Kappa 2.0 Wyciek paliwa
: 14 sie 2023, 13:40
Witam, przypadłość którą opiszę mam praktycznie od zawsze czyli od jakiś 6 lat posiadania kappy.
Lancia Kappa 2.0 rok 1997 z instalacja LPG i do tego było jeszcze webasto które wyrzuciłem (nie działało a wprowadzało sporo zmian).
Auto przeważnie ma wlane 1/4 baku benzyny służącej do uruchomienia silnika, po np. 1km samoczynnie przełącza się na LPG - podczas takiego użytkowanie nic się nie dzieje, paliwo nie wycieka.
Kappa używana w ten sposób nie sprawia problemów.
Problem się stwarza gdy chce np. przejechać 100km na benzynie po autostradzie, kappa jedzie normalnie wszystko ok. Ale gdy włączę znów LPG to benzyna wycieka, po kilkunastu minutach (jazdy już na lpg) wskaźnik paliwa opada do zera i zapala się rezerwa. Czuć zapach benzyny z tyłu auta. Na "wkładzie" baku w którym jest pompa itp. pojawia się benzyna, wygląda jak by leciała z złączek węży.
Po zatankowaniu benzyny i jeździe na lpg tak jak to pisałem na początku (1km na benzynie, potem LPG) nic nie wycieka :/
Dziwie się że paliwo wycieka tylko po dłuższej jeździe na nim i to nawet jak już jadę na lpg, wiadomo że pompa chyba cały czas pompuje ale nie rozumiem dlaczego akurat po dłużej jeździe na benzynie to się dzieje.
Co powinienem zrobić by pozbyć się tego wycieku? węże chyba ok siedzą, może za duże ciśnienie się tam robi czy coś?
Lancia Kappa 2.0 rok 1997 z instalacja LPG i do tego było jeszcze webasto które wyrzuciłem (nie działało a wprowadzało sporo zmian).
Auto przeważnie ma wlane 1/4 baku benzyny służącej do uruchomienia silnika, po np. 1km samoczynnie przełącza się na LPG - podczas takiego użytkowanie nic się nie dzieje, paliwo nie wycieka.
Kappa używana w ten sposób nie sprawia problemów.
Problem się stwarza gdy chce np. przejechać 100km na benzynie po autostradzie, kappa jedzie normalnie wszystko ok. Ale gdy włączę znów LPG to benzyna wycieka, po kilkunastu minutach (jazdy już na lpg) wskaźnik paliwa opada do zera i zapala się rezerwa. Czuć zapach benzyny z tyłu auta. Na "wkładzie" baku w którym jest pompa itp. pojawia się benzyna, wygląda jak by leciała z złączek węży.
Po zatankowaniu benzyny i jeździe na lpg tak jak to pisałem na początku (1km na benzynie, potem LPG) nic nie wycieka :/
Dziwie się że paliwo wycieka tylko po dłuższej jeździe na nim i to nawet jak już jadę na lpg, wiadomo że pompa chyba cały czas pompuje ale nie rozumiem dlaczego akurat po dłużej jeździe na benzynie to się dzieje.
Co powinienem zrobić by pozbyć się tego wycieku? węże chyba ok siedzą, może za duże ciśnienie się tam robi czy coś?