Zamierzam zakupić Lybrę

[elmatadore]

, chciałem zakupić lancię lybrę , znajomy posiada autko z 2001 roku 1,9jtd 115km ,wyposażenie trochę średnie bo nie ma: boose ,zmieniarki, czujnika deszczu itp. ma za to dużo poduch. Autkiem już jeździłem , prowadzenie i komfort super wspomnę tylko ze jeździłem fiatem bravo 1,6, silnik ładnie pracuje, równo ale moje pytania do szanownych Panów:

1.czy przebieg 167 000 to możliwe?, elementy w środku w dobrym stanie nie wytarte
2.cena 16 000, czy dobra (stan wizualny auta bdobry, brak alu, słabe wyposażenie)
3.ile pali takie auto , gość mówi że trasa:5,8 a miasto:7
4.czy alcantrę da się doczyścić bo jest trochę zniszczona-brudna
5.czy przy mocnym dodaniu gazu auto ma małą dziurę (opóźnienie) przy małej prędkości?,potem wciska w fotel(pierwszy raz jechałem t.dieslem)

i jakiekolwiek spostrzeżenia na temat tego modelu i wersji mile widziane

[Pingvin]

Witamy, witamy. Jeśli chodzi o konkretny model (Lybra@diesel) to przyznam od razu, że takiego nie mam, ale część Twoich pytań jest uniwersalna.

Ad1. Przebieg zawsze jest kwestią dyskusyjną. Imho prawie dziesięcioletniego auta nie ma co kupować "na przebieg" tylko "na stan". Jeśli technicznie jest ok i wnętrze nie jest zniszczone, to przebieg spokojnie schodzi na dalszy plan. Jeśli natomiast bardzo Cię to męczy, to wystarczy proste pytanie: czy auto było sprowadzone czy polskie-salonowe. Jeśli polskie to przebieg może byc prawdziwy, jeśli sprowadzone to mało prawdopodobne.

Ad2. Wahania cen są spore. Wystarczy przejrzeć allegro żeby się o tym przekonać. Podobnie na forum wypowiadają się osoby, które za swoje okularnice dały bardzo różne kwoty. Ciężko powiedzieć czy warto, czy nie.

Ad3. Tu zostawiam pole do popisu dla użytkowników takowych

Ad4. Alcantarę można prać. Instruktaż (chyba do Kappy) znajduje się w dziale Zrób to sam (o tutaj -> ). Można ją również golić jeśli się zmechaci.

Ad5. Przy niskich obrotach każde auto wyposażone w turbinę ma turbodziurę, ale to już znowu raczej kwestia do opowiedzenia przez właścicieli.

Aha i jeszcze - rok 2001 był przejściowym miedzy silnikami 110KM i 115KM. O ile się nie mylę w połowie roku miała miejsce takowa zamiana, więc sprawdź dokładnie datę produkcji auta.

[AromaticArt]

kolega Pingvin odpowiedzial prawie na wszystkie pytania ja dodam od siebie to czego nie napisal, czyli:

Ad.3 moj prawie dokladnie tyle pali, wiec nie klamie (teraz w miescie troche wiecej, bo zima, ale ja tez raczej lubie DYNAMICZNA jazde)
Ad.5 tak, jak najbardziej to normalne i tak sie dzieje

na reszte pytan w sumie ciezko odpowiedziec jednoznacznie, to sa kwestie dyskusyjne, alcantara da sie doprac jak najbardziej ale zniszczona ciezko doprowadzic do dobrego stanu bez pomocy tapicera

[artjas]

ok 2001 był przejściowym miedzy silnikami 110KM i 115KM. O ile się nie mylę w połowie roku miała miejsce takowa zamiana, więc sprawdź dokładnie datę produkcji auta.

nie sugerowałbym się mocą przy wyborze lybry 110 czy 115KM, różnicy podczas jazdy nie odczujesz.Obie mają już turbo ze zmienną geometrią łopatek.
turbodziura jest tu tak mała, że raczej wszyscy pomijamy ten wątek:) ale, jako że to "Twój" pierwszy td to możesz mieć na początku takie odczucie.

ad.2
tu mnie martwi trochę to słabe wyposażenie, bo nie po to kupuje się Lancię
ad.3.
trasa 5,2
miasto ok 7
wiec się zgadza. Mój rekord spalania średniego na trasie to 4,8.

[elmatadore]

dzięki za odpowiedzi , właśnie to słabe wyposażenie mnie trochę irytuje ale stan auta wydaje mi się być bardzo dobry
i tu mam rozterkę bo faktycznie jak już lybra to dobrze by było żeby była tak po wiejsku na "full wypasie" i chyba jeszcze poszukam , problem w tym że auto jest na miejscu ,sptredaje znajomy znajomego i mogę go "pożyczyć "na pół dnia i sobie posprawdzać to i owo a handlarz raczej nie pójdzie na taki układ

[AromaticArt]

ja kupilem lybre na full wypasie w wizualnie troszke gorszym stanie (przez co troszke taniej) i pakuje w nia pieniazki powolutku robie sobie po prostu igle, ale wiem ze nie wszyscy maja tyle cierpliwosci i jak kupuja to chca miec juz i na teraz wszystko w porzadku i 'jak fabryka dala'

[husky83]

nie sugerowałbym się mocą przy wyborze lybry 110 czy 115KM, różnicy podczas jazdy nie odczujesz.Obie mają już turbo ze zmienną geometrią łopatek.
turbodziura jest tu tak mała, że raczej wszyscy pomijamy ten wątek:) ale, jako że to "Twój" pierwszy td to możesz mieć na początku takie odczucie.

A wersja z 2000r - 105KM? Jest duża różnica? Czy lepiej dopłacić i wziąć autko z 2001 roku z co najmniej 110KM silnikiem?
Mój przedział cenowy, za który chciałbym autko kupić jest raczej marny - zależy ile za Escorta wyciągnę, ale powiedzmy 12-14kpln MAX. No i mimo wszystko w tej cenie chciałbym BOSE, el. lusterka i zmieniarkę CD (takie rzeczy tylko w Erze).. Da się za taką sumkę wychaczyć coś dobrego? Przeglądałem na otomoto i widzę, że w tej cenie raczej tylko 2000 da się kupić

[Heathen]

W tej cenie moze poszukac benzyniaka z LPG?
Zawsze to z 2-3k taniej

[Dudi]

A wersja z 2000r - 105KM? Jest duża różnica? Czy lepiej dopłacić i wziąć autko z 2001 roku z co najmniej 110KM silnikiem?
Mój przedział cenowy, za który chciałbym autko kupić jest raczej marny - zależy ile za Escorta wyciągnę, ale powiedzmy 12-14kpln MAX. No i mimo wszystko w tej cenie chciałbym BOSE, el. lusterka i zmieniarkę CD (takie rzeczy tylko w Erze).. Da się za taką sumkę wychaczyć coś dobrego? Przeglądałem na otomoto i widzę, że w tej cenie raczej tylko 2000 da się kupić

Na Twoim miejscu szukałbym wersji 110 lub 115KM. Różnica w jeździe dosyć spora.
Tyle, że trzeba pamiętać że turbo ze zmienną geometrią jest droższe w serwisie, a za 12-14tys. to raczej igła nie będzie.