Lancia Klub Polska

Pytanie do kolegów z Łodzi - nie wiecie gdzie najlepiej w naszym mieście sprawdzić i nabić klime?

Na Wileńskiej w LT

Proponuje godzinke w agencji towarzyskiej bo ktos tu napalony powaznie jest

"Łukasz" pisze:Proponuje godzinke w agencji towarzyskiej bo ktos tu napalony powaznie jest

proponuję oszołoma usunąć i przyblokować IP....Tomciu- Nasz adminku gdzie jesteś ????

Kaleta serwis klimy na obywatelskiej, chociaz wg mnie drogo jest ale profesjonalnie

Nie wiem jak jest teraz, ale jak siedziałem w Łodzi i ogólnie w PL, to zawsze nabijałem klimę w serwisie na rogu Galileusza i Pabianickiej - tam teraz jest Chevrolet, ale chłopcy z ASO, mają naprawdę duze pojęcie o klimatyzacjach. Za moich czasów był nawet jeden chłopak typowo zajmujący się klimą i niczym więcej.

Uwaga na oszusta.
Jeżeli ktokolwiek będzie robił klimatyzację u Grapowa Zakład Naprawy Chłodnic Łódź, ul. Śląska 42, lub kupował chłodnice od niego i oddawał do wymiany na gwarancji sprawdźcie czy wsadził Wam chłodnicę za którą płaciliście.
Ja płaciłem za Nissensa (458 zł niecałe 2 lata temu), rozszczelniła się w tym roku, a gdy ją wymontowałem aby zobaczyć co jest przyczyną (sama z siebie się rozszczelniła, może przez sól drogową, przyczyna nie ważna nie o tym pisze) okazało się że mam wsadzoną zaje chłodnicę jakiejś firmy Manzai (MZGK17 06101122 C7-00623) która z pewnością nie jest duńskim Nissensem. Ciekawe ile ten ch na mnie zarobił.

Potwierdzam, Grapow to była dobra firma para ładnych lat temu - teraz to nie dość, że biorą kupę kasy to się dodatkowo nie znają.
Zaznaczam, że zajmuję się klimatyzacją przemysłową - domową ale samochodową z musu też. Otóż pojawił się problem - jeszcze jak śmigałem oplem, że klima dawała na kratkach 11 stopni a przy staniu w korkach na włączonej klimie silnik mi się przegrzewał. Pan Grapow - osobiście stwierdził, że 11 stopni na kratce to jest idealnie bo jak leci mniej to się można przeziębić a przegrzewanie silnika w korkach latem jest normą. Wtedy to też zakupiłem nasadki do klimatyzacji samochodowej - zalookałem do książki jakie powinny być ciśnienia i podłączyłem manometry. Okazało się że na wysokim ciśnienie dochodziło mi do 30 atm. Okazał się winny osuszacz - był przypchany. Po wymianie wszystko wróciło do normy. Temp na kratce 3,5 stopnia.
Dodam, że i niektórzy tzw. fachowcy od klimy w Łodzi też dają ciała albo się nie znają - kupią sobie maszynę za 11 koła i myślą, że wszystko wiedzą - ech szkoda gadać.
Jeżeli ktoś z was ma problem z klimą może zgłosić się do mnie po koleżeńsku zawsze pomogę albo udać się do fachowców tj. w Łodzi na ul. Błońskiej 5 - Ci ludzie znają się na klimatyzacji samochodowej.

Wobec tego, czy ja mógłbym skorzystać?

Za chwilę zaszczepię lpg do auta i będę chciał klimę rzetelnie reaktywować (wymiana osuszacza, oleju i czynnika, może jak się uda to odkwaszenie układu).

Pozdrawiam.