Lancia Klub Polska

Muszę wymienić wahacz w Lybrze, pierwszy raz sam się do tego zabiorę. Czy do tej roboty będę potrzebował jakiś specjalny ściągacz do sworznia?
I od razu zapytam, jak potem jest z założeniem, sam wejdzie czy trzeba jakoś go wprasowywać?

Nie trzeba żadnych ściągaczy. Odkręcasz 4 śruby przy tulejach metalowo-gumowych i jedną przy zwrotnicy, którą musisz całkowicie wyjąć. Jak wyjmiesz tą śrubę to w nacięcie wbijasz jakiś płaski śrubokręt aby trochę rozchylić gniazdo na sworzeń i wtedy wybijasz go ze zwrotnicy.
Jak będziesz montował nowy, to trzpień sworznia musi wejść w zwrotnicę na tyle głęboko, aby wycięcie w sworzniu pokryło się z otworem śruby skręcającej bo inaczej nie wejdzie śruba. Zaznaczyłem na foto.
Także nie ma tu żadnych stożków itp.
Moim zdaniem najgorsze to podnieść wahacz na tyle, aby trafić śrubami w nakrętki tulei met-gum przy sankach.

Dzięki za opis.
Jeszcze tylko pytanie - łatwiej najpierw przykręcić tuleje do sanek, czy najpierw włożyć sworzeń?

Raczej zacząłbym od przykręcenia do sanek.

Nie wiem w jakiej płaszczyźnie pracują w tym konkretnym wahaczu tuleje ale zasadniczo dokręca się je dopiero po obciążeniu zawieszenia

volf pisze: ↑03 sty 2025, 10:35 Nie wiem w jakiej płaszczyźnie pracują w tym konkretnym wahaczu tuleje ale zasadniczo dokręca się je dopiero po obciążeniu zawieszenia

W Lybrze gumy są nabite na wahacz i nie ma tutaj znaczenia czy auto jest w powietrzu czy na kołach Właśnie dlatego ciężko się je zakłada, ponieważ tuleje nie przekręcają się na wahaczu i aby złapać go śrubami do sanek najlepiej jak jest w poziomie, więc gdy włożymy najpierw sworzeń to potem jest ciężko.