Lancia Klub Polska

Proszę o pomoc w kwestii lokalizacji problemu.

Zgaszony silnik, wciskam delikatnie sprzęgło do końca. Na wysokości 1/2 (wciśnięte w połowie) słychać coś jak stuknięcie/puknięcie w obudowie skrzyni biegów (tak mi się wydaje). Jest to dość głośne stuknięcie bo nawet przy zamkniętych drzwiach w aucie słychać.

Sprzęgło wymienione na nowe w tym tygodniu. Przed wymianą sprzęgła (stare przejechało 70k km) też tak stukało pukało przy wciskaniu, ale dużo ciszej (na wyłączonym silniku sprawdzane). Z tego powodu zostało wymienione na nowe, ale efekt jest jeszcze gorszy.
Podobno łożysko oporowe w starym było zatarte.

Podejrzewam, że zawsze stuka, ale przy włączonym silniku ten dźwięk jest zagłuszany.

Poza tym nowe sprzęgło chodzi dużo lżej, wysprzęgla dobrze, biegi wchodzą lekko.

Jak myślicie, co to może być?

Kolego ksk, czy problem sprzęgła został rozwiązany? Wedle mojej wiedzy przyczyny takiej pracy sprzęgła i hałasów mogą być dwie: wysprzęglik, który się przytarł i działa "skokowo" a nie płynnie albo łożysko igiełkowe, które podpiera pedał sprzęgła.

ksk pisze: ↑28 paź 2016, 17:48 Zgaszony silnik, wciskam delikatnie sprzęgło do końca. Na wysokości 1/2 (wciśnięte w połowie) słychać coś jak stuknięcie/puknięcie w obudowie skrzyni biegów (tak mi się wydaje). Jest to dość głośne stuknięcie bo nawet przy zamkniętych drzwiach w aucie słychać.

Mam identyczny objaw, dodam, że biegi wchodzą płynnie bez znaczenia czy silnik pracuje czy nie. Stuk jest głośny, metaliczny. Jak czytam wymiana sprzęgła nie pomogła. Czy udało się rozwiązać problem?

Sprzęgło było świeżo zamontowane, przez fachowca od włoskich samochodów.
Za szybko spanikowałem. Po kilku dniach - cisza. Pytałem się mechanika, powiedział, że to się czasami może zdarzyć.
Sprzęgło musi się ułożyć.