Lancia Klub Polska

Jakie powinno być fabryczne katalogowe ciśnienie w tym silniku?
Mechanior ostatnio sprawdzał mi manometrem i powiedział, że silnik jak dzwon, na wszystkich cylindrach równo po 15 barów.
A ile powinno być?

Pomiar dokonywany był na ciepłym czy zimnym silniku? Zdaje się że nominalnie ten silnik ma kompresję w granicach 13-14 atmosfer. 15 na zimnym to wartość lepiej niż idealna.

Na zimnym.
Po ściągnięciu miski olejowej, czyszczeniu smoka, i wlaniu nowego oleju, a przed odpaleniem silnika na nowym oleju.
A miska olejowa była sciągnieta, bo silnik chodził na delikatnej płukance Archoil 2300 i chciałem, żeby ten żurek ze środka totalnie spuścić (a żurek był spory, bo olej mocno brązowy)
Poza tym przechodzę z Selenii 20K na Valvo maxlife 5W40.
Swoją drogą ciekawe, że Slelenia 20K, taki niby dziadowski olej (ale zgodny z instrukcją), a silnik po nalatanych 180kkm ma idelaną kompresję po rozpuszczeniu nagarów.... dziwne...

Też muszę zalać taką płukankę. Motul już czeka na półce w garażu na kolejną wymianę oleju:-) u mnie kompresja po około 14 atmosfer na trzech i 13 na jednym cylindrze.

Pytanie, czym konkretnie panowie mierzycie kompresję? Właśnie próbowałem zmierzyć u siebie i podległem :/ Mam jakiś stary manometr z gumowym dociskanym stożkiem. Kiedyś w Golfie i Corolce dawał radę, w Lybrze nie byłem w stanie na tyle docisnąć końcówki żeby było szczelnie i część kompresji uciekała bokiem.

U mnie mierzył mechanik co na codzień we fiacie pracuje ale z tego co pamiętam to wkręcał taką długą rurkę zamiast świecy na kolejnych cylindrach.

Aha, myślałam że robiłeś to własnoręcznie i nakierujesz mnie czy to co jest dostępne na Alledrogo służące do pomiaru sprężania jest coś warte.
Co do płukanek to zawsze przy pierwszej wymianie oleju w nowonabytym aucie taką plukankę stosuję. Moje "nowe" auta zazwyczaj mają sluszny przebieg i jeszcze nigdy nie spotkalo mnie nic złego typu rozszczelnienie itp. Jak dla mnie to urban legend z czasów Poloneza i dużego Fiata oraz olejów typu Selektol.

Taddy pisze: Swoją drogą ciekawe, że Slelenia 20K, taki niby dziadowski olej (ale zgodny z instrukcją), a silnik po nalatanych 180kkm ma idelaną kompresję po rozpuszczeniu nagarów.... dziwne...

Bo to zwykły normalny olej jest. To, że w jakichś badaniach czy testach wychodzi różnie, to jedno. Natomiast w normalnej, codziennej eksploatacji silnika nie ma to żadnego znaczenia. Po prostu olej spełnia określone specyfikacje i....smaruje silnik Czyli robi to co do niego należy.

Dudi pisze:

Taddy pisze: Bo to zwykły normalny olej jest. To, że w jakichś badaniach czy testach wychodzi różnie, to jedno. Natomiast w normalnej, codziennej eksploatacji silnika nie ma to żadnego znaczenia. Po prostu olej spełnia określone specyfikacje i....smaruje silnik Czyli robi to co do niego należy.

Niby normalny, ale tal w zasadzie to Selenia to firma krzak, za każdą serią biorą komponenty z róznych rafinerii i ten olej nie trzyma prarametrów, tzn z jednej serii trzyma, a z innej nie.
Po prostu zlecają produkcję olejów w róznych zakładach i tylko naklejki i butelki są od nich, ot co.
Tak to teraz funkcjonuje w róznych dziedzinach gospodarki.

A manometr mechanior miał normalny, wykręcał świece, wkręcał gumową rurkę zakończoną manometrem i kazał kręcić rozrusznikiem.

No i zaraz zaleję sobie XADO STAGE 1 MAX i będę miał motorek jak nowy

Taddy pisze: Niby normalny, ale tal w zasadzie to Selenia to firma krzak, za każdą serią biorą komponenty z róznych rafinerii i ten olej nie trzyma prarametrów, tzn z jednej serii trzyma, a z innej nie.
Po prostu zlecają produkcję olejów w róznych zakładach i tylko naklejki i butelki są od nich, ot co.
Tak to teraz funkcjonuje w róznych dziedzinach gospodarki.

Eee tam krzak...chyba dąb Bartek>>> http://www.pli-petronas.pl/Browse.aspx?sezione=49