Thesis 3,0 Aut już na gazie

bialy-murzyn · Post autor: **bialy-murzyn** » 14 mar 2009, 18:29

zgodze się, jak się ma sprzedać za 2,3 lata dziada lub dokończyc go to LPG jeżeli są ku temu warunki zakładać śmiało : >

KGB · Post autor: **KGB** » 14 mar 2009, 18:33

"bialy-murzyn" pisze:zgodze się, jak się ma sprzedać za 2,3 lata dziada lub dokończyc go to LPG jeżeli są ku temu warunki zakładać śmiało : >

ze swiadomoscia takiej swiadomsci to strach kupowac uzywane auto,
taki wlasciciel to nic w tym samochodzie nie zmieni ,bo i tak do zyda pojdzie

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 14 mar 2009, 18:39

Jak się nie zna człowieka to można o nim pisać wiele

KGB a mam do ciebie takie pytanko- jesteś mechanikiem i u ciebie w warsztacie zakładają instal.gazowe?

KGB · Post autor: **KGB** » 14 mar 2009, 18:50

jestem mechanikiem ,ale nie pracuje w warsztacie ,bo studiuje sobie ,
ale jak widac troche samochodow jest na stanie i w niektorych zakladalem gaz

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 14 mar 2009, 18:53

A już myślałem że ;jast takie przysłowie -każdy żyd swój towar chwali

KGB · Post autor: **KGB** » 14 mar 2009, 19:06

JA jestem Polakiem ,a chwale to co dobre

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 14 mar 2009, 19:30

Ja też jestem Polakiem. Tylko po to koncerny mają drogich i bardzo dobrych techników by ich silniki były długo żywotne i każda ingerencja osób trzecich jak i rozwiązań nie przewidzianych niszczy je.
Dziwne ze w fabryce nie wypuszczają samochodów już z instal. gazową.

Post autor: **Łukasz** » 14 mar 2009, 19:33

"Łukasz" pisze:Silniki zasilane lpg sa o wiele bardziej wymagajace pod wzgledem osprzedu silnika a scislej chodzi o uklad zaplonowy, dolotowy i posrednio wydechowy.

miales problemy czy tylko slyszales ?
dolotowy musi byc szczelny - czy to duze wymaganie w sprawnym aucie ? na gazniku tez musi byc szczelny,
albo inaczej ,przy sekwencji musi byc na tyle szczelny ile wymagane jest to na benzynie
wydechowy rdzewieje szybciej ,bo ze spalania gazu jest wiecej pary wodnej - napewno wytrzymuje mniej niz osmolony wydech kopciucha ropnego lub dowalonego benzynowca,
co wolisz wdychac ,pare wodna ,czy sadze ?

zaplonowy - odpowiednie swiece zalatwiaja sprawe ,sa drosze o 1pln za sztuke
u mnie zwykle swiece wytrzymuja 50kkm ,a przewody zmienialem raz bo mialem taki kaprys ,a nie potrzebe[/quote]

mialeś problem??mialeś, mialeś do tego pomagasz ludziom w dziedzinie lpg i robisz poprawki po partaczach...
Tak, uklad dolotowy musi byc szczelny, przeplywka musi byc sprawna a w innym przypadku cz. temp. Jak jestes taki madry to powineienes wiedziec, ze w przypadku instalacji mieszalnikowych wystepuje klopot ze szczelnym dolotem.
Ukl wydechowy. Chodzi mi raczej o sprawnosc sondy/sond a nie przyspieszone rdzewienie tlumika, ktore jest normalnym zjawiskiem podczas zasilania tego typu paliwa. I niech nikt nie mysli, ze prawidlowo przeprowadzi regulacje zamontowanej sekwencyjnej instalacji bez sprawnej sony/d i podgladu jej pracy podczas zabawy z mnoznikiem.
Co do ukladu zaplonowego:
Co to znaczy, ze odp[owiednie swiece zalatwia sprawe??. W szczegolnosci te drozsze o 1zl??

Kolego wiemieniaj sobie kiedy chcesz swiece. To twoja decyzja. Ja zalecam wymiane swiec co 20 000km wiodacych producentow. Te robione malymi raczkami sa niskiej jakosci i przy przebiegu 50 000km zazwyczaj czesc oslony izolatora tlucze sie juz w ukladzie korbowo tlokowym. Pare takich przypadkow bylo, szczegolnie jak sklad mieszanki byl zbyt ubogi. Sama swieca podczas pracy musi ciagle sie nagrzewac i znosic zmiane cisnien. Malo tego podczas pracy na izolatorze powstaja mikropekniecia ktore, go eksploatuja i wydatek samej iskry procentowo maleje. Zmiana przerwy o 0.1mm czasami sprawi, ze auto wyraznie lepiej przyspiesza, auto nie szarpie i silnik lepiej sie wkreca na obroty. Sa to oczywiscie sprawdzone objawy
Co do wyzszej temp spalania na lpg to kolego sie mylisz. Przy prawidlowo wyregulowanej instalacji AFR przy max bucie bogaty. temp spalin wyzsza~30.C wiec na granicy bledu.
Lubie konstruktywna dyskusje tylko musi byc naprawde konstruktywna

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 14 mar 2009, 20:07

O przypomniała mi się śmieszna sytuacja.

Moja siostra miała kiedyś Golfa 3 Z jakimś 100 ?czy 110? konnym silnikiem i też założyła do niego instal. Jak ją pytałem po jakimś roku użytkowania czy autko bierze olej to mówiła że NIE tylko gorzej było jak wyciągnąłem rano z silnika bagnet i na samym koniuszku była jeszcze kropla oleju

Za miesiąc go sprzedała

Post autor: **Bichoń** » 14 mar 2009, 20:35

"LUKI82" pisze:O przypomniała mi się śmieszna sytuacja.

Moja siostra miała kiedyś Golfa 3 Z jakimś 100 ?czy 110? konnym silnikiem i też założyła do niego instal. Jak ją pytałem po jakimś roku użytkowania czy autko bierze olej to mówiła że NIE tylko gorzej było jak wyciągnąłem rano z silnika bagnet i na samym koniuszku była jeszcze kropla oleju
Za miesiąc go sprzedała

Każdy samochód, używany przez ignoranta technicznego, będzie w podobnym stanie. Tu akurat nie ma co się chwalić siostrą. Gdyby to był brat, to byłby już powód do wstydu. Jeżeli ktoś nie sprawdza regularnie stanu płynów eksploatacyjnych, to rzeczywiście zasługuje na golfa...

KGB · Post autor: **KGB** » 14 mar 2009, 20:50

LUKI82
golfy biora olej na jakimkolwiek paliwie
a jak biora to dolewac trzeba - takie zycie ,lepiej naucz siostre podstawowej obslugi

Łukasz
z temp. spalania wyzsza o 100-200C to chodzilo mi o ekstremalne przypadki
a swiece drozsze o 1pln to np. Iskra GAS ze zmniejszona przerwa i wieksza wytrzymaloscia na temp. elektrody srodkowej (jak deklaruje producent)

co do sondy to zgoda ,do strojenia potrzebna jest sprawna ,ale do jezdzenia na benzynie tez sie przydaje

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 14 mar 2009, 20:56

To fakt Taka jest prawda .
siostra serwisowała go w jakimś tam warsztacie a szwagier też był pewien stanu tego golfa . mechanicy nawet nie powiedzieli im że pali olej.że już po ok3000 km należy dolać 0,5 l.

autologic · Post autor: **autologic** » 15 mar 2009, 20:03

temat jest jałowy i nie prowadzi do niczego-i tak gaz w Thesie oraz innych samochodach tej i wyższej klasy to obciach,a ględzenie o opłacalności gazu, jego szkodliwości czy nie dla silników czy innych podzespołów to zupełnie inna historia.Jak poczytałem forum "gazowników"to jakieś wiecznej szczęśliwości tam nie widziałem.

LUKI82 · Post autor: **LUKI82** » 15 mar 2009, 20:44

i taki jest morał w tej bajce ;
każdy ma jakąś rację ,
swoją czy nie ,
a jaką się ma to za taką podąża

KGB · Post autor: **KGB** » 15 mar 2009, 21:36

"autologic" pisze: gaz w Thesie oraz innych samochodach tej i wyższej klasy to obciach

obciach to jechac w czapeczce i z lokciem na parapecie ,a jechac BMW e38 na wodór to szpan