Thema - śruba pisty - jak odkręcić?

Post autor: **Piszczyk** » 12 lut 2008, 21:13

witam
pytanie - jak odkręcić śrubę centralną skręcającą półoś łożysko i piaste w całość? (zwrotnice wraz z półosiami poza samochodem)
niby proste ale po tym jak urwałem dziś klucz (po przedłużeniu go metrową rurą

) zastanawiam się co jest nie tak...

1. klucz nasadowy 36 (stanley) zeszlifowany na 48 mm - więc obejmuje nakrętkę tak jak trzeba...
2. piasta przymocowana do starej fiatowskiej felgi a ta do kawała żelastwa... (więc się nie obraca)
3. kręcimy - i nic
4. na kluczu dynamometrycznym zabrakło skali więc przeszedłem na sztywny klucz i rurkę
5. próbowałem w obie strony (może lewy gwint?)
6, próbowałem elektrycznym kluczem udarowym -

nic

efekty - poza "k..

..wami" itp - urwany klucz ...

zalałem na noc jedną śrubę penetrusem a drugą płynem hamulcowym i zobaczę co jutro wyjdzie

jakie kierunki obrać dla prawej / lewej strony?
...help.... ( thema 3.0 AUTOMAT )

Post autor: **Bany** » 12 lut 2008, 21:32

Gwint jest normalny.
rura też OK ale klucz musisz mieć na duży kwadrat.
Do odkrecenia wystarczy jak jedna osoba trzyma hamulec
Po takim użyciu wyrzuć dynamometr...

Post autor: **Jacek** » 12 lut 2008, 21:58

Ktoś dokręcając przegiął pałę.......
Gwint normalny -odkręcany w lewo. Wystarczy odbić zagięcie na nakrętce i przedłużka 1m z palcem w d... wystarczy.
Wiem -niedawno robiłem.
Pozdrawiam.

jerzy · Post autor: **jerzy** » 13 lut 2008, 20:16

witam

czasami trzeba przez rurę o średnicy większej od tej śruby uderzyć w piastę by trochę ułatwić późniejsze odkręcanie śruby właściwej - ale tu trzeba się za to zabrać poważnie porządny klucz ramie odpowiednie i właściwa siła lub odpowiedni sposób do odkręcania tego typu śrub - trzeba na tym nawet stanąć ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

pozdrawiam
_____________________
lancia dedra 19td 1995

Post autor: **schab** » 13 lut 2008, 20:30

W drastycznym przypadku - w trzy osoby odkręcisz na pewno ! Jeden siedzi w aucie i trzyma hamulec ( auto stoi na kołach ) , do klucza zakładamy 2 rury , każda po 1m długości . Na jednej skacze najcięższy gość , a drugą ciągnie do góry najsilniejszy . Nie spotkałem nakrętki , która tak potraktowana - nie podda się .

jerzy · Post autor: **jerzy** » 13 lut 2008, 20:37

jest - jeszcze inna możliwość - palnik tlenowo-acetylenowy i grzejemy ...................

pozdrawiam
_____________________
lancia dedra 19td 1995

ppp · Post autor: **ppp** » 13 lut 2008, 21:16

Miałem ten sam ból... i w taki sam sposób rozwaliłem klucz dynamometryczny. Tak samo nasadkę stanleya misiałem zeszlifować...

Zrobilem tak:
Nasadka stanleya zeszlifowana na grzechotke półcalową, olalem wszystko co ma wspólnego z nasadowymi kluczmi po za nasadką uznając, ze skoro klucz nie wytrzymał przeszło 250Nm, to nie wytrzymają tego inne rzeczy.

Zastosowałem klucz hydrauliczny taki jak na podanym linku (to niejest kryptoreklama, tylko wzór klucza, żeby kto nie pomyślal, że morsem, albo jakim francuzem): http://www.allegro.pl/item311685527_klu ... _vira.html

Na niego 2m rury cal, albo cal ćwierć i poszła....

Ja miałem zonka, bo nastepnego dnia musiałem jechac z Wawy na dolny Śląsk na ZLOT fanów fso, a miałem łożysko w prawym kole koloru niebieskiego....

Dokręcając kluczem dynamometrycznym przekreciłem nieoryginalną nakrętkę na piaście, będącą w zestawie razem z łożyskiem.... Niestety wróciła stara na swoje miejsce...

Post autor: **Jacek** » 13 lut 2008, 21:35

Jest jeszcze opcja podjechać do kapciarza który robi ciężarówki.
Klucz udarowy zwykle pomaga. później trzeba lekko dociągnąć i wrócić do domku ....kumpel tak problem rozwikłał.
Pozdro,

Post autor: **Piszczyk** » 13 lut 2008, 22:45

dzięki za podpowiedzi
zakupiłem dziś nowy uchwyt
jutro próba

a co do hamowania to nic z tego bo piasty są poza autkiem (przeprowadzam rozbiórke drugiego)
jak pisałem
1,piasta przykręcona do felgi od 125p
2,felgo do kawałka słupa z rozbiórki hali magazynowej (łańcuchem )

3,na słupie dwu chłopa jako obciążenie (65 + 95 kg)

4,ja przy rurce i ciągne do góry

rysunek poglądowy (by Picasso

)

http://images31.fotosik.pl/142/6813722351a3c6a7med.jpg[/img]

Post autor: **Piszczyk** » 15 lut 2008, 21:26

wyniki dzisiejszego wieczoru:
jedna poszła (chyba ta moczona w płynie hamulcowym)
druga dalej oporna... k

wa w ci

e palec
(moczy się dalej)

dzisiejsze straty:
- zcięty ząb w grzechotce
- zaginęła sprężynka od "pieska" grzechotki

jutro ostateczna próba sił

p.s. jeśli kolega ANDRZEJ_JJ2 czyta ten post to wiadomość dla niego że jedna półoś gotowa do wysyłki a druga może jutro?

Post autor: **prezesjm** » 15 lut 2008, 22:08

oj . kombinujecie jak koń pod górkę. Dobry , cienki majzel ( przecinak

) i przecinamy śrubę wzdłuż nacięcia na końcówce przegubu. Ręcznie to 15 min, przy użyciu klucza pneumatycznego 3 min. Zwykle wystarczy naciąć częściowo i odkręca się bez problemów.

kretekpodnietek · Post autor: **kretekpodnietek** » 16 lut 2008, 8:42

ja chciałem zachować nakrętki, to odkręcałem przy pomocy rurki 2m którą ciągnął tata, a chłop waży ze 120kg. dopiero wtedy puściło, poprostu czasem przy wymianie niektórym brak wyczucia.

Post autor: **Piszczyk** » 17 lut 2008, 20:26

poszła i druga

ale po uprzednim nawierceniu jej (wiertełko fi 5) w dwu miejscach stycznie do gwintu
(nakrętka zniszczona) - materiał odprężył się chyba i poszło nasadką
nie uległ na szczęście uszkodzeniu gwint półosi (precyzyjna robota

)