Lancia Klub Polska

Mam problem w postaci niedziałającej elektrycznej szyby... Tzn niby działa ale nie otwiera się do końca tylko co któreś wciśniecie przycisku opuszcza ja o parę centymetrów a czasem nawet nie chce się zamknąć :/ Co radzicie?? Jak to mogę naprawić..?? co mogło nawalić??

"ziomek1" pisze:Mam problem w postaci niedzialającej elektrycznej szyby... Tzn niby dziala ale nie otwiera sie do konca tylko co któres wcisniecie przycisku opuszcza ja o pare centymetrów a czasem nawet nie chce sie zamknac :/ Co radzicie?? Jak to moge naprawic..?? co mogło nawalic??

Mam to samo od nowości nawaliła centralka sterowania szyb. Takie pomarańczowe pudełko pod kierownica nad bezpiecznikami. Elektryk powiedział ze to podobno mały pryszcz zeby to naprawic. A masz tak ze np po któryms tam wcisnieciu szyba zupełnie staje i nie idzie ani w góre ani w dół ? bo ja tak mam to pomaga na sekunde wyjąc i włozyc bezpiecznik i dalej chodzi

Sprawdz prosze ...

Droga eliminacji ... jezeli to szyba przednia od pasazera to czy podobnie zachowuje sie otwierajac ja guzikiem " od kierowcy "

1. jezeli tak to mze to byc wina "silniczka" lub innego elementu w drzwiach i trzeba je rozebrac

2 jezeli nie to moze wina samego guzika - gdzies cos / luz / na styku z przewodami, jakis mechanizm sie wyrobil ...
ja mialam podobny problem : przednia pasazera otwierala sie lepiej guzikiem pasazera niz kierowcy

jezeli jest to szyba przednia od kierowcy to sprawa jest banalnie prosta wystarczy rozebrac tapicerke i przy silniczku bodajze (nie pamietam robilem to ponad rok temu) bedzie bimetal (takie ustrojstwo dwie blaczki nie znam fachowej nazwy) wystarczy troszeczke rozgiac jego blaszki ale delikatnie i nie za duzo a wszystko bedzie gralo
ten bimetal (czy jak to sie nazywa) powoduje odciecie pradu w przypadku oporu i jezeli blaszki sa zbyt blisko to odcina za szybko
u mnie dziala bez problemow po takim zabiegu

a co powiedzcie jak obydwie szyby tak chodza ??? tzn szyba kierowcy nie opuszcza sie płynnie tylko jak przycisne to zchodzi iles tam i staje potem znowu i staje to samo z podnoszeniem, a szyba pasazera bez róznicy czy przyciskiem od pasazera czy po stronie kierowcy zchodzi płynnie. I jest jak sie zatnie albo jedna albo druga to trzeb bezpiecznik wyjąc . Wiec pytanie mam takie czy jedne i drugie drzwi musze rozebrac ? Ostatnio ma tak ze szybe kierowcy wystarczy ze wcisne raz lub dwa i juz stoji i trzeb asiegać po bezpiecznik :/

ja u siebie to mialem klopot z szyba kierowcy czasami musialem sie niezle naprzyciskac zeby ja otworzyc lub zamknac ale za to od pasazera chodzila bez zarzutow

a ja mam nastepujacy problem. Moje szyby chodza powoli i staja w pewnym momenci po powtornym nacisniecu prsycisku ida dalej ale po jakims czasie znow staja czsamai chodza wolniej czsami szybcjiej co moze byc tego przyczyna?? No i czasami gdy chce opuscic szybe paszzera nie chce zejsc na dol ale tylko guzikiem pasazera (gdy zakałdam przycisk od innej delty jest to samo) usterka wystepuje od czsu do czasu w czym moze tkwic problem??

Na szczecie idzie zima i po klopocie ...

A serio nie mam pojecia co z takim fantem ...

"zaba156" pisze:jezeli jest to szyba przednia od kierowcy to sprawa jest banalnie prosta wystarczy rozebrac tapicerke i przy silniczku bodajze (nie pamietam robilem to ponad rok temu) bedzie bimetal (takie ustrojstwo dwie blaczki nie znam fachowej nazwy) wystarczy troszeczke rozgiac jego blaszki ale delikatnie i nie za duzo a wszystko bedzie gralo
ten bimetal (czy jak to sie nazywa) powoduje odciecie pradu w przypadku oporu i jezeli blaszki sa zbyt blisko to odcina za szybko
u mnie dziala bez problemow po takim zabiegu

a pamietasz może dokładnie w którym miejscu to jest ? czy to jest widoczne odrazu po zdjeciu tapicerki z drzwi czy trzeba jeszcze sie namęczyć z silniczkiem zeby go np przesunąc, obrócić ??

"zaba156" pisze:jezeli jest to szyba przednia od kierowcy to sprawa jest banalnie prosta wystarczy rozebrac tapicerke i przy silniczku bodajze (nie pamietam robilem to ponad rok temu) bedzie bimetal (takie ustrojstwo dwie blaczki nie znam fachowej nazwy) wystarczy troszeczke rozgiac jego blaszki ale delikatnie i nie za duzo a wszystko bedzie gralo
ten bimetal (czy jak to sie nazywa) powoduje odciecie pradu w przypadku oporu i jezeli blaszki sa zbyt blisko to odcina za szybko
u mnie dziala bez problemow po takim zabiegu

mam dokladnie to samo i mnie to juz zaczynalo wkurzac, dzieki za porade, bede dzialal niedlugo.

No prosze... to mi sie udał post i Wszyscy wszystko wiedza:)

Hehe a ja kupiłem silniczek z podnośnikiem (używany) wymieniłem i działa. A może wystarczyło "rozgiac blaszki". Coż całe życie człowiek się uczy

Pozdro
Kozi

"Kozi" pisze:Hehe a ja kupiłem silniczek z podnośnikiem (używany) wymieniłem i działa. A może wystarczyło "rozgiac blaszki". Coż całe życie człowiek się uczy

Pozdro
Kozi

w którym miejscu moga być te blaszki ? czy nei bedzi eproblemu ze znalezieniem ? Pytam Ciebei bo skoro wymieniales cały silniczek to pewnei miales mozliwośc gruntownemu przyjrzeniu sie jemu

"Snooki" pisze:a pamietasz może dokładnie w którym miejscu to jest ? czy to jest widoczne odrazu po zdjeciu tapicerki z drzwi czy trzeba jeszcze sie namęczyć z silniczkiem zeby go np przesunąc, obrócić ??

No niestety nie pamietam dokladnie wiem ze nie rozdzieralem nie wiadomo czego albo przy wylaczniku albo gdzies przy silniku ale raczej przy silniczku Ale niestety nie jestem pewny

Ja sie nie bawiłem w wymianę silniczka. Kupiłem całe wnetrze drzwi razem z blachą na której to wszystko było przymocowane i tylko wymieniłem.

Pozdro
Kozi