Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Witam, mam poważny problem - odpalając samochód myślałem, ze jest na luzie nie włączyłem sprzęgła i przekręciłęm kluczyk. Wówczas rozrusznik wykonał kilka obrotów i ja przekręciłem kluczyk z powrotem, niestety drugi raz już samochód się nie odezwał, po przekręceniu kluczyka nie reaguje, nic się nie zapala. Czy macie pojęcie, co mogło się stać? Nie tak dawno byłem na przeglądzie i powiedzieli mi że muszę doładować akumulator. Czy możliwe jest żeby rozładował sie w ciągu 2 sekund tak na amen, żeby w ogóle nie reagował? Czy raczej poszło coś innego? Jakiś sterownik, bezpiecznik, coś takiego? na początek zorganizuję prostownik, ale trochę się niepokoję, że to coś poważniejszego. Napiszcie co to może być.
Z góry dzięki.
Z góry dzięki.
Lancia Lybra SW 1.8 V.V.T.
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Odp: Lybra umarła - wszystko zgasło i nie reaguje
Włóż w ogóle nowy akumulator i daruj sobie prostownik.
Odp: Lybra umarła - wszystko zgasło i nie reaguje
Ok, ale czy wg ciebie to kwestia akumulatora, czy mogło coś się zepsuć w środku?
Lancia Lybra SW 1.8 V.V.T.
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Odp: Lybra umarła - wszystko zgasło i nie reaguje
Stawiam na aku
Odp: Lybra umarła - wszystko zgasło i nie reaguje
Nie ma prądu. Wina akumulatora.po przekręceniu kluczyka nie reaguje, nic się nie zapala. Czy macie pojęcie, co mogło się stać?
Czy ładować czy kupić nowy ? Decyzja należy do Ciebie.
Lybra SW 2,4JTD
- Sebastian
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 2573
- Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: DW
Odp: Lybra umarła - wszystko zgasło i nie reaguje
ESSOX pisze:Nie ma prądu. Wina akumulatora.po przekręceniu kluczyka nie reaguje, nic się nie zapala. Czy macie pojęcie, co mogło się stać?
Czy ładować czy kupić nowy ? Decyzja należy do Ciebie.
Bez przesady - najpierw niech go porządnie naładuje (w sensie, że akumulator), a następnie sprawdzi przyczynę rozładowania akumulatora. Może ma za duży upływ prądu (np. któreś z urządzeń zwariowało od wilgoci) i akumulator nie jest winowajcą?
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)
Odp: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
sprawdź czy jest ładowanie z alternatora,
przyczyna może być właśnie ta,
tak więc skutkiem tego może być "i" aku do.....zmiany
przyczyna może być właśnie ta,
tak więc skutkiem tego może być "i" aku do.....zmiany
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz
Odp: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Dzięki za podpowiedzi
wczoraj odpaliłem go z kabli, pojeździłęm trochę, zatrzymałem, zapaliłem jeszcze raz, pojeździłem i wróciłem do domu. Jak po godzinie chciałem znowu go uruchomić to uruchomił, zgasł i już więcej się nie podniósł. Chyba muszę pojechać do elektryka.
Dzięki wielkie za rady.
wczoraj odpaliłem go z kabli, pojeździłęm trochę, zatrzymałem, zapaliłem jeszcze raz, pojeździłem i wróciłem do domu. Jak po godzinie chciałem znowu go uruchomić to uruchomił, zgasł i już więcej się nie podniósł. Chyba muszę pojechać do elektryka.
Dzięki wielkie za rady.
Lancia Lybra SW 1.8 V.V.T.
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
Odp: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Witam,czytałem twój problem i aż spojrzałem na nick czy aby ja tego kiedys nie napisałem
Miałem identyczny problem,paliła lucynka,paliła,pałiła i nagle po 30minutach bycia w sklepie wsiadam ico??ZONK zero "erekcji" mojej lucynki.Co zrobiłem??taxi,kable no i do elektryka.Elektryk podpiął mądres kable i maszyny i mówi że wszystko wporządku(jak wporządku skoro nie odpala???)myślę że chłop się nie zna i uderzam do innego sklepu z aku i co??Pan mi mówi że aku szrot....hmm..............myślę sobie że kurde dwie tak rozbieżne opinie muszą zostać poparte jeszcze jedną.No i w te pędy jadę do następnego mechanika i On mi mówi tak:
akumulator masz dobry ale problem jest z ładowaniem,raz ładuje raz nie ładuje....proponuję naprawić alternator mówi......
Pojechałem do domciu,allegro,ceny,załamka no to postanowiłem kupić nowy akumulator i tak zrobilem.
Pojechałem do roboty do Dani i tam mi alternator szlag trafił no i w servisie "iveco" mi naprawiono alternatora ale już troszkę drożej niż w PL....................
Ps.AWARIE ALTERNATORA STWIERDZONO JUŻ U MNIE WCZEŚNIEJ PO PRZYGASAJĄCYCH KONTROLKACH!!!!
Miałem identyczny problem,paliła lucynka,paliła,pałiła i nagle po 30minutach bycia w sklepie wsiadam ico??ZONK zero "erekcji" mojej lucynki.Co zrobiłem??taxi,kable no i do elektryka.Elektryk podpiął mądres kable i maszyny i mówi że wszystko wporządku(jak wporządku skoro nie odpala???)myślę że chłop się nie zna i uderzam do innego sklepu z aku i co??Pan mi mówi że aku szrot....hmm..............myślę sobie że kurde dwie tak rozbieżne opinie muszą zostać poparte jeszcze jedną.No i w te pędy jadę do następnego mechanika i On mi mówi tak:
akumulator masz dobry ale problem jest z ładowaniem,raz ładuje raz nie ładuje....proponuję naprawić alternator mówi......
Pojechałem do domciu,allegro,ceny,załamka no to postanowiłem kupić nowy akumulator i tak zrobilem.
Pojechałem do roboty do Dani i tam mi alternator szlag trafił no i w servisie "iveco" mi naprawiono alternatora ale już troszkę drożej niż w PL....................
Ps.AWARIE ALTERNATORA STWIERDZONO JUŻ U MNIE WCZEŚNIEJ PO PRZYGASAJĄCYCH KONTROLKACH!!!!
Odp: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Dzięki,
ja póki co naładowałem akumulator i jeździ, ja mam zainstalowaną instalację gazową i może ona dodatkowo pobiera trochę energii i czasami suię akumulator wyładuje, póki co jeszcze go troszkę potestuję. Akumulator mam w miarę nowy więc to chyba rzeczywiście nie jest problem.
Pozdrówki.
ja póki co naładowałem akumulator i jeździ, ja mam zainstalowaną instalację gazową i może ona dodatkowo pobiera trochę energii i czasami suię akumulator wyładuje, póki co jeszcze go troszkę potestuję. Akumulator mam w miarę nowy więc to chyba rzeczywiście nie jest problem.
Pozdrówki.
Lancia Lybra SW 1.8 V.V.T.
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
Adwokat, radca prawny, doradca podatkowy, rzecznik patentowy, notariusz, kancelarie prawne
- malyospgostyn
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 sty 2011, 17:55
- Lokalizacja: Gostyń/Mikołów
Re: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Witam Panowie mam problem dotyczący czujnika wałka rozrządu proszę o pmoc!!!!
Mianowicie już dwa razy wymieniałem ten czyjnik w przesiągu 4 miesięcy a problem wciąż powraca mianowicie.
Podczas jazdy zapala się kontrolka błąd silnika obroty spadają do zera i pochwili silnik gaśnie,
gdy odczekam 30 min zapale i pojade dalej ale taka sytuacja powtarza się co jakiś czas.
Gdy pojade do serwisu to za każdym razem wyskakuje błą czujnika położenia wałka rozrządu, zaznaczam że już dwu krotnie wymianialem ten czujnik a usterka jest nadal i sytuacja się powtarza, zaczynam się irytować bo nik nie umie mi pomóc nawet serwis.
Bardzo proszę o pomoc MALY.
Mianowicie już dwa razy wymieniałem ten czyjnik w przesiągu 4 miesięcy a problem wciąż powraca mianowicie.
Podczas jazdy zapala się kontrolka błąd silnika obroty spadają do zera i pochwili silnik gaśnie,
gdy odczekam 30 min zapale i pojade dalej ale taka sytuacja powtarza się co jakiś czas.
Gdy pojade do serwisu to za każdym razem wyskakuje błą czujnika położenia wałka rozrządu, zaznaczam że już dwu krotnie wymianialem ten czujnik a usterka jest nadal i sytuacja się powtarza, zaczynam się irytować bo nik nie umie mi pomóc nawet serwis.
Bardzo proszę o pomoc MALY.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Wymień czujnik położenia wału korbowego
- malyospgostyn
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 sty 2011, 17:55
- Lokalizacja: Gostyń/Mikołów
Re: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Cześć nie wiem czy czytałeś uważnie co napisałem ale już wymieniałem ten czujnik dwa razy w ciągu 4 mieś. i dalej to samo to nie może być ta sama usterka.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Czujnik wałka rozrządu to nie czujnik położenia wału korbowegomalyospgostyn pisze:Cześć nie wiem czy czytałeś uważnie co napisałem ale już wymieniałem ten czujnik dwa razy w ciągu 4 mieś. i dalej to samo to nie może być ta sama usterka.
Re: Lybra - wszystko zgasło i nie reaguje - umarła.
Tak jak pisze Dudi wymień czujnik położenia wału korbowego też tak miałem i opisywałem to zdarzenie.