Lancia Klub Polska

Witam serdecznie. Może ktoś z kolegów ma doświadczenie i napisze jak naprawić podświetlenie przycisków sterowania szyb po stronie kierowcy. Wymontowałem uchwyt razem z całym przełącznikiem i po obejrzeniu postanowiłem poradzić się na forum, jak to się rozbiera żeby nie rozwalić ? Nie wiem czy tam są jakieś żaróweczki czy diody. Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Tez kiedyś nad tym myślałem ale tam są diody chyba

Chciałem dodać, że do niedawna podświetlenie działało, raz w nocy zauważyłem że nie świeci i jak uderzyłem lekko to się zaświeciło ale teraz juz nie działa wcale. Poza tym reszta podświetleń w aucie jest O.K.

Na 100% są tam diody.

A wiesz może jak sie do tego dobrać żeby nie popsuć i ile tam jest tych diod ?

To tobie prawdopodobnie tylko cos tam niestyka, musisz rozkrecic sama ta roczke z wuchytem i wyciagnaci zobaczyc co tam nie styka, nie powinno i do duzo czasu zajac, nie musisz calych drzwi rozkrecac, ten uhcwyt chyba da sie sam sciagnac. W ogole kidys ta kostke mi sie udalo wyciagnac podwazajac ja srubokretem ale ostatnio jakos nie moglem, u mnie w sumie one swieca ciagle ale juz cos slabo.

W sumie to, że nie świeci to przecież żaden problem , ale ja już taki jestem, że lubię jak wszystko gra. Rączkę już wykręcałem, styki po zdjęciu kostki są eleganckie, ale muszę jeszcze sprawdzić czy po włączeniu świateł pojawia się jakieś napięcię.

moze byc z sama kostka z przyciskami cos, ale jak to w dwoch nie swieci to cos jest inego, cos na kablach

W dwóch przyciskach ale po stronie kierowcy, u pasażera świeci. Możliwe że nie łączy bo jak by były spalone diody to raczej nie wszystkie na raz.

Jesli sa szeregowo to wszystkie ci nie beda swiecic jesli nawet jedna jest spalona, ale ja podejrzewam ze to tylko cos na kabelku, np. u mnie w kostce od sterowania lusterek bylo tak ze czasami swiecila a czasmi nie, jak jej sie chcialo, jak ja mocno przycisnalem to czasami swiecila, tak samo mam w panelu z klimatronikiem jeden przycisk raz swieci raz nie, cos tam prawdopodobnie w kostecce nie styka, mam to samo w kostce od galki do zamykania wlotu powietrza na srodku, jak prouszam kablem to swieci itp.

musisz odkrecic rączke wysunać przełącznik, z boku przeółacznika masz takie zatrzaski jak w kostak elektrycznych delkatnie srubokretem musisz je podważyc z obu stron wtedy ci sie to rozejdzie na 2 części tylko że to mało ci to da bo te diody sa tak wlutowane że bez precyzyjnej lutownicy cieżko coś wlutować lepiej oddać przełacznik to jakiegos profesionalnego sklepu z elektroniką tam czasem takie układy reperują koszt okolo 20 zeta i bez ryzyka ze coś popsujesz albo stopisz

Tam są żarówki a nie diody!!

Zrobię dziś dokumentacje foto, dla niedowiarków

może to i żarówka ale wlutowana i ma kształt diody led wiec co to za różnica?

"Czerwik" pisze:może to i żarówka ale wlutowana i ma kształt diody led wiec co to za różnica?

Hehe... zasadnicza...
Podoba mi się Twój tok myślenia