sporadycznie podfaluje jednorazowo.

lenx1227 pisze:bo rano wysoko trzyma obroty

Jest zimno to ma podwyższone-normalka,układ pracuje na "ssaniu".

lenx1227 pisze:sporadycznie podfaluje jednorazowo

To jest nic, ale przeczyść nie zaszkodzi.

To że trzyma wysokie obroty na ssaniu to nie tylko krokowiec ale tez czujnik temperatury niebieski od niego też zalezy... Kiedyś wymieniłem na nowy nieoryginalny to jak bylo na minusie wskakiwał mi na ponad 2 tyś obr/min, zdecydowałem że podmienię z powrotem na oryginał i teraz nawet w duże mrozy nie wskakują wyżej jak 1.4 tyś obr/min.

Ogólnie będę musiał zrobić porządek z układem chłodzenia to może i zobaczę czujnik temp. Mam do wymiany termostat (nie grzeje wyżej niż 70-75C) ale na razie sobie odpuszczam aż cieplej się zrobi, brak garażu komplikuje życie. A co do obrotów to dzisiaj przy -8 mniej więcej rano miałem 1200-1300 obr/min. Wsiadłem z powrotem do samochodu po odśnieżeniu wpiąłem wsteczny i skoczyły do 1500. Skąd ta zależność nie wiem. Ale jak już się nagrzeje to trzyma 700-800 obr/min czyli chyba książkowo. Z tym że wydaje mi się jakby trochę nierówno chodził jak jest już ciepły

marceli pisze:
To jest nic, ale przeczyść nie zaszkodzi.

Niby nic ale jeśli chodzi o silnik w aucie to wychodzi ze mnie pedant