Kappa - dla ucznia?
Moderator: stabraf
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kappa - dla ucznia?
Witam, przymierzam sie do zakupu Lancii Kappa 2.0 lub 2.4 (z gazem lub bez , chętniej z gazem )oczywiscie w sedanie i mam pare pytan co do samochodu , mianowicie:
jakies konkretne wady 2.0 i 2.4? Co lepsze
jak z częsciami? porównując do jakiegos innego samochodu? czy pasuja jakies czesci z fiata?
dziekuje bardzo za odpowiedz , jak mi sie nasunie inne pytanie , to napisze
pozdrawiam
jakies konkretne wady 2.0 i 2.4? Co lepsze
jak z częsciami? porównując do jakiegos innego samochodu? czy pasuja jakies czesci z fiata?
dziekuje bardzo za odpowiedz , jak mi sie nasunie inne pytanie , to napisze
pozdrawiam
- bialy-murzyn
- Forumowicz/ka
- Posty: 213
- Rejestracja: 24 lis 2007, 0:00
- Lokalizacja: Krakow jakby
- Kontakt:
Kappa
Nie wierzę, że do 2.0 albo 2.4 sprzęgło i rozrząd były droższe niż do mojej. Za niecałe 2000 zł wymieniłem (części i robota):"bialy-murzyn" pisze: a zamienniki w miare tanie
wysoka cena zmiany rozrządu i np. sprzęgła
w granicach 1500 za każde
- sprzęgło (Valeo) - przy okazji uszczelniacz wału
- rozrząd (Dayco, rolki SKF)
- termostat (nie pamiętam w tym momencie producenta)
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Kappa
I z 2.0 bedziesz mial kupe frajdy...dzwiek silnika, prowadzenie, wrazenia z jazdy...bezcenne...
Za cala reszte zaplacisz karta...lub gotówka...
Czesci dostepne i niewiele co drozsze w stosunku do innych bardziej popularnych marek...
Za cala reszte zaplacisz karta...lub gotówka...
Czesci dostepne i niewiele co drozsze w stosunku do innych bardziej popularnych marek...
Giulietta Veloce 2016r
Kappa
A to ja moze zasieje ziarno niepokoju....
BZYTTTT - to nic, to tylko uruchomilem program DerAlteProokFA v. 2.0.0.1
Jesli chodzisz do szkoly (i, jak rozumiem, nie zarabiasz jeszcze na swoj wlasny rachunek), to nie myslalbym o kuciapie - to jest ogromny samochod (chociaz zewnetrznie na taki nie wyglada) i w zwiazku z tym nie nadaje sie dla mlodziezy.
Po pierwsze primo: duzy, w zwiazku z tym ciezki i kazdy bedzie palil stosunkowo duzo
Po drugie primo secundo: niewygodny w parkowaniu, trudny w manewrach, bedzie sprawiac klopoty przy - nazwijmy to - ciasniejszych sytuacjach
Po trzecie tercio primo voto: mlodzi kierowcy powinni poznac na wlasnej skorze CO TO ZNACZY samochod, a wierz mi, ze tym lepiej dla Twojego i innych zycia i zdrowia bedzie, im mniej kobyl bedzie sie paslo pod maska....
sam sie o tym przekonalem parokrotnie zanim nauczylem sie szacunku do samochodu - ladowalem w rowie, wpadlem na lampe, raz omal nie rozjechalem pieszego (nie z mojej winy - babsko bez rozgladania sie wlazlo mi przed maske przy 90, ale i tak mialem serce w gardle, ze zrobie z niej miazge....!), mialem tez kilka innych drobniejszych przezyc....
Generalnie, majac na uwage frajde z jazdy, rozejrzalbym sie za czyms tylnonapedowym o stosunku moc/masa rzedu 50-60 kobyl/tone. Taki samochod nie musi byc obciachem (no, chyba, ze kupisz czarny.... ) - przeciez kupuje sie auto dla siebie, a nie zeby sasiad mogl go podziwiac, prawda....????
BZYTTTT - to nic, to tylko uruchomilem program DerAlteProokFA v. 2.0.0.1
Jesli chodzisz do szkoly (i, jak rozumiem, nie zarabiasz jeszcze na swoj wlasny rachunek), to nie myslalbym o kuciapie - to jest ogromny samochod (chociaz zewnetrznie na taki nie wyglada) i w zwiazku z tym nie nadaje sie dla mlodziezy.
Po pierwsze primo: duzy, w zwiazku z tym ciezki i kazdy bedzie palil stosunkowo duzo
Po drugie primo secundo: niewygodny w parkowaniu, trudny w manewrach, bedzie sprawiac klopoty przy - nazwijmy to - ciasniejszych sytuacjach
Po trzecie tercio primo voto: mlodzi kierowcy powinni poznac na wlasnej skorze CO TO ZNACZY samochod, a wierz mi, ze tym lepiej dla Twojego i innych zycia i zdrowia bedzie, im mniej kobyl bedzie sie paslo pod maska....
sam sie o tym przekonalem parokrotnie zanim nauczylem sie szacunku do samochodu - ladowalem w rowie, wpadlem na lampe, raz omal nie rozjechalem pieszego (nie z mojej winy - babsko bez rozgladania sie wlazlo mi przed maske przy 90, ale i tak mialem serce w gardle, ze zrobie z niej miazge....!), mialem tez kilka innych drobniejszych przezyc....
Generalnie, majac na uwage frajde z jazdy, rozejrzalbym sie za czyms tylnonapedowym o stosunku moc/masa rzedu 50-60 kobyl/tone. Taki samochod nie musi byc obciachem (no, chyba, ze kupisz czarny.... ) - przeciez kupuje sie auto dla siebie, a nie zeby sasiad mogl go podziwiac, prawda....????
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kappa
`niewiem czy kojarzysz Grand Cherokee'go , 2001 rok , 4.7 benzyna , poslugiwalem sie nim jakis miesiac w miescie.. marne 223 km ale kop niesamowity..Samochodami zaczalem jezdzic w wieku 16 lat (oczywiscie jak nie mialem prawka to na wsi) , wiadomo , nie moge o sobie powiedziec DOBRY kierowca bo nigdy takim nie bede.. i chyba nikt tutaj tez.. , dzieki za rade , ale wlasnie w wiekszych autach lepiej sie czuje ,lepiej nad nimi panuje niz gdy jade mniejszym ..
pozdrawiam
pozdrawiam
- bialy-murzyn
- Forumowicz/ka
- Posty: 213
- Rejestracja: 24 lis 2007, 0:00
- Lokalizacja: Krakow jakby
- Kontakt:
Kappa
nie zważając już na awaryjność i zużywalność to wazne jest, że na trasie sprzęt ma dobre przyspieszenie i cieszy, ale
jak przekroczysz 3700 obr. czyli 110km/h czyli granicę gdzie zaczyna się frajda, to wtedy spali 12/100 a tak to 10
jeżeli chodzi o przyśpieszenie z miejsca, to jest niezłe, ale może się to skonczyc remontem silnika - to nie przelewki, tylko włoski słaby w materiałach silnik przy masie 1440 na sucho samochodu
co jesszcze, to musisz szanować go i pamiętać o sprawdzaniu oleju, najlepiej tez garażować
więc do szaleństw zwłaszcza dla początkującego to się samochód ten kompletnie nie nadaje : >
jak przekroczysz 3700 obr. czyli 110km/h czyli granicę gdzie zaczyna się frajda, to wtedy spali 12/100 a tak to 10
jeżeli chodzi o przyśpieszenie z miejsca, to jest niezłe, ale może się to skonczyc remontem silnika - to nie przelewki, tylko włoski słaby w materiałach silnik przy masie 1440 na sucho samochodu
co jesszcze, to musisz szanować go i pamiętać o sprawdzaniu oleju, najlepiej tez garażować
więc do szaleństw zwłaszcza dla początkującego to się samochód ten kompletnie nie nadaje : >
Kappa
Cześć!
Jak Cię stać,to kup (oby nie okazyjnie za 5tys,bo nie wyrobisz na naprawy)Tania w eksploatacji to nie jest ale...znajomy student z tego forum ma Themę i jakoś wyrabia.
Z moich doświadczeń,bez gazu lepsza.Poczytaj trochę czym i jak zagazować,koszty trochę spadają.
pozdrawiam
Jak Cię stać,to kup (oby nie okazyjnie za 5tys,bo nie wyrobisz na naprawy)Tania w eksploatacji to nie jest ale...znajomy student z tego forum ma Themę i jakoś wyrabia.
Z moich doświadczeń,bez gazu lepsza.Poczytaj trochę czym i jak zagazować,koszty trochę spadają.
pozdrawiam
David Lancia k 2,0 20V VIS 1997 LPG
Kappa
Paliwo to nie wszystko, to z reguły połowa kosztów (a czasem mniej). Więc się zastanów czy na pewno Kappa ..."avo88" pisze:3.0 nie na moja kieszen , niestety chodze jeszcze do szkoły takze nie bede mial tyle na PB ;D
chdozi mi konkretniej tylko o 2.0 , ewentualnie 2.4 )).
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Kappa
Avo - niezbyt przepadam za suwami i pokrewnymi, zrobilem takim (nie szerokim, ale tez hamerykancem) ok. 5-6kmil i chwatit....
Ale wiesz, chcialem doradzic jak najlepiej....
Sam zaczynalem od duzego, potem mialem dwa male i wlasnie one daly mi frajde wieksza niz ten duzy woz! A mialy moc rzedu 50kobyl....
Ale wiesz, chcialem doradzic jak najlepiej....
Sam zaczynalem od duzego, potem mialem dwa male i wlasnie one daly mi frajde wieksza niz ten duzy woz! A mialy moc rzedu 50kobyl....
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kappa
`miałem wybór , Mazda Xedos ,Kappa i Rover 620
Mazde wykluczyłem , bo częsci , no i to Mazda ; p
zostaje rover i lancia .
na forum rovera napisalem co i jak , ale jakos sie nie palą do tego , by mi odpowiedziec . Golfy 3,2 , seicenta, matizy i rozne takie mi sie odwidziały , pelno tego jezdzi , a jeszcze jak widze kokpit seicenta to juz calkiem , wiecej wskaznikow ma wujek w skuterze... no ale mniejsza z tym.
CHyba ze jakis tu z obecnych uzytkownikow poleciłby mi coss..max 15 tys zł , benzyniak , jakis wiekszy sedanik ). Mniejwiecej zeby ceny częsci byly na jakims nie za duzym poziomie..
pozdrawiam
Mazde wykluczyłem , bo częsci , no i to Mazda ; p
zostaje rover i lancia .
na forum rovera napisalem co i jak , ale jakos sie nie palą do tego , by mi odpowiedziec . Golfy 3,2 , seicenta, matizy i rozne takie mi sie odwidziały , pelno tego jezdzi , a jeszcze jak widze kokpit seicenta to juz calkiem , wiecej wskaznikow ma wujek w skuterze... no ale mniejsza z tym.
CHyba ze jakis tu z obecnych uzytkownikow poleciłby mi coss..max 15 tys zł , benzyniak , jakis wiekszy sedanik ). Mniejwiecej zeby ceny częsci byly na jakims nie za duzym poziomie..
pozdrawiam
Kappa
Poiwem ci tak, ze jakbym szukal cara dla siebie samego za nieduze piniendze, nieklopotliwego w sexploatacji, a jeszcze coby mial pod prawym homoseksualista stal (moze nie hartowana, ale co stal, to stal.... ), a nie wate, to bralbym *** lantre 2,0 GLS !!!!