z eksploatacji to jak na razie padł mi czujnik położenia wału - koszt 90 złotych - po wymianie auto dostało niezłego kopa - widocznie jak kupowałem to juz sie konczył

silnik zalewany valvoline max life diesel 10w40 co 10 tys
paliwo tylko shell v-power diesel
jeszcze ani razu nie widziałem w niej czarnego dymu z tyłu

jak to w dieslu rano delikatnie aż się zagrzeja a po deptaniu gazu ( 2500obr/min < ) z 30 sekund przed zgaszeniem na bigu jałowym lub ostatnie 3 minuty jazdy nie przekraczając 2000obr/min
z kosztów podzespołów do tego silnika to np.
termostat 90 zł
filtr paliwa 40 zł
filtr powietrza 37 zł
tyle co moge powiedzieć o mojej zawirusowanej belli ( 185KM 395Nm )
