Lancia Klub Polska

Zwracam się z prośbą do posiadaczy, czy ktoś może mnie naprowadzić na nr kopułki i palca albo konkretną część. Mam aparat zapłonowy na jednym z wałków rozrządu a nie w bloku silnika. Stara kopułka ma gniazda skierowane w bok a nie na wprost. Szukając po katalogach okazuje się że Włosi namieszali trochę w numerach i już sam nie wiem co kupić.
chodzi o wersję silnika 122 konną na wielopunktowym wtrysku.

Lancia montowała układy zapłonowe od dwóch dostawców: Bosch i Magneti Marelli. O ile dobrze wiem, to w modelach z wtryskiem i VX stosowano te drugie, niestety mniej popularne. Ja sprowadzałem części z UK.
rozdzielacz nr: 9936023
tutaj masz ich wygląd:
http://353652584127257704.weebly.com/st ... ition.html

mając aparat w rękach warto wymienić uszczelniacz i oring - inaczej masz duże szance na wycieki oleju.

Żeby na BB sprawdzić nie pomyślałem ale wydaje mi się że już w Polsce znalazłem.
Palec dzięki twojemu numerowi, a kopułkę po wyglądzie.
Jak jeszcze dokładniej ud mi się zbadać temat to napisze w tym poście.
Dzięki Łukasz

przy zamawianiu kopulki zwroc uwage na sposob mocowania, bo sa dwa typy: na wkrety i na sprezyny. U nas sa te drugie.

A to nie będzie ta sama kopułka i palec jak w Fiat Argenta 2.0 i.e. 122 KM?
Bo w moich wszystkich Argentach kopułka jest przykręcana.

Wszystko zależy od producenta aparatu zapłonowego - Bosch, czy Magneti Marelli... W Bosch'u są sprężynki/blaszki, a w MM śrubki - ale dotyczy to aparatów mocowanych w bloku silnika. Czy podobna zależność występuje w tych z napędem od wałków rozrządu - nie mam pewności...

W betach (przynajmniej tych z tryskiem i VX) z uwagi na umieszczenie silnika aparat zapłonowy znajduje się na przedłużeniu wałka rozrządu wydechu. O ile wiem stosowane w tych modelach były głównie aparaty MM, wszystkie z mocowaniem na sprężynki. W argentach i późnych 131 mocowane były na śrubki choć kształtem były identyczne, z wyprowadzeniem przewodów na bok.

Chciałbym się zapytać czy orientowaliście się czy części do aparatów zapłonowych są dostepne u nas w kraju. W moim przypadku (Montecarlo S2) jest aparat zapłonowy Magneti Marelli z kopułą na wkręty z wyprowadzeniem przewodów w bok. Mechanik pisze do mnie (jestem teraz w morzu), że jest problem z przewodem doprowadzający prąd do palca, który sparciał że starości. Że zdjęć wynika , że jest to przewód Pick up Hall Coil jak mawiają Anglicy. Czy mógłbym podesłać namiary na jakiś adres w kraju?

Wysłane z mojego Lenovo YT3-X50L przy użyciu Tapatalka

Michale - takie kable rozgarnięty mechanik zorganizuje, bo można je dostać na metry i zarobić odp. końcówki. Ale nie powiem Ci gdzie dokładnie, bo moje kable ogarniały mechaniory z Wa-wy...
A jeśli się nie uda, to szukaj na e-bay-u... Lub BetaBoyz.uk. Nie jest to aż takie drogie...

Właśnie widzę takie przewody w UK w The Monte Hospital i w linku od Łukasza. Cena od 43 do 34 funciak?w. Jak na razie mechanik coś tam przydrutował i zapłon działa, ale będę to chciał zrobić porządnie , więc chyba dołączę ten przewód do większej dostawy części z Anglii po moim powrocie .

Wysłane z mojego Lenovo YT3-X50L przy użyciu Tapatalka

Przewód o którym piszesz to nie przewód doprowadzający napięcie ale wysyłający impulsy do przerywacza elektronicznego (modułu zapłonowego) PRzewód jest ekranowany, to tak jak wspomniałeś tzw. magnetic pick-up.

A kiedy wracasz Michale? Może byś dał radę na Forza Italia zajechać? Tylko musiałbyś się już rejestrować - jeśli na rajd się byś chciał załapać...
A może i Ty Łukaszu byś "zaglądnął"... ?

A kiedy wracasz Michale? Może byś dał radę na Forza Italia zajechać? Tylko musiałbyś się już rejestrować - jeśli na rajd się byś chciał załapać...
A może i Ty Łukaszu byś "zaglądnął"... ?

Spoźnię się o parę dni , szkoda bo w sumie fajnie było 2 lata temu w Rozalinie . Do kiedy będziesz Robert w Polsce, bo może zrobimy sobie lokalnego spota klasyków .Obiecują ,że zdążą dokończyć i zarejestrować samochód do mojego powrotu.

Wysłane z mojego Lenovo YT3-X50L przy użyciu Tapatalka

rob_76 pisze:A może i Ty Łukaszu byś "zaglądnął"... ?

Nie wykluczam nie potwierdzam. Na pewno biorę pod uwagę