Pietrek125, przecież pomysłodawca= współautor
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
a może i więcej.
Bordowa była moim oczkiem w głowie. Poszła do ludzi, bo taka była potrzeba chwili, choć było mi szkoda. A wiesz, ze po 6 latach pojawiła się do sprzedania (gdzieś pod Lublinem) i to na moich numerach rej? Nawet z sentymentu chciałem ją odkupić, ale była już biedna, po przejściach, po rozbitym przodzie, po naprawie silnika, z poodklejanymi skórami w tapicerkach drzwi, z wytłuczonym zawieszeniem...
Tą dzisiejszą kupiłem wiedząc że od sprowadzenia świeci jej się błąd zawieszenia. Jak tylko wsiadłem stwierdziłem ze wspomaganie kierownicy nie działa tak miękko jak w bordowej, no ale i tak kupiłem. W domu zabrałem się za potrzebne naprawy. AlfaOBD pokazał przerwę w obydwu prawych zaworkach. Przedzwoniłem instalację od samego sterownika -przerwy nie było. Wymieniłem kondensatory w centralce (były spuchnięte) ale to nic nie dało. Zimnych lutów tez nie znalazłem, więc wydedukowałem, że padnięta centralka. Kupiłem kolejną za 99 zeta zwracając uwagę żeby nie była wcześniej otwierana. Wymieniłem -i działa! już wyjeżdżając z garażu zauważyłem, że kierownica kręci się jednym paluszkiem, zawieszenie super. Tak jak pamiętałem z poprzedniej. Po prostu płynie. Więc jak widzisz -musiały jednak te centralki sobie coś poplotkować, bo za jedną naprawą mam i super wspomaganie i super zawieszenie
A dziś rozebrałem tapicerki w bagażniku, żeby popatrzeć jakby tu ogarnąć automatykę klapy. Nie chciałbym wkładać czegoś zamiast oryginalnych siłowników, tylko dołożyć im elektryczne wspomaganie, działające dokładnie tak jak uniwersalny siłownik centralnego zamka (jeśli ktoś się takim bawił) tylko oczywiście w większej skali.Wówczas w razie awarii "wspomagania klapy: dalej byłaby możliwość jej ręcznego otwierania bo takie siłowniki nie blokują się, wytwarzają siłę tylko wówczas gdy je zasilimy. Pomysłu jeszcze nie mam, ale przy okazji usprawniłem istniejące siłowniki klapy
Moja klapa nie otwierała się "na baczność" tylko opadała do połowy pod własnym ciężarem, przez co rozbiłem sobie czoło.
Ktoś gdzieś pisał, że wymieniał siłowniki w klapie na mocniejsze żeby trzymała się w pionie, ale teraz ma problemy z zamykaniem bo nie może jej dopchnąć do zamka
A ja zastosowałem inny pomysł -utwardziłem sprężyny wkładając przed nie dodatkowe tulejki. Oczywiście z tego co było pod ręką czyli z rurki pex
Efekt: po wciśnięciu pilota klapa sama powoli i dostojnie ustawia się do pionu. Z zamykaniem nie ma żadnego problemu- praktycznie bez użycia większej siły. Dzieciak zamknie. Długość tulejek dobrałem doświadczalnie.
Czas naprawy nie licząc rozbierania tapicerek -10 min. Koszt 0.00 zł
Można? Można!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.