Kappa - amortyzatory tył

[norbiwolow]

niestety ale masz bezdyskusyjną rację prezesjm

[Egon]

ale masz chłopie pecholca
czyli za brak oc jakeś 3 paczki jak się nie myle - oj dokopałbym sąsiadowi co zgłosil niebieskim ten fakt

To nie pech ale skrajna nieodpowiedzialność. Jak moja babcia mawiała : stać cię na krowę to powinno i stać na łańcuch dla niej. Drobna niesprawność przy tym testowaniu, małe bum w nowsze auto, dodatkowo uszczerbek na zdrowiu u poszkodowanego Egon pozbywa się dochodów na ładnych parę latek. Jak klient szczwany to buja się po sanatoriach przez pół życia na koszt Egona a twoi koledzy po fachu mają robotę i niezłą prowizyjkę. Czy warto dla tych kilku stówek narażać się na takie ryzyko ? Nie toleruje pijaczków na drodze i ludzi bez ubezpieczeń bo nie mam czasu i ochoty ciągać się latami po sądach by odzyskać kasę za rozbite auto. Życie mnie tego nauczyło.

masz racje ,ale ja ta kappe kupiłem specjalnie wczesniej by sobie ja wyszykować i dopiero potem zarejestrować nie było sesnu rejestrowac auta teraz tym bardziej że delty nie sprzedaje do kwietnia ,a tam gdzie auto stało jak już pisałem jest to droga wiejska i gdyby mnie ktos nie podkablował auto wróciło by do garażu ,w każdym razie kappa juz odebrana z parkingu OC opłacone teraz juz musze rejestrowac

[wega]

Witam
Może się mylę ale jeżeli długość obu amorków się zgadza oraz pozostałe wymiary to ja bym potraktował końcówki tokarką. To jest moje zdanie i oceniam to tylko po obu zdjęciach.

[norbiwolow]

jak ma mozliwośc wymiany to po co sie bawić w toczenie

[Egon]

Witam
Może się mylę ale jeżeli długość obu amorków się zgadza oraz pozostałe wymiary to ja bym potraktował końcówki tokarką. To jest moje zdanie i oceniam to tylko po obu zdjęciach.

amorek ma utwardzany cały trzpień ,to ja bym nie ryzykował bo jak by pekł na zakrecie było by nie ciekawie pozatym ceny sa parwie identyczne

[wega]

Mówię co ja bym zrobił.
Mam możliwość zarówno przetoczenia jak i zahartowania ww. elementu ale jak może oddać to nie ma tematu.