[Ostrzegam] Zeta 2.0 JTD - Wrocław
: 12 lut 2016, 17:09
Obejrzałem, przejechałem się, nie polecam.
- auto na wypasie: komputer, tempomat, webasto (nie sprawdzałem czy działają),
- brak niepokojących odgłosów ze strony zawieszenia,
- silnik miękko pracuje,
- wspomaganie chodzi ok,
- brak rdzy,
- przebieg wydaje się być realny patrząc na zużycie wnętrza
MINUSY:
- obecny właściciel posiada auto od 1,5 roku a jeszcze nie zdążył go przerejestrować po poprzedniku (dziwne),
- w środku trochę syfu, kilka połamanych plastików,
- fotele z różnymi tapicerkami, przednie z zagubionymi podłokietnikami,
- nie otwierają się jedne tylne drzwi,
- uszkodzone lusterko i obudowa od strony kierowcy - do wymiany,
- opony do wymiany, felgi średnie, brak dekielków,
- auto miało przygodę - lewy przód, słabo poskładane, nierówne szczeliny, brakuje czegoś od strony nadkola, miejscami obłazi lakier i widać żółty podkład,
- turbiny już w ogóle nie czuć, zapasowa leży wraz z kolektorem w bagażniku ale sprzedający liczy za nią dodatkowo,
- sprzęgło łapie na samej górze,
- świeci się check-engine,
- podczas jazdy kilkukrotnie zapaliła się kontrolka hamulców (właściciel zapewniał, że wydał ostatnio na hamulce 400zł)
Więcej nie sprawdzałem, właściciel zaproponował obniżkę do 6 tysięcy złociszy. Podziękowałem.
PLUSY:- auto na wypasie: komputer, tempomat, webasto (nie sprawdzałem czy działają),
- brak niepokojących odgłosów ze strony zawieszenia,
- silnik miękko pracuje,
- wspomaganie chodzi ok,
- brak rdzy,
- przebieg wydaje się być realny patrząc na zużycie wnętrza
MINUSY:
- obecny właściciel posiada auto od 1,5 roku a jeszcze nie zdążył go przerejestrować po poprzedniku (dziwne),
- w środku trochę syfu, kilka połamanych plastików,
- fotele z różnymi tapicerkami, przednie z zagubionymi podłokietnikami,
- nie otwierają się jedne tylne drzwi,
- uszkodzone lusterko i obudowa od strony kierowcy - do wymiany,
- opony do wymiany, felgi średnie, brak dekielków,
- auto miało przygodę - lewy przód, słabo poskładane, nierówne szczeliny, brakuje czegoś od strony nadkola, miejscami obłazi lakier i widać żółty podkład,
- turbiny już w ogóle nie czuć, zapasowa leży wraz z kolektorem w bagażniku ale sprzedający liczy za nią dodatkowo,
- sprzęgło łapie na samej górze,
- świeci się check-engine,
- podczas jazdy kilkukrotnie zapaliła się kontrolka hamulców (właściciel zapewniał, że wydał ostatnio na hamulce 400zł)
Więcej nie sprawdzałem, właściciel zaproponował obniżkę do 6 tysięcy złociszy. Podziękowałem.