Lancia Klub Polska

Czołem grupa, pytanie/prośbę mam.
Chciałbym wygłuszyć (dobrymi materiałami) wszystkie drzwi w Taczce (Duster). Czy może ktoś od nas zajmuje się takimi machlojkami albo znamy miejsce gdzie należy z tym pojechać?
Jasne, że chciałbym gdzieś u mnie na wsi, ale po kilku telefonach jakie zrealizowałem to ja chyba się z nimi nie dogadam: jestem traktowany jak natręt zawracający głowę (mimo, iż mówią o worku pieniędzy za tą usługę). Reasumując: jak będzie trzeba to się przejadę gdzieś w Polskę. Pomożecie?


Wasz.
S.

Sebastian a nie lepiej kupić maty i samemu to zrobić.
Ja wiem że to trochę czasu zajmie, ale np maty z Bitmat'u mają dobre opinie, a drogie nie są, albo np. STP.
Na wszystkie drzwi jak nigdy nie robiłeś to sobie licz 2 dni.
Ważna rzecz - zaopatrz się w szczypce do ściągania spinek i podważak do spinek. A nawet jakby jakaś pękła/połamała się to one są wszystkie dostępne na rynku (czasami warto w ASO spytać bo są taniej nić w sklepach moto).

Myślałem też nad tym podejściem, sprzęt mam. Ale ja nie wyrabiam na zakrętach z niczym, więc decyzja jest że daję to komuś do zrobienia. I sobie szukam, co jak się okazuje takie zupełnie łatwe nie jest.

No właśnie dlatego pisałem o własnoręcznej robocie, bo znaleźć kogoś kto zrobi takie tematy porządnie to można dostać cholery.
Niby kupa warsztatów robi, ale jak człowiek się zagłębi w temat - to q...a lepiej samemu zrobić - bo zazwyczaj jest to spie....e i odwalone "na sztukę".

U mnie na wsi są firmy, ale na moje troszeczkę (tyci tyci) uszcegolawiajace pytania np. o markę/rodzaj mat czy sposób i zakres oklejenia od razu następuje po drugiej stronie słuchawki wzrost frustracji i #awezpanspierdalajzadużopytaszbedzieszupierdliwyniechcemycie.
I tak się błąkam licząc na to, że jednak Twoje słowa zamienia się w nieprawdę

Byłbym miło zaskoczony. Temat przerabiałem z kilkoma kumplami - albo "Panie weź się pan odp...l i nie dopytuj", albo koszta z kosmosu (np. wygłuszenie tylko drzwi w Corolli 2020 - 4500pln).
Finalnie żeśmy tą Corolle u kumpla na podwórku rozebrali (trzeba było tylko 3 spinki dokupić ) i wyszło to razem z wygłuszaniem bagażnika, przednich nadkoli, jakichś jeszcze głupot coś koło 1200 zł, no i oczywiście nasza robota (a i zapomniałem jeszcze 1,5l bananowego wspomagacza , ale to już po robocie).

Sebastian wybacz pytanie ale czy jest sens takiej inwestycji? Pytanie jest laickie bo nigdy nie jechałem Dacią, nawet na Uberze się nie trafiła. Czy samo wygłuszenia drzwi przyniosą wymierne efekty.

Marcin,
widziałem (zdejmowali boczek) stan fabryczny środka drzwi i jak się okazuje tam nie ma żadnego wytlumienia/maty/czegokolwiek. Ot, taki dzisiejszy standard produkcyjny aut (obok stało jakieś nowe duże 'Reno' i analogicznie drzwi były zrobione - goła blacha, nawet bez gąbki na boczku).
Moje doświadczenia z Escorta z ubiegłego wieku mi przypominają że różnica po wytlumieniu rezonans ów jest naprawdę zauważalna, stąd działanie.
Na tą chwilę taczka nie odstaje w kontekście hałasu podczas jazdy z większymi prędkościami od Smaxa, ale 'małym' kosztem mogę sobie poprawić akustykę w środku.

I dla jasności przekazu: ja wiem gdzie na osi x z tym samochodem w kontekście pozycjonowania komfortu jestem

Sebastian ja doskonale wiem jak są obecnie samochody robione - no ale księgowy rządzi. Taka mata na jeden samochód to pewnie ze 3euro - więc oszczędność dużaaaaa.
Takie wyklejenie matami drzwi we wnętrzu zawsze daje efekt na plus, tylko kurde wtedy zaczyna się słyszeć szumy z nadkoli i z tyłu auta. A jak już się wyklei nadkola i bagażnik, to się zaczyna słyszeć szumy od podłogi
I tak w "kółko Macieju" - bo jeszcze dach zostaje. Znam z doświadczenia.

Ależ oczywiście: jak w ramach wakacyjnej nudy wygluszylem sobie metoda forumową uszczelki w SMaxie silikonowym przewodzikiem to nagle się okazało, że słyszę deszcz/dach i tylną cześć nieoslonietego bagażnika

Co to za metoda na silikonowy przewodzik?

Pewnie o to chodzi, ze w fabryczną uszczelkę wprowadzasz sznur silikonowy/piankowy
[youtube]https://youtu.be/9pUEpmgPTyI?si=QgREuf75F2UGpacS[/youtube]

Potwierdzam.
Zauważalny efekt, pracy mało.
Kwestia tylko dobrania odpowiedniej średnicy ażeby ładnie współpracowało z uczelka fabryczna.

Marcin_D pisze: ↑13 mar 2024, 14:23 Sebastian ja doskonale wiem jak są obecnie samochody robione - no ale księgowy rządzi. Taka mata na jeden samochód to pewnie ze 3euro - więc oszczędność dużaaaaa.

Nie chodzi o oszczędność 3 euro tylko o sprzedanie pakietu wygłuszającego za 6 tysi , tak mamy w Giuli.

Topciu ale to jest dokładnie w ten deseń robione - najpierw jest ograniczone wygłuszenie budy (bo każde auto x3euro) to jest kupa kasy, a dodatkowo można właśnie sprzedać potem "pakiet wygłuszający"
To jest po prostu żenada - ale każdy "orze jak może".