oleje na bazie estrów ale nie wiem czy pao
to motul 10w40 i 15w50 do motocyklów, nie wiem czy można stosowac do silników samochdowych, logika podpowiada że tak, ponieważ tzw. szlifierki potrzebują doś dobrej oliwy do samarowania, 15w50 pachnie jak proszek vizir

, moj szwagier używa tego oleju do swojej yamahy
A jeżeli chodzi o oleje silniklowe do aut osobowych na bazie pao to -
10w60 - orlen - polecam - pachnia jak kwiatki, bratki lub inne.
10w60 shell racing - chyba ma baze pao - ale nie jestem pewnie, pachnie jak wódka.
10w60 slenia racing - trudny do dostania i drogi oleje, podobno dobry.
Chyba wszystkie motule v300 jako rodzina olejów polecanych do silników wysilonych itp. cena zaporowa !!!
ester
Jeżeli nic Ci sie nie dzieje z silnikiem to nie zmieniaj na pao, ja jezdze dosc dynamicznie po Warszawie czasam nawet po 160 i wiecej, spalanie mam dośc astronomicznie koło 18 lpg/100, prawie jak V6, jeżeli pożałuje na olej to wał mi na 100 % wyjdzie bokiem. Silnik w doś dobrej kondycji, pożera około 1 litr na 4000km. Przedtem jeżdziełem na 10w60 valvoline i czesciej go zmieniałem co 7 - 8 tys km i też Ci tak radze robić ze swoim olejem, częsciej wymieniać.
Orlena 10w60 polecam ci do ALFY TS-a jeżeli jest w dobrej kondycji to

bedzie to dla niego super oliwa.