Lancia Klub Polska

Witam, zwracam się z zapytaniem bo pomysłów zaczyna brakować. W mojej kappie 20vt pewnego dnia wpadło sprzęgło w podłogę bez opory i zostalo. Wysprzeglik się nie wysunął więc wymieniłem go wraz z pompa sprzęgła. Po ok 2 tygodniach jazdy pedał zaczal pracować do połowy zakresu, odpowietrzony został po raz kolejny i zaczęły się prawdziwe jaja sprzęgło rozprzegla, nie ślizga się, biegi wchodzą bez zgrzytów ale zależnie od obrotów silnika i jego obciążenia pracuje w różnym zakresie tj. w momencie przyspieszania ok 2tys obrotów martwy ruch w 3/4 zakresu pracy zanim zacznie pchać wysprzeglika, potrafi nie odbić do góry jednak wystarczy delikatnie dohamowac i sprzęgło pracuje normalnie tj. martwy ruch pedału minimalny i czuć oprócz pracy docisku od samej góry. Wyciekow żadnych nie ma, płynu nie ubywa. Układ sterowania sprzęgłem dzieli zbiorniczek z układem hamulcowym ale chyba pompa hamulcowa, serwo itd nie powinny mieć wpływu na pracę sprzęgła jesli płynu nie brakuje? Miałem zdejmować skrzynie ale jeśli wysprzeglika się nie wysowa to problem musi być w sterowaniu. Obstawiał bym pompkę ale gdyby nie trzymała ciśnienia, gdyby puszczałem w układ powietrze przy dotknięciu hamulca by się nie odpowietrzylo, nie uszczelnialo. Jakieś pomysły?

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

Mało masz płynu. Zbiornik na płyn jest ten sam co do hamulcy. Tylko sprzęgło czerpie płyn u góry. Brak płynu może powodować jaja. Pompa też może puszczać płyn bo jest wewnątrz i wycieków nie ujrzysz. Trzeba zanurkować pod kierownicę. Zdemontować osłonę od dołu i tą pod kierownicą. U mnie podobnie było i puszczała pompa sprzęgła.

Skoro wymienił wszystko, znaczy pompę tez to chyba po 2 tygodniach nie powinna sie znowu zepsuć...
Chyba, ze wymienił na starą albo na jakieś wyjątkowe dziadostwo

To jest właśnie pytanie. W niskich temperaturach wysprzęglik puszczał mi płyn tak że pedał sam opadł na podłogę. Jeśli wszystko nowe to zostają przewody tylko.

Nowy wysprzeglika, nowa pompa, przewody w dobrym stanie. Gdyby pompka puszczała albo wysprzeglik ciśnienie tj nieszczelny tłok objawy występowałyby ciągle. Zapowietrzenie też byłoby ciągłym objawem a tu zależnie od obrotów i obciążenia zmienia się praca pedału... Logicznie myśląc jeśli tłok pompko wchodzi a wysprzeglik nie działa musi gdzieś puścić płyn tylko wycieku brak a po delikatnym dotknięciu hamulca pedał pracuje normalnie... Dla mnie magia. Stan płynu w normie, płyn nowy. Po drodze z pompki do wysprzeglika jest jeszcze ten śmieszny reduktor drgań czy jak to się nazywa. Czy to może dawać takie objawy? Spotkał się ktoś z awaria tego podsespolu? Moż pominąć na próbę?

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

Mi jeszcze przychodzi z łożyskiem na myśl. Lub tulejki łapy sprzęgła. Lub samo sprzęgło.

Tylko sprzęgło się nie ślizga, biegi nie hacza i nawet jak przy niekorzystnym ustawieniu tj. gdy opór pojawia się na samym dole dopiero to wysorzegla. Też myślałem o zrzuceniu skrzyni i obejrzeniu wszystkiego ale to nie jest objaw samego sprzęgła raczej bo wysprzeglik wcale się nie wysowa w czasie tej jałowej pracy pedału. To nie wpadniecie łożyska w docisk. Gdyby objaw był ciągły byłoby wiadomo co i gdzie a tu podczas jazdy zmienia się charakterystyka problemu. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. O awarii tego amortyzatora przed wysprzeglik nie słyszałem nigdy, nie widziałem. Nie wiem jak jest zbudowany

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

Tylko tutaj jest odciągane. Więc łożysko nie wpadnie tylko wypadnie. A tulejki na pedale sprzęgła?tulejka łącznika pompy?

Tylko problem wyglądał tak, że raz sprzęgło rozprzegla w połowie zakresu, raz normalno a następnym razem przy samym dole przy czym zawsze rozlaczalo więc łożysko musiało być na swoim miejscu. Temat już opanowany. Pompka brembo wytrzymała jedynie dwa tygodnie. LPR wytrzymał 4miesiace, fte też coś około 4 a brembo 2 tygodnie. Obecnie założyłem zregenerowanego Boscha i jest jak być powinno, ciekawe jak dlugo

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

Ja jak zregenerowałem oryginał to ponad chyba jeszcze półtora roku pojeździłem i co najmniej ponad 20 tyś zrobiłem i działało bez zarzutu a później nie wiem bo sprzedałem więc bądź dobrej myśli.

u mnie lucas wytrzymał pół roku czyli ok 10.000 km

Z czego oni te części robią? Chyba z ryżu

Aktualności... Pompka zaczęła przeciekać Ktoś chętny na poczciwe 20 vt?:)

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

integral pisze: ↑14 mar 2019, 14:14 Aktualności... Pompka zaczęła przeciekać Ktoś chętny na poczciwe 20 vt?:)

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

No był tu taki jeden
viewtopic.php?f=10&t=79701

Pw.