Kappa - zamek drzwi
: 30 gru 2006, 18:58
Hej,
Opiszę dziwny zbieg okoliczności, (może to czary?)...od zakupu mojej kappy 02 maja br w drzwiach nie świeciło oświetlenie progów - dziłało tylko w prawych tylnych drzwiach i bardzo sporadycznie - raz na ok. 20 otwarć drzwi działało w przednich lewych. Z tego tytułu poruszyłem problem naprawy tego stanu rzeczy i nasz szanowny główny elektronik opisał w sposób doskonały jak sobie z tym poradzic.
Ale, do dziś nie miałem czasu sie tym zająć, pomimo tego że kupiłem odpowiedni sprzęt ku temu.
Ale, kilka tygodni temu samo z siebie "światełko" zaczęło działać w prawych przednich i oczywiście co za tym idzie światełko wewnątrz. ucieszyłem sie bo i co, drobne ale cieszy.
Ale kilkanascie dni temu włączyło sie światełko w lewych tylnych drzwiach... uznałem to za czary, a jesli dodać że te w dzrzwaich kierowcy działa coraz częściej, (teraz rzadko kiedy sie nie włączy) mojemu zdziwieniu nie było końca.
Zawsze dbałem a każy samochód jaki miałem, samochód ma w pewnym sensie duszę, jest "pieszczony, myty itp. oczywiście garazowany. Pewnie dlatego się odwdzięczył.
Naprawdę dziwna sytuacja, może styki powysychały, póki co nie mam narazie potrzeby odkręcać boczków, zamka.
ps. mam przepalony tłomik środkowy, czakam na dostawę (wymieniam kpl.) - może dziura sie zaklei???
pozdrawiam]
Artur, Kappa 2.0 96"
Opiszę dziwny zbieg okoliczności, (może to czary?)...od zakupu mojej kappy 02 maja br w drzwiach nie świeciło oświetlenie progów - dziłało tylko w prawych tylnych drzwiach i bardzo sporadycznie - raz na ok. 20 otwarć drzwi działało w przednich lewych. Z tego tytułu poruszyłem problem naprawy tego stanu rzeczy i nasz szanowny główny elektronik opisał w sposób doskonały jak sobie z tym poradzic.
Ale, do dziś nie miałem czasu sie tym zająć, pomimo tego że kupiłem odpowiedni sprzęt ku temu.
Ale, kilka tygodni temu samo z siebie "światełko" zaczęło działać w prawych przednich i oczywiście co za tym idzie światełko wewnątrz. ucieszyłem sie bo i co, drobne ale cieszy.
Ale kilkanascie dni temu włączyło sie światełko w lewych tylnych drzwiach... uznałem to za czary, a jesli dodać że te w dzrzwaich kierowcy działa coraz częściej, (teraz rzadko kiedy sie nie włączy) mojemu zdziwieniu nie było końca.
Zawsze dbałem a każy samochód jaki miałem, samochód ma w pewnym sensie duszę, jest "pieszczony, myty itp. oczywiście garazowany. Pewnie dlatego się odwdzięczył.
Naprawdę dziwna sytuacja, może styki powysychały, póki co nie mam narazie potrzeby odkręcać boczków, zamka.
ps. mam przepalony tłomik środkowy, czakam na dostawę (wymieniam kpl.) - może dziura sie zaklei???
pozdrawiam]
Artur, Kappa 2.0 96"