Dudi -
Nysa Towos 522 ups. jak to pieknie brzmi
ale Syrena Bosto - to tez jest mistrzostwo...
Dudi i jego Nysa
Moderatorzy: matis1906, Energetyk, topcio
- Artur G.
- Klubowicz
- Posty: 2222
- Rejestracja: 22 sty 2006, 0:00
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Lubartów k/Lublina
- Kontakt:
Dudi i jego Nysa
pozdrawiam, Artur
Kappa była przez 56 m i 14 dni.
Dedra była przez 28 m i 13 dni
Alfa 156 1.8 TS była - 26 m i 5 dni
Jaguar X-type 3.0 V6 awd był 40 miesięcy
Lancia Lybra sedan 1.6 była ponad 4 lata
była:
Delta III 1.4 150 KM przez 9 lat
Kappa była przez 56 m i 14 dni.
Dedra była przez 28 m i 13 dni
Alfa 156 1.8 TS była - 26 m i 5 dni
Jaguar X-type 3.0 V6 awd był 40 miesięcy
Lancia Lybra sedan 1.6 była ponad 4 lata
była:
Delta III 1.4 150 KM przez 9 lat
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Numery telefonów
No faktycznie brzmi to nieźle. Ja mam na razie taki problem, że bębny z tyłu mi zapiekło i nie mogę wyjechać z garażu, a co za tym idzie nie mogę zrobić żadnych fotek. Co prawda stoi w garażu, ale jednak troche zimno jest i nie chce mi się z tym grzebać teraz. Jak tylko zrobi się trochę cieplej to spróbuje coś zadziałać żeby przynajmniej wyjechać, a tak poza tym to silnik, zawieszenie i skrzynia będą wymagać kapitalnego remontu. Musi poczekać na lepsze czasy."Artur G." pisze:Dudi -
Nysa Towos 522 ups. jak to pieknie brzmi
ale Syrena Bosto - to tez jest mistrzostwo...
- Artur G.
- Klubowicz
- Posty: 2222
- Rejestracja: 22 sty 2006, 0:00
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Lubartów k/Lublina
- Kontakt:
Numery telefonów
tak zapytam krótko co by nie zapełniać forum w tym miejscu... - a ta NYSA to tak dla sportu, sentymentu, odsprzedazy? bie nie wierzę że do wożenia towaru jak kiedys tzw. Badylarze... oj, jeździłem takim , nawet radiowozem...za kółkiem, to były czasy,....
pozdrawiam, Artur
Kappa była przez 56 m i 14 dni.
Dedra była przez 28 m i 13 dni
Alfa 156 1.8 TS była - 26 m i 5 dni
Jaguar X-type 3.0 V6 awd był 40 miesięcy
Lancia Lybra sedan 1.6 była ponad 4 lata
była:
Delta III 1.4 150 KM przez 9 lat
Kappa była przez 56 m i 14 dni.
Dedra była przez 28 m i 13 dni
Alfa 156 1.8 TS była - 26 m i 5 dni
Jaguar X-type 3.0 V6 awd był 40 miesięcy
Lancia Lybra sedan 1.6 była ponad 4 lata
była:
Delta III 1.4 150 KM przez 9 lat
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Numery telefonów
No Nyska mi została w spadku po już niestety śp. dziadziu. Zrobił nią coś koło 700 tys. km, no i stwierdziłem że skoro rodzinka pozbyła się czegoś znacznie cenniejszego tj. Chevroleta De Luxe rocznik 1956 (dziadzio kupił go w 1974 za "5" w toto-lotka, ale gdzieś na początku lat 80 był zmuszony kupić Fiata 125p 1300, bo Chevy'm w dobie kryzysu paliwowego nie dało się jeździć - silnik R6 chyba 2,8 albo 2,9l dokładnie nie pamiętam no i musiał bidak stanąć w garażu...no i tak by sobie stał po dziś dzień gdyby kobiety w domu sobie nie przypomniały że stoi "złom" i trzeba coś z tym zrobić - no i perswazja była taka że dziadzio w końcu się go pozbył ; a ja miałem wtedy 10 lat - był rok 1991 i nie miałem prawa głosu). Także Nyska już na pewno zostanie:]"Artur G." pisze:tak zapytam krótko co by nie zapełniać forum w tym miejscu... - a ta NYSA to tak dla sportu, sentymentu, odsprzedazy? bie nie wierzę że do wożenia towaru jak kiedys tzw. Badylarze... oj, jeździłem takim , nawet radiowozem...za kółkiem, to były czasy,....
A Chevy podobno dzisiaj śmiga gdzieś w Holandii..ehhhhh
Numery telefonów
Łączę się w bólu po stracie Chevego...Straszna jest ta rodzinna perswazja"Dudi" pisze:
No Nyska mi została w spadku po już niestety śp. dziadziu. Zrobił nią coś koło 700 tys. km, no i stwierdziłem że skoro rodzinka pozbyła się czegoś znacznie cenniejszego tj. Chevroleta De Luxe rocznik 1956 (dziadzio kupił go w 1974 za "5" w toto-lotka, ale gdzieś na początku lat 80 był zmuszony kupić Fiata 125p 1300, bo Chevy'm w dobie kryzysu paliwowego nie dało się jeździć - silnik R6 chyba 2,8 albo 2,9l dokładnie nie pamiętam no i musiał bidak stanąć w garażu...no i tak by sobie stał po dziś dzień gdyby kobiety w domu sobie nie przypomniały że stoi "złom" i trzeba coś z tym zrobić - no i perswazja była taka że dziadzio w końcu się go pozbył ; a ja miałem wtedy 10 lat - był rok 1991 i nie miałem prawa głosu). Także Nyska już na pewno zostanie:]
A Chevy podobno dzisiaj śmiga gdzieś w Holandii..ehhhhh
Artystyczna Fotografia Profesjonalna 0606 65 32 66. ZaPrAsZaM!i!