Happy birthday, Mr Malec....

Dział dla ludzi kochających klasyki czyli... o nieco starszych Lanciach i nie tylko

Moderator: giekso

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Nat » 26 paź 2011, 16:37

Dziś mija dokładnie 40 lat od zakupu licencji na produkcję Fiata 126.
Obrazek :link:
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
thermano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 750
Rejestracja: 13 kwie 2011, 7:50
Imię: Tomasz

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: thermano » 27 paź 2011, 8:36

i jeszcze jeden i jeeszcze raz ...!
"Jak pięknie się różnimy..."
DELTA 1.6 MultiJet ORO - EGR & DPF off z nową mapą : 149 KM / 362 Nm - Tramonto / Fiat 500 L PopStar 1.4 95 KM + LPG kolor BLACK / WHITE
Ty nie kupiłeś Lancii . Dostałeś Ją gratis . Zapłaciłeś tylko za udział w przedsięwzięciu ... No i przedsięwzięcie się zes...ło :(
-----------------------------------------

Awatar użytkownika
Jarek_Jarecki
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2029
Rejestracja: 19 wrz 2007, 0:00
Imię: Jarek
Lokalizacja: Świdnica/Legnica
Kontakt:

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Jarek_Jarecki » 27 paź 2011, 8:39

szkoda, że nie jest nadal produkowany....


była by okazja, żeby wypuscić model " Happy Birthday"


......a tak, musimy się pocieszyć tylko Happy Endem :)
Tel: 518 018 100
https://www.facebook.com/noladnekwiatkizarow

BYŁO: Fiat 126p, Fiat UNO, Lancia Lybra, BMW E36 coupe, Renault Scenic, Mazda 626 GD, Ford Escort MK6, Opel Omega Caravan, Fiat Seicento, ALFA ROMEO 146 , Ford Escort MK7, BMW E36 Coupe

JEST:Opel VECTRA C Caravan Z19DTH oraz Peugeot 308 II 2018 SW
Obrazek
Obrazek

Alan

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Alan » 27 paź 2011, 8:46

Nigdy nie miałem...na nauce jazdy miałem...problemy aby zmieścić się do środka :)

Awatar użytkownika
solarzmr
Moderator
Moderator
Posty: 2669
Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
Imię: Marcin
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: solarzmr » 27 paź 2011, 10:07

Nigdy nie miałem przyjemności kierowania takim "samochodem", w sumie to może ze trzy razy jechałem tylko jako pasażer. Jakoś zawsze większy sentyment miałem do PF 125p

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Nat » 27 paź 2011, 10:27

Ja w 1993 robiłem na malcu prawko.
Fajne autko było, jak na tamte czasy.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: grzole » 27 paź 2011, 16:50

solarzmr pisze:Nigdy nie miałem przyjemności kierowania takim "samochodem", w sumie to może ze trzy razy jechałem tylko jako pasażer. Jakoś zawsze większy sentyment miałem do PF 125p
Miałem tę wątpliwą przyjemność. Naciskanie na raz pedału gazu i hamulca jakoś mnie odstręczało, tak samo jak ilość miejsca w środku. Podobnie jak Ty, zawsze wolałem "kredensiaka" z gamy aut demoludowych.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
Gepard
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1109
Rejestracja: 26 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Gepard » 28 paź 2011, 1:17

A ja miałem i bardzo miło wspominam. Nasze pierwsze auto.Było za małe za ciasne i za wolne. Części trzeba był "kombinować" po znajomości i kupować na zapas jak coś rzucili. Do dziś została mi tarcza sprzęgła i parę innych drobiazgów, których nie wykorzystałem. Ale miało jedną podstawową zaletę JECHAŁO i można było do niego zapakowąć wszystko: 6 osób wracając z imprezy, albo kanapę (na słynnym dachowym bagażniku) a jadąc na narty sprzęt, bagaże i dwa kanistry z benzyną - bo paliwo było na kartki (kto to jeszcze pamięta). Echhh...miło powspominać.
Ojciec michala1045.

- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik :D
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007

Awatar użytkownika
marmal
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: 15 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: marmal » 28 paź 2011, 1:39

No i ten łańcuch rozrządu, który trzeba było wymieniać co 20 tys.km wyciągając cały silnik ;)
Pozdrawiam - Marian

Awatar użytkownika
Gepard
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1109
Rejestracja: 26 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Gepard » 28 paź 2011, 2:00

marmal pisze:No i ten łańcuch rozrządu, który trzeba było wymieniać co 20 tys.km wyciągając cały silnik ;)
Swięta prawda. W przęciągu 50tys. przebiegu wymieniałem trzy razy. A jeszcze ten łańcuch trzeba było "załatwić" - na szczęscie kuzyn pracował w Polmozbycie.
Ojciec michala1045.

- Kappa SW 2.4 TDS 1997 - moja była
- Y 1.2 16V 1997 - była żony.
- Lancia Phedra 2,0 jtd 2004 - była
Aktualnie na stanie
- Y 1,2 8v 2001 Marie Claire - żony
- Citroen BX 19 TRI, 1989
- MZ ES 250 1965 - mój rocznik :D
- Dodge Grand Caravan 3,3 2007

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: grzole » 28 paź 2011, 2:01

Gepard pisze:(...) bo paliwo było na kartki (kto to jeszcze pamięta). Echhh...miło powspominać.
Pamiętam system kartkowy, nawet te pierwsze, gierkowskie kartki na cukier - wyglądały jak znaczki pocztowe z wielką cyfrą miesiąca.
Tu przypomnienie: cukier na kartki reglamentowano od wiosny 1976 aż po lato 1989...
Pamiętam najgorsze lata systemu reglamentacji - kartki na buty, czekoladę, papierosy, mięso a nawet i zeszyty szkolne.
Talony na samochody (d) i system przedpłat (zdejmowanie nawisu inflacyjnego hehehe...) też pamiętam.
Identycznie pamiętam nielegalny (jak ustalił później Trybunał Konstytucyjny) pobór w II połowie lat 80-tych opłaty dodatkowej, czytaj: haraczu w wysokości 10% doliczanego do oficjalnej ceny urzędowej auta (tego z importu z KDL też), na rzekomy rozwój krajowego przemysłu motoryzacyjnego - pieniędzy tych Polmozbyt nie odprowadzał do FSO i FSM a kierował do czarnej dziury pt. budżet państwa.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
thermano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 750
Rejestracja: 13 kwie 2011, 7:50
Imię: Tomasz

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: thermano » 28 paź 2011, 7:44

Na nim zrobiłem prawko . Później spełniłem marzenie i w 1997 kupiłem pierwsze auto za 3500 zł . Był po malowaniu ( i dachowaniu jak się później okazało ) , palił 6,2 l benzyny i 1 l oleju . Psuł się co kilka dni . Bałem się nim jeździć daleko więc zrobiłem tylko 7000 km w rok i sprzedałem go za 1800 zł .
Mój był trefny bo kupiłem dziada ( napałka młodzieńca ) ale bardzo lubiłem jeździć kaszlakiem .
"Jak pięknie się różnimy..."
DELTA 1.6 MultiJet ORO - EGR & DPF off z nową mapą : 149 KM / 362 Nm - Tramonto / Fiat 500 L PopStar 1.4 95 KM + LPG kolor BLACK / WHITE
Ty nie kupiłeś Lancii . Dostałeś Ją gratis . Zapłaciłeś tylko za udział w przedsięwzięciu ... No i przedsięwzięcie się zes...ło :(
-----------------------------------------

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: Nat » 31 paź 2011, 14:00

Gepard pisze:
marmal pisze:No i ten łańcuch rozrządu, który trzeba było wymieniać co 20 tys.km wyciągając cały silnik ;)
Swięta prawda. W przęciągu 50tys. przebiegu wymieniałem trzy razy. A jeszcze ten łańcuch trzeba było "załatwić" - na szczęscie kuzyn pracował w Polmozbycie.
Ale za to zużyty łańcuch, zamiast się rwać jak paski w nowoczesnych autach powodujące fatalne konsekwencje, zaczynał po prostu hałasować. :)
Ja tam dobrze wspominam malucha, jak na tamte czasy był OK. Do dziś mam sentyment do małych aut - idealnych na miasto.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: grzole » 31 paź 2011, 22:18

Rozrządy oparte na łańcuchu były też i w Fiatach 125p. Grzechotały jednak jak gdyby rzadziej (tylko dłuższe przebiegi).
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
marmal
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: 15 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Happy birthday, Mr Malec....

Post autor: marmal » 01 lis 2011, 2:08

Nat pisze:
Gepard pisze:
marmal pisze:No i ten łańcuch rozrządu, który trzeba było wymieniać co 20 tys.km wyciągając cały silnik ;)
Swięta prawda. W przęciągu 50tys. przebiegu wymieniałem trzy razy. A jeszcze ten łańcuch trzeba było "załatwić" - na szczęscie kuzyn pracował w Polmozbycie.
Ale za to zużyty łańcuch, zamiast się rwać jak paski w nowoczesnych autach powodujące fatalne konsekwencje, zaczynał po prostu hałasować. :)
Ja tam dobrze wspominam malucha, jak na tamte czasy był OK. Do dziś mam sentyment do małych aut - idealnych na miasto.
Ja oczywiście też wspominam go z czułością, zwłaszcza iż by go osiągnąć panowały przedpłaty a czekało się ponad 10 lat. Moją nówkę odebrałem z Radomia tydzień po ślubie :) przejechałem z 60 tys. i gdyby nie te wkurzające mnie łańcuchy pewnie jeździłbym nim do dziś :)
Pozdrawiam - Marian

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Oldtimery, youngtimery :::”