Mam mały problem, otóż okazało się że nie mam pokrywy reflektorów (tych dekielków, kapselków, zaślepek zwał jak zwał) i boję się, że po regeneracji odbłyśników szybko trafi je znów szlag. Jak na złość nie mogę tego kupić (albo ktoś sprzedaje komplet i trudno się dziwić albo nie ma albo cena zaporowa jak za kawałek plastyku) I tu pytanie, opatentował ktoś może sposób na zabezpieczenie tyłów reflektorów? a może podejdą z innego auta? Zima mnie zastała a regeneracja droga

Z góry dzięki za propozycje
Ukłony!