Lancia Klub Polska

Może ktoś ma przemyślenia dotyczące optymalnej techniki jazdy Deltą z 1.9 TD, chodzi o stosunek jakość/cena paliwa oczywiście. Wiem, że na zimno nie kręcić i turbinę też uspokoić trzeba, ale jak zmieniać biegi według państwa szanownych ?

ja na zimnym silniku jeżdzę bardzo ostrożnie biegi zmieniam w granicy 2000-2200 obrotów zanim właśnie turbinka osiągnie swoję wydajne obroty. jazda jest zamulaszcza ale nie katuję turbiny, dopiero jak silnik osiągnie temp ok 70stopni zaczynam normalną jazdę a tą temperaturę osiąga silnik po przejechaniu ok 2km więc długo się nie męczę a turbo jeszcze żyje pozdro

zeby nie robic bałaganu...

jakie macie doswiadczenia z 1.9 TD w Nuova Delta?? awaryjnosci?? usterki typowe??

czy lepiej wybrac np 1.6 16v?? chodz mi głownie jako auto do miasta bo do szalenstwa mam HF-ke

Bierz diesla i się nie zastanawiaj nawet. Typowa usterka to termostat, a poza tym w żadnym tego typu dieslu który znam nie działa "ssanie", ale to właściwie pryszcz. Spalanie w mieście u mnie przy normalnej dynamicznej warszawskiej jeździe wynosi 7.5

"Swiety" pisze:zeby nie robic bałaganu...

jakie macie doswiadczenia z 1.9 TD w Nuova Delta?? awaryjnosci?? usterki typowe??

czy lepiej wybrac np 1.6 16v?? chodz mi głownie jako auto do miasta bo do szalenstwa mam HF-ke

Jedyne co mi "poszło" do tej pory to czujnik temperatury rozruchu. Dynamika lepiej niż wystarczająca, zwłaszcza w jeździe miejskiej. Nie katując silnika spokojnie odstawiam większość benzyniaków na światłach.
Spalanie w moim przypadku w granicach 6tki, obecnie większe-jeżdżę na krótkich odcinkach i silnik nie ma okazji się rozgrzać. Przebieg od momentu zakupu-12tys..

Ja mam 1.6 16V i nie narzekam mam tez do sprzedania TD i powiem tak ze dynamika w benzyniaku lepsza spalanie nie wiem bo dieslem nie jezdze (nie zarejstrowany) tyle co nieopodal domu(mieszkam na Wsi) ale z benzyniakiem nie mam tragedi jezdze juz 3 rok i nie mysle by przerobic na gaz.... co do awaryjnosci jeszcze mnie nie zawiodła;] wiec jak narazie tylko to co trzeba przy eksploatacji

Wczoraj zatankowałem i spalanie zeszło do 7.1, z powodu wymiany termostatu jak sądzę.

Zanim zgasisz silnik w dieselku odczekaj troche, turbinka się schłdzi. Tak samo jak uruchamiasz zimny silnik poczekaj troche.
[/list]

no właśnie co do usterek TD to brak tzw. ssania na zimnym silniku ale poza tym ok tyle że u mnie spalanie po mieście waha się w granicach 7,5-8l a pro-po czy wie ktoś może jak zrobić to tzw.ssanie?? chodzi mi o tą wersję pompy gdzie od czujnika z termostatu nie wychodzi linka tylko dwa przewody

no właśnie co do usterek TD to brak tzw. ssania na zimnym silniku ale poza tym ok tyle że u mnie spalanie po mieście waha się w granicach 7,5-8l a pro-po czy wie ktoś może jak zrobić to tzw.ssanie?? chodzi mi o tą wersję pompy gdzie od czujnika z termostatu nie wychodzi linka tylko dwa przewody

ja też prosił bym o rady bo też zdechło mi ssanie w dederce 1.9 tds 94 i mam tylko przewody a nie linkę,, który to jest czujnik na termostacie, fotki mile widziane.

Strang weź ty się zmiłuj i powiedz, czy wymiana "czujnika temperatury rozruchu" rozwiązała problem ssania i jaki to numer części, ewentulanie który to czujnik przy termostacie

"adasik12" pisze:

no właśnie co do usterek TD to brak tzw. ssania na zimnym silniku ale poza tym ok tyle że u mnie spalanie po mieście waha się w granicach 7,5-8l a pro-po czy wie ktoś może jak zrobić to tzw.ssanie?? chodzi mi o tą wersję pompy gdzie od czujnika z termostatu nie wychodzi linka tylko dwa przewody

ja też prosił bym o rady bo też zdechło mi ssanie w dederce 1.9 tds 94 i mam tylko przewody a nie linkę,, który to jest czujnik na termostacie, fotki mile widziane.

A u mnie chyba to działa, bo jak jest zimny silnik to ma wyżesze obroty na biegu jałowym, a jak się rozgrzeje to one spadają i już jest normalnie.
A tak wogóle to jak do tej pory nie mam żadnego problemu ani z rozruchem ani z żadnymi częściami mechanicznym, wszystko chodzi, przed zimą jeszcze sprawdzę świece żarowe bo to podstawa.
Spalanie w mieście przy normalnej jeździe to ok 6,5 jak przyciskam to 7 w trasie 5,5
A co do zmiany biegów a obrotów silnika to po nagrzaniu silnika zazwyczaj zmieniam przy 3000, na zimnym przy 2000-2200.
A.. i powyżej 4000 nieopłaca się już kręcić bo efekt w przyspieszaniu jest już kiepski, moja najlepiej idzie od 2500 -4000 potem efekt przyspieszenia zauważalnie się zmniejsza.
Te silniki są dość żywotne i mało awaryjne pozatym nieboją się wyższych obrotów także i braku temperamentu niemożna im wytykać.
P.S. ostatnio odkurzyłem w swojej cylindry używając prawej nogi - przegoniłem ją tak z 3 min 190km/h i teraz jest jakaś żwawsza - chyba musiała się zamulić wcześniej Parę lat do tyłu miałem taki przypadek właśnie z motocyklem po zimie, no niemiał takiej werwy w sobie jak jesienią, dopiero jak dostał 12000 i 240km/h to doszedł do siebie Także od czasu do czasu pojazd musi dostać po "garczkach"

no ja tez mam niedgrzany silnik przez zepsuty termostat(moze ktos wie czy da sie jakos podmienic takie cos od innego pojazdu lub tez jakos zregenerowc), i oczywiscie tez mam problem ze ssaniem(czujnik z 2 kabelkami przy termostacie).jak zauwazylem to czujnik przy termostacie dziala poprawnie, tak samo jak wlacznik elektromagnetyczny w pompie, wiec nie wiem co moze byc ze to ssanie nie dziala.moze uda mi sie zdobyc katalog boscha i tam cos znajde.pozdro!

grzechu pisze:no ja tez mam niedgrzany silnik przez zepsuty termostat(moze ktos wie czy da sie jakos podmienic takie cos od innego pojazdu lub tez jakos zregenerowc), i oczywiscie tez mam problem ze ssaniem(czujnik z 2 kabelkami przy termostacie).jak zauwazylem to czujnik przy termostacie dziala poprawnie, tak samo jak wlacznik elektromagnetyczny w pompie, wiec nie wiem co moze byc ze to ssanie nie dziala.moze uda mi sie zdobyc katalog boscha i tam cos znajde.pozdro!

Ja miałem tez niedogrzany silnik i wymieniłem wkład do termostatu dałem za niego 20zł założyłem i odrazu lepiej. Ja mam silnik 1.6 v8 ale niewiem czy do twojego bedzie pasował masz link
http://www.allegro.pl/item147503381_ter ... punto.html

"Tofik" pisze:

"adasik12" pisze:

no właśnie co do usterek TD to brak tzw. ssania na zimnym silniku ale poza tym ok tyle że u mnie spalanie po mieście waha się w granicach 7,5-8l a pro-po czy wie ktoś może jak zrobić to tzw.ssanie?? chodzi mi o tą wersję pompy gdzie od czujnika z termostatu nie wychodzi linka tylko dwa przewody

ja też prosił bym o rady bo też zdechło mi ssanie w dederce 1.9 tds 94 i mam tylko przewody a nie linkę,, który to jest czujnik na termostacie, fotki mile widziane.

A u mnie chyba to działa, bo jak jest zimny silnik to ma wyżesze obroty na biegu jałowym, a jak się rozgrzeje to one spadają i już jest normalnie.
A tak wogóle to jak do tej pory nie mam żadnego problemu ani z rozruchem ani z żadnymi częściami mechanicznym, wszystko chodzi, przed zimą jeszcze sprawdzę świece żarowe bo to podstawa.
Spalanie w mieście przy normalnej jeździe to ok 6,5 jak przyciskam to 7 w trasie 5,5
A co do zmiany biegów a obrotów silnika to po nagrzaniu silnika zazwyczaj zmieniam przy 3000, na zimnym przy 2000-2200.
A.. i powyżej 4000 nieopłaca się już kręcić bo efekt w przyspieszaniu jest już kiepski, moja najlepiej idzie od 2500 -4000 potem efekt przyspieszenia zauważalnie się zmniejsza.
Te silniki są dość żywotne i mało awaryjne pozatym nieboją się wyższych obrotów także i braku temperamentu niemożna im wytykać.
P.S. ostatnio odkurzyłem w swojej cylindry używając prawej nogi - przegoniłem ją tak z 3 min 190km/h i teraz jest jakaś żwawsza - chyba musiała się zamulić wcześniej Parę lat do tyłu miałem taki przypadek właśnie z motocyklem po zimie, no niemiał takiej werwy w sobie jak jesienią, dopiero jak dostał 12000 i 240km/h to doszedł do siebie Także od czasu do czasu pojazd musi dostać po "garczkach"

jakbyś mógł sprawdzić który czujnik odpowiada za owe ssanie i wrzucić to na forum bylibyśmy bardzo wdzięczni