Strona 1 z 1

25 najgorszych samochodów

: 05 sty 2017, 22:26
autor: Snail
Czy najgorsze, czy nie to kwestia dyskusyjna.
Parę oryginalnych jednak z pewnością jest.
http://moto.onet.pl/aktualnosci/25-najg ... sow/ellkse

Re: 25 najgorszych samochodów

: 05 sty 2017, 22:55
autor: Bichoń
Poziom onetu: piszą o Ssangyong Rodius z 2007 roku, jaki to on brzydki, a dają zdjęcie modelu z 2014r który wygląda w miarę normalnie.

Re: 25 najgorszych samochodów

: 06 sty 2017, 9:19
autor: Helios
Potwornie debilny ranking...
"najgorsze" - to te awaryjne czy brzydkie?
Mnie np Subaru SVX bardzo się podoba, już nie mówiąc o F50 : buja w oblokach :

Re: 25 najgorszych samochodów

: 06 sty 2017, 9:20
autor: karmel41
Dla mnie nie zrozumiałe są kryteria jakimi kierowali się autorzy.Szkoda czasu na czytanie tego artykułu,uroda auta to rzecz gustu a awaryjność zależy często od egzemplarza.Uważam że jeśli sprzedało się choć jedno auto to komuś się podobało.

Re: 25 najgorszych samochodów

: 06 sty 2017, 9:42
autor: wujekp
Helios pisze:Potwornie debilny ranking...
"najgorsze" - to te awaryjne czy brzydkie?
Mnie np Subaru SVX bardzo się podoba, już nie mówiąc o F50 : buja w oblokach :
Dokładnie tak. Brak jasno zdefiniowanych kryteriów "najgorszości". Słabe to jest. Ale niestety to problem większości publikowanych rankingów, czy tzw. badań "pseudonaukowych". Papier czy internet wszystko przyjmie. :roll:

Re: 25 najgorszych samochodów

: 06 sty 2017, 9:43
autor: Borek
Ten Subaru SVX na zdjęciu ma chyba felgi założone odwrotnie - przednia tak, tylna inaczej. :D
Wygląd to kwestia bardzo subiektywna i jeżeli ma być jedyną "wadą" samochodu (razem z oknami - co w nich złego? W supersamochodach są gorsze) to trochę szkoda redaktora - warto pamiętać że wnętrzem zajął się Giugiaro i ogólny jego wzór widać w wielu późniejszych modelach marki. I to nie tylko tej...
W ogóle ostro pojechali, żeby stawiać takie modele jak F50 czy x-type, które po prostu były "dojeniem rynku" na fali pozytywnego marketingu, obok takich stworków jak Trident czy Dymaxion, które w założeniu były propozycjami alternatyw w motoryzacji, czasami faktycznie dość chorymi. SVX też był taką "sondą" Subaru, to chyba ich pierwszy strzał w rynek aut w miarę wygodnych i ze sportowym zacięciem, drogi (bo to tylko test) ale całkiem fajny. Poprzedni XT był jeszcze bardziej eksperymentalny, i osobiście oba chciałbym mieć w garażu. :D