Kappa- padło wspomaganie

Post autor: **Przemo** » 26 lut 2007, 23:49

Dokładnie pompa wody jest na rozrządzie

Post autor: **LukaszN** » 27 lut 2007, 10:11

mialem podobnie, w jednej kappie pradopodobnie szczur mi przegryzl przewod, w drugiej umegl perforacji ze starosci.
Jezeli pompa wspomaganie nie pracowala na sucho, to moze sie skonczyt mala wymiana wezy, a jak nie to problemik

Post autor: **Kubek** » 27 lut 2007, 10:45

To jak Ci padla pompa wspomagania, to juz jej bardziej nei zniszczysz, to czemu nie wrocisz na sile, troche pokrecisz, pomeczysz ale dasz rade pokrecic chyba ta kierownica ?

marco · Post autor: **marco** » 27 lut 2007, 11:04

..zymering na drążku kierowniczym wchodzący w maglownice.
Miałem dokładnie taki sam problem .
Wymiana zymeryngu 50 zł - naprawa :demontaż i montaż maglownicy 200zł.
Wszysto teraz jest o'k.
Współczuję - wiem ,że denerwująca sprawa.
Nie jezdzij bez wspomagania - szkoda pompy .

slawsur · Post autor: **slawsur** » 27 lut 2007, 20:29

Kiedyś miałem lepszą akcję ze wspomaganiem. Przy prędkości ok 160km/h nagle zobaczyłem dym wydobywający się z pod maski. Serce mi o mało nie staneło

Zatrzymałem auto zaglądam po mache a tam spalony pasek klinowy Odetchnołem z ulgą Sprawdziłem olej od wspomagania było ok wiec jako ze w pobliżu nie było żadnego miejsca do bliższych oględzin pojechałem bez wspomagania do domu (trochę ciężko sie kręciło kierownicą) W domu sie okazało że pompa wspomagania jest zablokowana Myśle sobie zatarta. Pojechałem do mechaniora a on wzioł drewienko młotek i walnoł po kole pompy i sie odblokowała

Sprawdziliśmy wszystko, wymieniliśmy olej i do tej pory jest OK już ponad pół roku Ale przygoda niesamowita zwłaszcza przy takiej prędkości

norbiwolow · Post autor: **norbiwolow** » 28 lut 2007, 12:53

może jeż nocował pod maską

Post autor: **LukaszN** » 14 mar 2007, 16:00

jak naprwiles ten waz? ja musze zozebrac zaciskane polaczenie gdzie rurki metalowe przechodza w gumowe. Jak to rozcinal twoj mechanik? na namochodzie, czy zdemontowal? z czego sa te kielichy? z aluminium czy stalowe?
Pomocy, musze to zrobic, to naprawialem - sztukowalem ten przewod juz 3 razy, i za kazdym razem jak mialem problem, to dziurka byla rozmiarow lepka od szpilki...

Post autor: **LukaszN** » 18 mar 2007, 12:05

No i wymienilem weze na nowe.
Jak to zrobic:
-) wymontowac puszke filtru powietrza (dostep do koncowek zaciskanych od gory)
-) szlifierka kontowa (tarcza do kamienia metalowa, ze wzgledu na mniejsza grubosc) nadcinamy kielich metalowy (aluminium) wzdloz na glebokosc az do gumy - ostroznie!!!
(dobrz jest zabezpieczyc wszystkie otwarte przewody (powietrzne i olejowe przed latajacymi opilkami metalu!!!)
-) za pomoca srubokreta rozginamy kielich i zsuwamy waz
-) to samo z druga koncowka
-) nasuwamy nawe weze (po wczesniejszym podgrzaniu ich w pojemniku z wrzatkiem (zakladamy opaski slimakowe)
-) zakrecamy opaski
-) uzupelniamy ply

Na ta operacje potrzeba okolo 2h (tyle mi zajelo, teraz mysle, mozna sie uwinac w 1,20H)

Wszystkim posiadaczom KAPPY z przebiegiem powyzej 150 tys radze wymienic te weze - koszt zaden, trudnosc niewielka, a przypadki pekania oslabionych przewodow, jak widac na forum zdarzaja sie dosc czesto.

norbiwolow · Post autor: **norbiwolow** » 20 mar 2007, 14:39

SPRYTNIE I POMYSŁOWO !!!

Lancia Klub Polska