Kappa - na zimnym silniku nie wchodzi na obroty

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 27 mar 2007, 13:55

Witam. Borykam sie z tym problemem od pol roku i 3 mechaników niema pojecia co to jest.jest to kappa 2.0 20v,z instalacja sekfrncyjna gazu,po nocy autko odpala (oczywiscie na benzynie)ale gdy próbuje dodac gazu to obroty spadaja i silnik strzela.Po 1 min juz wszystko wraca do normy.

Wymienilem (przeplywomierz,silniczek krokowy,cewki,czujnik obrotu walu,swiece,vis dzial) i jak mozecie zgadnac dalej jest to samo.

Widzialem ze kiedys byl poruszamy tem problem ,ale nikt nie napisal o wynikach. Czy ktos poradzil sobie z tym??

Post autor: **Marcin_D** » 27 mar 2007, 13:59

Ja miałem coś podobnego, na zimnym się dusił i nie dało go wkręćić.
Sprawa u mnie była banalna - dostawał lewe powietrze.
U mnie była pęknieta rura, która idzie od tłumika szmerów do przepustnicy. Jest tam taka harmonijka i właśnie tam pękła.
http://images21.fotosik.pl/121/063f9d5bf033468fm.jpg[/img]

viruskill · Post autor: **viruskill** » 27 mar 2007, 14:19

Ja tak mialem w dedra integrale tez niechcial wkrecac sie na obroty dodawalem gazu a on spadal z obrotow po resecie kompa wszystko bylo ok po jakims czasie znow a okazalo sie ze po przeczyszczeniu wszystkich stykow teraz jest ok i od kilku miesiecy niema tego problemu.

Post autor: **Kubek** » 27 mar 2007, 18:07

Dzieki, moze tez mi sie przyda, mam cos podobnego

Post autor: **wujek** » 27 mar 2007, 18:19

Witam,
A jak rura będzie OK to takie głupie objawy daje przestawienie rozrządu.
Zrób tak - zanim odpalisz zimny silnik, odepnij wtyk z wariatora (wtyczka znajduje się pomiędzy korkiem wlewu oleju i listwą wtrysków, we wgłębieniu, ułożona poziomo). Jeżeli nastąpi poprawa to wałek ssący przestawiony.
Pozdrawiam

michal · Post autor: **michal** » 28 mar 2007, 15:08

Kiedyś także borykałem się z takim problemem. Pomimo, że nie było żadnej dziury w dolocie i silnik nie dostawał lewego powietrza objawy miałem jak u Ciebie(strzelanie, problemy z wkręcaniem na obroty, itp.). Najlepiej będzie jak przeczytasz poniższy post.

http://www.lanciapolska.org/modules.php ... ght=#88177

U mnie pomogło zdjęcie wtyków dochodzących do czujników i przeczyszczenie styków. Po tym zabiegu problem zniknął. Początkowo myślałem, że przyczyna tkwi w uszkodzonym silniku ponieważ na gazie było ok. a na benzynie dopiero gdy się nagrzał. Na szczęście nie inwestowałem w te wszytkie części, które Ty wymieniłeś. Mam nadzieję, że taki zabieg jaki ja zrobiłem pomoże również i Tobie.

NajMlodszyM · Post autor: **NajMlodszyM** » 28 mar 2007, 21:16

Hmm...przyczyn może być kilka, lewe powietrze, nieczyste filtry, styki nie stykającie się dobrze

i...no i ja tyle na ten temat wiem

jak miałem starego Daewoo z instalacją gazową, to raz było coś tam rozszczelnione, dostawał lewego powietrza i d**a, raz trzeba było wymienic albo oczyścić filtr, raz styki. Na wystrzały musisz uważać, mojemu kumplowi w Fordzie Focusie 1.6 benz. z instalacją gazową też strzelało...on miał grzybki antywybuchowe, raz jak mu wystrzeliło, to wywaliło grzybka, i trzeba było dziurę po grzybku zakleić taśmą izolacyjną i dojechać do pierwszego lepszego mechanika...także...uważąj

Pozdrawiam

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 03 kwie 2007, 22:36

dziekuje za rady,sprawdzilem rure i niema pekniec,wariator tez ok,styki tez czyscilem i dalej to samo.dziwi mnie to ,ze gdy rano odpale auto dodam gazu obroty spadaja(czas sprawdzania ok 3 sekundy) i gdy nastepnie wylacze auto i ponownie wlacze juz jest ok.Pozdrawiam

Post autor: **Kubek** » 03 kwie 2007, 23:07

U mnie bylocos takiego ze zaraz po wlaczeniu silnik chodzilchwile ale po chwili zaczynaly szalec obroty igasl. na gazie tego nie bylo, w kazdym razie robilem juz wszystko, wymienilem czujniki itp i nic nie pomoglo, ale teraz nagle przeszlo ot tak bez niczegojedyne co zrobilem to dalem do czyszczenia listwe wtryskow, ale po niej i tak bylo to samo dopiero po jakims tygodniu od tego czyszczenia to zniklo