Partacz mechanik

Polecane i odradzane serwisy i sklepy, polecane części zamienne i regeneracje miejsca w których można je kupić bądź zregenerować, rabaty oraz ulgi dla klubowiczów

Jeśli mechanik naprawiając naszą Lucynkę spieprzył robotę to:

Czas głosowania minie 02 maja 2046, 11:30

kazać gościowi remontowac auto tak długo, aż nie naprawi swoich błędów...
10
17%
Jesli zapłacilismy- wyegzekwować zwrot dodatkowych kosztów poprawek gdzie indziej
35
60%
najlepiej brać auto, wiać stamtąd i więcej nie widzieć gostka na oczy, mniejsza o straty finansowe...
13
22%
ryzyko wkalkulowane w zycie, czasem tak bywa. Zapomnieć o incydencie czym prędzej.
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 58

przemas81
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2299
Rejestracja: 11 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Chojnice/Hünxe
Kontakt:

Partacz mechanik

Post autor: przemas81 » 27 lut 2008, 21:39

co jak co ale nerwy to ty masz stalowe Nat
ja na twoim miejscu to bym juz dawno lal po mordzie i odebralbym swoje
zeby wywinac taki numer za tyle kasy to juz przegiecie na maxa
ludziska uczmy sie na cudzych bledach bysmy ich sami nie popelniali ale ten blad byl bardzo kosztowny miejmy nadzieje ze taka sytuacja juz nikogo nie spotka
wspolczucia Nat :(
Lancia Phedra 2.0 desel...Auto na codzien mojej zonki
Lancia Delta 2.0 turbo-moja zabawka-poki co w czesciach
Volvo xc 90- wół roboczy
Yamaha r1 RN09 plus FZR 600-moje
Aprilia rs125.....poczatki przygody z dwoma kolami mojej zonki

Byly kappy 2.4 lpg +2.4 tds,zeta 2.0 turbo,lybra 1.9 jtd

Awatar użytkownika
dunin
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1273
Rejestracja: 27 lis 2006, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Partacz mechanik

Post autor: dunin » 27 lut 2008, 21:58

dlatego wskazanym jest, żeby chociaż na świstku kartki notować kwotę, na którą się umówiliście i wpłacane zaliczki i prosić mechanika o autografy pod każdym dopiskiem. jeżeli będzie coś kręcił, spieprzać jak najszybciej. może taka kartka nie ma mocy prawnej, ale ma moc motywacyjną do pracy i odstraszającą od kombinatoryki stosowanej. Nat, jeszcze raz współczuję! i na Twoim miejscu TAKIEJ kasy bym nie podarował..
jest: Y10T [ było: A112, 7 x Y10, 2 x Y ][ tel. 574-797-629 ]
Obrazek

Awatar użytkownika
maciek_czer
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 176
Rejestracja: 07 kwie 2006, 0:00
Lokalizacja: Częstochowa

Partacz mechanik

Post autor: maciek_czer » 27 lut 2008, 22:02

Przegięcie? Toż to . k : cenzura : złodziejstwo, cwaniactwo i dziadostwo w pełnym tego słowa znaczeniu! Pierwszy raz spotykam się z tym aby klient płacił za benzynę ekstrakcyjną do mycia silnika! To jak błotnik ktos maluje to wylicza ile cm zużył papieru ściernego 240?????? Bzdura, usługa kosztuje np. 700 zł i silnik ma byc czysty bo koleś robi remont! Muszę przemyśleć swoje postępowanie w warsztacie. Skoro silnik był na wierzchu to jakie 300 zł za wymiane sprzęgła które : cenzura : musiał mechanior ściągnąć i tak żeby remont silnika zrobić??? To są prace powiązane i się za to nie płaci (przynajmniej u nas), to tak jakby ktoś wymieniał tarcze hamulcowej i policzył ich wymiane plus wymianę klocków. Wyciek oleju po remoncie silnika to problem tego co ten silnik robił, jakim cudem cieknie? urwał szpilkę to niech naprawi bo spie : cenzura : Niewiem Nat czy to prawda bo brzmi to dla mnie nie prawdopodobnie. A swoją drogą to masz TYTANOWE nerwy. Rzeczywiście problem jest taki: jeździć do partacza z reklamacjami i dostawać białej gorączki czy jechać gdzie indziej i płacić za naprawę tego co partacz sp : cenzura : Strach się bać.
Lancia Y10 Avenue, Chevrolet Lumina APV 3.1 V6 1991
Serwis Fiat, Lancia, Alfa Romeo
http://www.flar-ital.pl

Awatar użytkownika
maciej_ignys
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2070
Rejestracja: 08 lip 2007, 0:00
Skype: ohydek
Lokalizacja: Leszno

Partacz mechanik

Post autor: maciej_ignys » 27 lut 2008, 22:25

Mnie niestety Nacie Twoja historia nie dziwi.

Branża ta charakteryzuje się niesłychanym natężeniem, leni złodzieji, pijanych impotentów intelektualnych i bezradnych cwaniaczków, z niewieloma niechlubnymi wyjątkami.

wiem, że to gówno a nie pocieszenie, ale mój kumpel który odstawił swojego kosztownego panzerwagena do dużej choć nieautoryzowanej firmy odebrał auto kompletnie rozbite. Auto było na wymianie rozrządu i mechanik po pracy pojechał na jazdę próbną podczas której zaliczył soczystego dzwona w bogu ducha winny kasztanowiec.

Podczas oględzin zwłok usłyszał od właściciela warsztatu "jak dobrze, że ma pan casco.........."

Przemówić do rozumu gnojowi się nie da, ale odstręczanie klientów od pacykarza - dobry pomysł.

Zastosowałem tą metodę tydzień temu na Zakopiańskich Krupówkach pod pizzerią w której potraktowali mnie jak szczura. Stałem tam pół godziny i odradzałem klientom wchodzenie. Zwrócili mi kasę

skyblu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2755
Rejestracja: 19 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków -Kanie

Partacz mechanik

Post autor: skyblu » 27 lut 2008, 22:48

Szkoda: zdrowia, pieniędzy, czasu, twoich Nat
przestroga dla tych co kupują auta, u druciarzy/tzw. zrobione/
jedna rada, dać do zrobienia rzecz małą, jednak wymagającą szacunku do auta i naszych pieniędzy,
z warsztatami jest różnie, ale nie przechwalając Rafała :D,
byłem raz u niego i po pierwszej naprawie wiedziałem, że do innego
nie pojadę. pozdrawiam Nata i Rafała
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz

Awatar użytkownika
darkobo
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1547
Rejestracja: 09 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Partacz mechanik

Post autor: darkobo » 27 lut 2008, 23:03

Powiem krótko "O w mordę".
A w sumei Filipek miał na Forum pochlebną opinię, choć przypominam sobie że były też pewne (chyba) zastrzeżenia.
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie ;) )

Awatar użytkownika
strang
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2188
Rejestracja: 24 lip 2006, 0:00
Lokalizacja: Olkusz

Partacz mechanik

Post autor: strang » 27 lut 2008, 23:11

Całą tą opowieść zatytuował bym - "Jak nie zostałem mordercą-niestety"
Wyrazy współczucia-ale jako dyżurny czarnowidz od samego początku byłem zdania że tak to się skończy> Nie odpuścił bym Filipowi-opcja druga.

A morał z tej opowieści taki że Filutkowi można dać do naprawy rower-taki bez przerzutek-szkoda tylko że do powyższych wniosków doszliśmy Twoim kosztem :cry:
Strang Delta 1,9td
Obrazek

Awatar użytkownika
DeviLL
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 356
Rejestracja: 07 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Partacz mechanik

Post autor: DeviLL » 27 lut 2008, 23:12

Nat wiem jak sie musiales czuc , przechodzilem to samo , mialem jednego takiego speca z 20-30lat doswiadczen z lancia/fiat , nawet nie chce mi sie go wspominac (polecal go brys) , dlatego lepiej omijac takich pseudo specow , teraz serwisuje auto u specow od niemieckich (glownie AWD) i jest w miare dobrze , wiadomo wloszczyzna lubi miec swoje humory ,ale nieraz sama sie naprawia :twisted:

Awatar użytkownika
sloneczna
Odszedł od nas na zawsze
Odszedł od nas na zawsze
Posty: 1148
Rejestracja: 03 mar 2005, 0:00

Partacz mechanik

Post autor: sloneczna » 27 lut 2008, 23:17

W zasadzie to Strang podzielił mój pogląd ,też miałem wątpliwości ale jak się odezwałem to już było pozamiatane motorek w drobny mak rozkręcony był ,nie było sensu drążyc tematu mimo ,że jęzor świeżbił.

Co za plaga z odsysaniem paliwa z baku wśród partaczy (sam sie kiedys przekonałem nawet na stację po takiej wizycie niedojechałem ) :evil:

Gdybym tak zrobił w swojej branży ,to po mnie zero zleceń (małe miasteczko).
Bywaja wpadki reklamacje ale traktuję je zawsze jako piorytet natychmiast łagodzę i staram się załatic problem bez rozgłosu tak aby
klient był zadowolony. Nawet jak wina jest nie po mojej stronie(takie sytuacje trzeba mieć wkalkulowane).
Jurek odszedł od nas na zawsze...

LukaszN
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 255
Rejestracja: 20 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław (bez Besancon :))

Partacz mechanik

Post autor: LukaszN » 27 lut 2008, 23:29

Prawde mowiac rowniez poplynolem no duza kase - zatem czuje tu pewne, jak mawiaje Niemcy, "schadenfreude" Wybacz :oops:
Mialem przygody typu:
- pojechalem Kappa 3.0 na wymiane rozrzadu, wymieniono tylko pasek bez sprawdzenia/wymienienia rolek prowadzacych itp. Padek pier..l podczas jazdy 160 autostrada u szkopa. Wynik remont silnika ile kosztowalo ciekawi odnajda na forum. Kasy nie moglem nawet odzyskac bo gosciu sie spalil (ciezkie poparzenia pracujac samemu w niedziele) razem z warsztatem.....
- naprawa - dmuchawy wentylacji kabiny polegajaca na zalozeniu innej - uzywanej pirer.. po tygodniu i : cenzura :

od tamtej pory staram zachowac umiar w zawierzaniu obcym zwlaszcza pracujacym w warsztatach samochodowych :D

Wniosek prosty:
kazdy nowopoznany mechanik zapewni cie ze on jest twoim wybawiecielm mechanicznym bedacym w stanie sprostac kazdeu wyzwaniu stawianemu przez wspolczesna motoryzacje. O ostatecznie trzeba uwazac zeby nie zostac:
wystrychnietym na dudka i wydutkanym na stryszku
Jest 2.0T 20V byla Kappa 3.0

Awatar użytkownika
pew
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2071
Rejestracja: 13 paź 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Partacz mechanik

Post autor: pew » 27 lut 2008, 23:30

Nat a wracając do ad remu to ja zaznaczyłem opcję nr 1 - moim zdaniem nie można od razu iść do drugiego mechanika i potem zażądać od pierwszego zwrotu kosztów za drugiego - mimo wszystko. Powinien dostać szansę naprawić to co spieprzył - oczywiście za darmo. Dopiero jeśli tego nie zrobi to patrz opcja druga.
Nomen omen to że Filip tak się spieszył to między innymi przeze mnie - umówiliśmy się na robotę, wziął 2000 zł zaliczki na części i czekałem dwa tygodnie aż mogłem przyjechać na warsztat i prawie następne dwa na samochód. Nie chodzi o kasę bo twierdzi że mógł w każdej chwili oddać i wierzę mu, ale jak się bierze to ja rozumiem że klepiemy deal i usługa zgodnie z terminem a nie muszę dopytywać się codziennie (czy Integralka już zrobiona).
Jeśli chodzi o samą robotę to ja w zasadzie żadnych zastrzeżeń nie mam, poza tym że rozregulowane są wolne obroty po czyszczeniu przepustnicy - ale to raczej naprawdę gazownik powinien zrobić. Ale tani Filip nie jest, byłem przykro zaskoczony.
Pepe le Pew
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Partacz mechanik

Post autor: Nat » 27 lut 2008, 23:39

Pew- kazałem mu zrobić porządnie- po dwóch miesiącach miałem czekać nadal? Zresztą wyraźnie usłyszałem- Nie mam czasu. Nie zrobię tego. Znajdź kogoś innego.
Normalny mechanik zrobiłby to w parę dni a nie marnował tyle tygodni.
Kasy by Tobie zapewne nie oddał- bo nie miał nawet na benzynę do integralki...
Nie umawiałeś się na konkretną cenę?
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
DeviLL
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 356
Rejestracja: 07 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Partacz mechanik

Post autor: DeviLL » 27 lut 2008, 23:48

Jeszcze dodam jedna zabawna sprawe , padla mi pompa wody kiedys , jakze glupi bylem skorzystac z assistance , zawiezli mnie do aso polinar , 2-3tyg kolesie nie umieli zalozyc 1 rurki idacej do pompy , efekt 100zl na lawete (oczywiscie w aso nic nie zaplacilem bo niby za co) , moj mechanik w 30 minut zlozyl auto ... i co o tym myslec : cenzura :

Awatar użytkownika
pew
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2071
Rejestracja: 13 paź 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Partacz mechanik

Post autor: pew » 27 lut 2008, 23:53

to forum ma przestawiony zegar do przodu o godzinę - ale to tak nawiasem ;-)
umawiałem się na cenę zgrubsza ale zakres prac nieco się zmienił (przy naprawie rozrządu wyszła kupa) a poza tym wszystko nie jest zrobione - na razie zabrałem samochód i czekam aż obrobi się z innymi najpilniejszymi hmmm Alfami i Hyundaiami - tak się umówiliśmy, a chciałbym żeby on już skończył (jak mówiłem do samej roboty nie mam zastrzeżeń).
Pepe le Pew
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT

tony
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 381
Rejestracja: 24 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: Warszawa...ale nie mam swojego miejsca...

Partacz mechanik

Post autor: tony » 28 lut 2008, 0:35

Powiem tak.Jestem tak nieufny odnośnie naprawiaczy aut,iż tak sie umawiam na naprawy aby być przy aucie podczas prac,choćby i 5-8godzin!
Aha i zawsze z góry uprzedzam że chce mieć szczegółowy rachunek-pomaga
Wyjątkiem jest Rafał-co chyba większość potwierdzi.

Choć i jemu zdarzają się wpadki-np chyba niedokręcony korek oleju,podczas jazdy wyleciał i wywaliło olej.Ale:!!!!!!Rafał w mig dostarczył nowy korek i odpowiedni zapas oleju mi do pracy!!!! I to sie nazywa podejście do klienta.Gafe każdy może strzelić,ale kwestia tego jak się sprawę rozwiązuje.

Nat a temu Fiutkowi Filutkowi to nie wiem co bym zrobił.A w życiu bym nic nie zapłacił,nawet za zrobione rzeczy-przecież za nie dotrzymanie terminu płaci się kary!!!!

Pzdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Serwisy, sklepy, zamienniki i regeneracje :::”