tarsar pisze:
Poczekajmy co z tego w praktyce wyjdzie. Bo jesli chcą wycofać rzeczywiste szroty (dymiące,cieknące i niemające hamulców) to jestem za, ale jak mają się kierować tylko rocznikiem produkcji, to kij im w oko :/
Chodzi też tu o ukrócenie handlu cześciami z aut danych do demontażu.
Wycofali się z opłaty ekologicznej (planowali po 3tys za auta ponizej 93r bodajże rocznie) ,a od września "pracowali" i wydumali tym razem ten szit.
Moim zdaniem ustawa ta nie uderzy w klasyki. W koncu klasyki przez ludzi ktorzy beda to egzekwować zostaną rozpoznane.
Nie wierze w to, ze ktos mnie zatrzyma obejrzy moja Theme i odda ja na zlom.
Bez jaj tak to na pewno nie bedzie dzialac. Swoja droga jesli w ten sposob mamy pozbyc sie wrakow to ja jestem za.
Sytuacja z dzisiaj:
Moj kolega z firmy na autostradzie dzisiaj o malo nie zginal. W starym rozklekotanym tirze pekla opona i naczepa wciagnela fabie pod kola. Auto nie ma dachu, a chlopakowi nic sie nie stalo.
Moim zdaniem panikujecie bezsensu. Brawo rzad, niech w koncu zacznie sie porzadek.
Zgodnie z nowelą minister właściwy do spraw transportu w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, wymagania, jakie mają spełniać pojazdy, by nie zostały uznane za odpady. W takim rozporządzeniu mają zostać uwzględnione m.in. wymagania ochrony środowiska, bezpieczeństwo użytkowania pojazdów, możliwe zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzi. Jeżeli samochód nie będzie spełniał odpowiednich kryteriów, to wówczas inspekcja ochrony środowiska uzna auto za wycofane z eksploatacji i zostanie poddane demontażowi w specjalnej stacji.
Zreszta jak widac po powyzszym beda eliminowac stare jezdzace szroty.