Kappa - nie chodzi na jeden gar

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

Kappa - nie chodzi na jeden gar

Post autor: DRoszi » 15 maja 2007, 21:17

znowu sie posypalo

na jeden gar znowu nie chodzi i jak przegazowalem to poszlo 300m2 dymu i to tak czarnego ze hoho

wczesniej mialem ten sam problem tylko bez dymu :)

wymienilem swiece i uszczelnili mi dolot caly i zaczelo chodzic pieknie

przejechalem 1500 i sie znowu posypalo
wyswietla sie engine sytem control failure i ***
chodzi nie rowno telepie nie wiem juz co ??/


help i to duze help bo jak teraz nie zadzialam to oddaje ja na zlom chyba
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
wujek
Odszedł od nas na zawsze
Odszedł od nas na zawsze
Posty: 958
Rejestracja: 03 maja 2005, 0:00

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: wujek » 15 maja 2007, 21:48

Witam,
Może seryjny morderca cewek zapłonowych? Bo objawy, jakby iskry nie było na którymś z garów.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
filipar
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 85
Rejestracja: 30 sty 2005, 0:00
Imię: Filip
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: filipar » 15 maja 2007, 22:09

tez mi to do głowy przyszło :] tym bardziej ze w kappie mojej dziewczyny było bardzo podomnie.

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DRoszi » 16 maja 2007, 8:02

miałem juz raz ten sam problem ale tak nie kopciła
spalona cewka powoduje spalenie się głownego bezpiecznika zapłonu wiec samochód nawet nie odpala

chyba nie jest to problem cewki
wymienilem swiece na ngk pfr6b platynowe wiec to tez nie powinien byc problem ale czytalem ze czasem potrafi sie szybko swieca pasc wiec moze??


cholera wie cos mam pecha strasznego
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
filipar
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 85
Rejestracja: 30 sty 2005, 0:00
Imię: Filip
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: filipar » 16 maja 2007, 23:40

mozesz jeszcze sprawdzic przerw na świecach bo ja tez smigam na ngk i jak mechanik zrobił troche wieksza niz w standarcie to od razu było lepiej :]

Awatar użytkownika
DJMordziak
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 57
Rejestracja: 12 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: Płock

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DJMordziak » 16 maja 2007, 23:46

nie mozes jej zezłomować!! zaprowadz do dobrego mechanika napewno przyczyną jest jakasgłupota bo w takich sytuacjach zawsze jest to głupota tylko problemem jest ją znaleść POZDR

Awatar użytkownika
filipar
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 85
Rejestracja: 30 sty 2005, 0:00
Imię: Filip
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: filipar » 16 maja 2007, 23:47

tylko trzeba jeszcze znalesc dobrego mechanika który zna sie na lanci :]

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DRoszi » 17 maja 2007, 11:54

ok problem na razie zniknął

okazało się ze ECU pokazał po poddłączeniu na diagnostyke błąd lambdy

wymieniłem sonde na NGK w katalogu opisana pod kappe 3,0
i działa jescze prze pare sekund skopcił co miał i chodzi znowu równo

boje się tylko ze katalizator dostał w dup.... dosc mocno
straty mocy nie ma wiec na razie nie grzebie
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DRoszi » 17 maja 2007, 20:58

no i wyszło co jest grane sonda wariuje bo katalizator jest do kitu
jest podobno strasznie zasyfiony, przegrzany i nie działa

ma lekką zmułke ale niewielka
problem w tym ze oryginał kosztuje troche :)


ma ktoś jakies doświadczenia z używkami co sprawdzić i co zrobić by lepiej działał mowa o 3,0 - niestety tak mi mówi mechanik nie da się strumienicy wstawić ani przelotu bo sonda juz do reszty zwariuje


moze są jakieś zamienniki ????
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: prezesjm » 17 maja 2007, 21:40

"DRoszi" pisze:no i wyszło co jest grane sonda wariuje bo katalizator jest do kitu
jest podobno strasznie zasyfiony, przegrzany i nie działa

ma lekką zmułke ale niewielka
problem w tym ze oryginał kosztuje troche :)


ma ktoś jakies doświadczenia z używkami co sprawdzić i co zrobić by lepiej działał mowa o 3,0 - niestety tak mi mówi mechanik nie da się strumienicy wstawić ani przelotu bo sonda juz do reszty zwariuje


moze są jakieś zamienniki ????
Jeżeli ni ezależy Ci zbytnio na ekologi i masz jakoś "zrobić " badania techniczne to wytłucz wkład z katalizatora. Sonda nie będzie "wariować". Przynajmniej będziesz miał pewność że to było od katalizatora. ten katalizator to pewnie efekt jazdy z uszkodzonymi cewkami. O używce zapomnij, od czasu jak pojawili się skupywacze katów to trafić używkę jeszcze dobrą to cud. Sam szukam katalizatora do 3.0 od 3 miesięcy i lipa. Podobny katalizator jest w Alfie 166 3.0V6 z początków produkcji i w Alfie 164 3.0 V6 24V z końca produkcji. Nie jest identyczny ale jest bardzo mało przeróbek. ewentualnie pozostaje wspawanie katalizatora uniwersalnego lub zakup oryginału ale tu fakt, cena troszkę zaporowa :)
Mechanika nie słuchaj, kappa 3.0 z wytłuczonym wkładem jeździ bardzo dobrze.

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DRoszi » 17 maja 2007, 22:10

jesli tak twierdzisz to chyba dobre wyjscie z tym wytłuczeniem wkładu

podobno glosniej chodzi wydech a ja nie jestem fanem klubu remusa itd.
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: prezesjm » 17 maja 2007, 22:43

"DRoszi" pisze: podobno glosniej chodzi wydech a ja nie jestem fanem klubu remusa itd.
Ee tam miernikiem pewnie stwierdzisz ale na słuch to ciężko. Zresztą jak będzie za głośno to zawsze można kupić oryginał. :D

Awatar użytkownika
michał_kappa
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 255
Rejestracja: 20 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: Śląsk Rydułtowy

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: michał_kappa » 18 maja 2007, 2:11


Mechanika nie słuchaj, kappa 3.0 z wytłuczonym wkładem jeździ bardzo dobrze.
od 2 lat i jakichś 60 tys. km moja jeździ bez...

Awatar użytkownika
DRoszi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 328
Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Inowrocaław-Warszawa
Kontakt:

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: DRoszi » 18 maja 2007, 11:56

jak dokładnie wywalić wkład katalizatora
jest on przecież zwężony i z produ i z tyłu
mozna walić lyzką od kół w środek ??? albo czymś takim nie mam pojęcia
choć to chyba banalne
>WWW.WIMAKRUSZWICA.PL Naturalne Żywienie Zwierząt

Awatar użytkownika
Marcin_D
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3317
Rejestracja: 21 wrz 2005, 0:00
Lokalizacja: Radom woj. mazowieckie

kappa chyba daje jej ostatnią szanse

Post autor: Marcin_D » 18 maja 2007, 12:15

Bierzesz pręta lub łyzkę od kół lub coś podobnego, młotek i "chuzia na Józia" - walisz, aż wywalisz całą zawartość.
Lancia i jeszcze raz Lancia

Lancia Kappa 2,4 20V LX Bi-Power

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”