LT - LanciaTeam - temat ogólny
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 22 mar 2008, 0:00
- Lokalizacja: Szczecin
lanciateam w łodzi
To dziwne , bo dzisiaj rozmawiałem z kolesiem z LT i mówił że jest normalnie dostępna, na pewno mówimy o tej samej??
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2002 ,Citroen Xsara 1.6 2000
lanciateam w łodzi
no własnie to jest wersja business czyli golasek, nie ma alu, navi, tel, bose, sterowania w kierownicy i tempomatu, siedzenia sa z materiału."Djmarch" pisze:mglod7 dzięki serdeczne za odpowiedź, tylko czemu "golasek", ma przeciesz 10 podóch i zmieniarke....?
Aha ,a na fotach jest na zwykłych felgach, nie powinna być na alu?
Pozdrawiam wszystkich
PS. Ta zielona stoi jeszcze w LT (przynajmniej stała nie kupiona w zeszłą środę), a przed swietami wyjechala tez zielona... do mnie

-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 22 mar 2008, 0:00
- Lokalizacja: Szczecin
lanciateam w łodzi
A jaka pojechała do Ciebie? W sumie taka wersja jaka tam jest, bussines dla mnie styka, tylko nie wiem jaki to materiał jest na siedzeniach. Nie jest to welur??
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2002 ,Citroen Xsara 1.6 2000
- Sebastian
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 2573
- Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: DW
Re: lanciateam w łodzi
"Toper" pisze: - jedyna kasa jaką do niej dołożyłem przez 10.000km to wycieraczki i olej napędowy
No to widzisz - to trochę inaczej niż w moim przypadku.
Ale na opis moich perturbacji jeszcze przyjdzie czas - obiecuję, że to uczynię jak dobrnę do końca.
Pozdrawiam.
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)
lanciateam w łodzi
Do mnie trafiła wersja LX, jest chyba jeszcze w dziale "w przygotowaniu". A ta tapicerka to Suhara, nie welur, nie alcantara tylko taki grubo tkany materiał."Djmarch" pisze:A jaka pojechała do Ciebie? W sumie taka wersja jaka tam jest, bussines dla mnie styka, tylko nie wiem jaki to materiał jest na siedzeniach. Nie jest to welur??
Co do zakupu w LT to chyba wolałbym już tą granatowa z 2000r, bo tam pewnikiem musza wymienić więcej, więc dostajesz np całkowicie nowe zawieszenie itp. W takiej jak ta z 2002 zawieszenie moze jeszcze byc takie aby aby i wymienia tylko rozrzad a zawiecha spadnie na ciebie za jakies 10000, co w wypadku tej niebieskiej mialbys z glowy. Taka jest moja pokretna filozofia, ale nie bede sie specjalnie przy niej upieral

-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 22 mar 2008, 0:00
- Lokalizacja: Szczecin
lanciateam w łodzi
Tylko że ja nie chce zamieniać samochodu z 2000 roku jaki posiadam na też z 2000, chce nowszy. A poza tym ten z 00 ma tylko 105 koni. Zobacze jeszcze, dzięki za pomoc.
Lancia Lybra SW 1.9 jtd 2002 ,Citroen Xsara 1.6 2000
Re: lanciateam w łodzi
Sebastian, czy twoje złe doświadczenia wynikają ze współpracy z LT czy z samego użytkowania Lancii? Pytam, bo jutro odbieram u nich me autko i zastanawiam sie czy podjąlem dobrą decyzje (w końcu ten sam rocznik kupiłbym znacznie taniej od zwyklego handlarza)?"Sebastian" pisze:"Toper" pisze: - jedyna kasa jaką do niej dołożyłem przez 10.000km to wycieraczki i olej napędowy
No to widzisz - to trochę inaczej niż w moim przypadku.
Ale na opis moich perturbacji jeszcze przyjdzie czas - obiecuję, że to uczynię jak dobrnę do końca.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
lanciateam w łodzi
Wczoraj byłem w LT na serwisie i jestem zadowolony. Jak obiecali, że zrobią wszystko w jeden dzień to tak było (oczywiście z wynikiem pozytywnym).
Jestem z Brodnicy i wyjazd do Łodzi to dość spora wyprawa szczególnie gdy nie ma się znajomego u którego można posiedzieć [i akurat by miał urlop
i chciał nas poniańczyć].
Co do jakości? Błędy zdarzają się każdemu jednak jeżeli się spokojnie porozmawia to nie wierzę by nie udało się tematu wyprostować.
Co do ich samochodów to ja osobiście żałuję, że nie kupiłem u nich (może następny jak sprzedam Toyotę żony).
Dzięki dla LT! oraz pozdrowienia dla Lukasss.
Jestem z Brodnicy i wyjazd do Łodzi to dość spora wyprawa szczególnie gdy nie ma się znajomego u którego można posiedzieć [i akurat by miał urlop

Co do jakości? Błędy zdarzają się każdemu jednak jeżeli się spokojnie porozmawia to nie wierzę by nie udało się tematu wyprostować.
Co do ich samochodów to ja osobiście żałuję, że nie kupiłem u nich (może następny jak sprzedam Toyotę żony).
Dzięki dla LT! oraz pozdrowienia dla Lukasss.
Są: Lancia Musa 1,3 M-jet'06;Ypsilon 1.4 16V'04;Kappa 2.4jtd '99;Kappa 2.4TDS SW '98;Delta 1.6 GT i.e. '89
Były:Kappa 3.0V6 SW Automat '96;Y 1,2 LS ECVT '97;Kappa 3.0V6 Automat '96;Delta II 1.6 8v;Lybra 2.0 SW Automat '00;Y10 Mia 1.0 '91;Kappa 2,4jtd '01;Y 1,2 LS ECVT '96;Thema 8.32 '88 oraz 1/2 Kappy 2.0t 16V '95
Zapraszam do sklepiku!
Były:Kappa 3.0V6 SW Automat '96;Y 1,2 LS ECVT '97;Kappa 3.0V6 Automat '96;Delta II 1.6 8v;Lybra 2.0 SW Automat '00;Y10 Mia 1.0 '91;Kappa 2,4jtd '01;Y 1,2 LS ECVT '96;Thema 8.32 '88 oraz 1/2 Kappy 2.0t 16V '95
Zapraszam do sklepiku!
lanciateam w łodzi
Witam jestem osobiście pewien .że po następną Lancie pojade do LT.nie kupie juz nic w żadnym przygodnym komisie.
Alfa Romeo 159 1,9 16v
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
lanciateam w łodzi
Cześć, ja też przymierzam się do pięknej włoszki z LT, niestety nie jestem mechanikiem i nie mam bladego pojęcia o mechanice. Czy znacie może kogoś kto może pomóc w rozwianiu wątpliwości i mieszka w pobliżu? Oczywiście nie chce aby ktoś mi pomagał za darmo.
Zachorowałem na Lybrę i tylko jej kupno może mnie uleczyć!
P.S. Już ją mam 2,4 SW jtd czarna perła
P.S. Już ją mam 2,4 SW jtd czarna perła
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 paź 2008, 0:00
- Lokalizacja: Zabrze/Gliwice
LT - LanciaTeam - temat ogólny
Witam,
Może komuś się przyda poniższy opisik.
Byłem w sobotę w Łodzi, w LT oglądać Lyberkę 2,0 20V benzyniaka (granatowa, executive).
KLIK
Przyznam szczerze, że się nieco zawiodłem. Nie wiem czy bardziej autem, czy podejściem Pana Damiana do klienta.
Wybrałem się tam z Teściem, przede wszystkim po to bym miał osobę, która w miarę obiektywnie będzie patrzeć na to auto. W przypadku Teścia, to jeszcze na plus działa fakt, że nie jest przekonany do Lancii, więc będzie się czepiał, a to chodziło.
Generalnie auto nie miało żadnego minusa, który by je w pełni dyskwalifikował jako zakup. Raczej wszystkie minusy do kupy zdecydowały o tym, że zrezygnowałem. Dodatkowo zniechęcające były tłumaczenia Damiana. Może trafiłem na jego gorszy dzień. Tym bardziej, że jechałem tam raczej z dużym optymizmem po tym co się naczytałem na forum.
Co do samego autka:
- przebieg jest o 10 tys większy niż na ogłoszeniu (166 tys).
- autko jest opisane jako bezwypadkowe
Tutaj jestem niemalże pewien, że było lekko stuknięte w lewy tył. Szyba jest chyba oryginalna, ale lakier na pasie pod oknem o 40 um grubszy niż dookoła (127um przy średniej koło 89-92 w pozostałych miejscach). Sprawdzałem miernikiem bardzo dokładnie i w tym jednym miejscu, grubość jest zdecydowanie większa. Dodatkowo, po wewnętrznej stronie tylnej klapy, między uszczelkami są ślady poprawek. No i klapa jest nieco krzywo (szczeliny). To mi nie przekreślało auta, ale odpychające było pójście w zaparte, że to norma, że tam nic nie ma. Ja widziałem co innego. Jakby spuścili z ceny to może i bym się zastanawiał.
- Szyby boczne były z 2002, szyba przednia z 2004, szyba tylnia z 2003. Samo autko z 2003. Ponoć przyciemniane szybki (tylnia i boczne tylnie) mogą być z innych dat. Nie znam się, więc się nie wypowiadam. Aczkolwiek przednia była na pewno wymieniana, bo jest młodsza.
- jazda próbna była bardzo przyjemna. Aczkolwiek Teść siedzący z tyłu bardzo narzekał, że czuje każdą dziurę i nierówność na drodze. Nie miałem okazji już przejechać się z tyłu dla sprawdzenia, ale otwarcie stwierdził, że czuje się jak w Tico, a przecież w Lybrze zawieszenie jest miękkie i komfortowe. Z przodu było ok.
- to co mnie najbardziej uderzyło, to bardzo intensywny zapach palonej gumy/ebonitu w momencie, jak się przesiadałem na miejsce kierowcy oraz po zakończeniu jazdy. Podejrzewałem zapieczone hamulce, ale zostały rozebrane i ponoć mechanik nic tam nie zauważył. Jak nie hamulce to może sprzęgiełko... trudno mi powiedzieć. Swąd był bardzo intensywny. I tu też dostałem info, że przy mocniejszym hamowaniu to norma. Mi się to w żadnym autku nie zdarzyło, więc potencjalny nabywca niech na to zwróci uwagę.
- zaniepokoiło mnie trochę kompletne zaparowanie szyb i niezbyt udane próby ich odparowania. No ale czytałem na forum, że w Lybrach z tym nie jest za fajnie. Może i tam były pozapychane wyloty powietrza?
- na koniec niemiłym zaskoczeniem było zerknięcie w papierki i faktura z niemiec na autko przedstawiała przebieg 192 tys. i cenę 2500 euro. Może to i norma, że handlarze zawyżają przebiegi i zaniżają cenę, ale oczekiwałbym takiej informacji od razu, a nie na zasadzie, że klient zauważy, albo nie zauważy. To już mnie wkurzyło na zakończenie się pożegnaliśmy.
- Z plusów to niewątpliwie trzeba przyznać, że autko jest ładne i b. zadbane w środku. Nie wygląda na swój przebieg
Miała kilka odprysków, rysek i wgniotek (jedną pod znaczkiem na klapie), ale nie rzucających się w oczy.
Generalnie autko wg mnie nie jest warte swojej ceny (25000 PLN) przy takim przebiegu i tych kilku znakach zapytania (wątpliwej bezwypadkowości). Nie miało jakiegoś wielkiego minusa, ale zostałem zniechęcony przez niedomówienia i trochę nieodpowiadające mi podejście do klienta.
Jak się pojawi coś innego, to może znowu tam podjadę, ale teraz z dużo większym dystansem i bez zbytniego optymizmu. Tak jak do każdego handlarza.
Pozdrówka i do następnego zrzędzenia

Zmieniłem tytuł ze względu na rozwój tematu. Taz
Może komuś się przyda poniższy opisik.
Byłem w sobotę w Łodzi, w LT oglądać Lyberkę 2,0 20V benzyniaka (granatowa, executive).
KLIK
Przyznam szczerze, że się nieco zawiodłem. Nie wiem czy bardziej autem, czy podejściem Pana Damiana do klienta.
Wybrałem się tam z Teściem, przede wszystkim po to bym miał osobę, która w miarę obiektywnie będzie patrzeć na to auto. W przypadku Teścia, to jeszcze na plus działa fakt, że nie jest przekonany do Lancii, więc będzie się czepiał, a to chodziło.
Generalnie auto nie miało żadnego minusa, który by je w pełni dyskwalifikował jako zakup. Raczej wszystkie minusy do kupy zdecydowały o tym, że zrezygnowałem. Dodatkowo zniechęcające były tłumaczenia Damiana. Może trafiłem na jego gorszy dzień. Tym bardziej, że jechałem tam raczej z dużym optymizmem po tym co się naczytałem na forum.
Co do samego autka:
- przebieg jest o 10 tys większy niż na ogłoszeniu (166 tys).
- autko jest opisane jako bezwypadkowe
Tutaj jestem niemalże pewien, że było lekko stuknięte w lewy tył. Szyba jest chyba oryginalna, ale lakier na pasie pod oknem o 40 um grubszy niż dookoła (127um przy średniej koło 89-92 w pozostałych miejscach). Sprawdzałem miernikiem bardzo dokładnie i w tym jednym miejscu, grubość jest zdecydowanie większa. Dodatkowo, po wewnętrznej stronie tylnej klapy, między uszczelkami są ślady poprawek. No i klapa jest nieco krzywo (szczeliny). To mi nie przekreślało auta, ale odpychające było pójście w zaparte, że to norma, że tam nic nie ma. Ja widziałem co innego. Jakby spuścili z ceny to może i bym się zastanawiał.
- Szyby boczne były z 2002, szyba przednia z 2004, szyba tylnia z 2003. Samo autko z 2003. Ponoć przyciemniane szybki (tylnia i boczne tylnie) mogą być z innych dat. Nie znam się, więc się nie wypowiadam. Aczkolwiek przednia była na pewno wymieniana, bo jest młodsza.
- jazda próbna była bardzo przyjemna. Aczkolwiek Teść siedzący z tyłu bardzo narzekał, że czuje każdą dziurę i nierówność na drodze. Nie miałem okazji już przejechać się z tyłu dla sprawdzenia, ale otwarcie stwierdził, że czuje się jak w Tico, a przecież w Lybrze zawieszenie jest miękkie i komfortowe. Z przodu było ok.
- to co mnie najbardziej uderzyło, to bardzo intensywny zapach palonej gumy/ebonitu w momencie, jak się przesiadałem na miejsce kierowcy oraz po zakończeniu jazdy. Podejrzewałem zapieczone hamulce, ale zostały rozebrane i ponoć mechanik nic tam nie zauważył. Jak nie hamulce to może sprzęgiełko... trudno mi powiedzieć. Swąd był bardzo intensywny. I tu też dostałem info, że przy mocniejszym hamowaniu to norma. Mi się to w żadnym autku nie zdarzyło, więc potencjalny nabywca niech na to zwróci uwagę.
- zaniepokoiło mnie trochę kompletne zaparowanie szyb i niezbyt udane próby ich odparowania. No ale czytałem na forum, że w Lybrach z tym nie jest za fajnie. Może i tam były pozapychane wyloty powietrza?
- na koniec niemiłym zaskoczeniem było zerknięcie w papierki i faktura z niemiec na autko przedstawiała przebieg 192 tys. i cenę 2500 euro. Może to i norma, że handlarze zawyżają przebiegi i zaniżają cenę, ale oczekiwałbym takiej informacji od razu, a nie na zasadzie, że klient zauważy, albo nie zauważy. To już mnie wkurzyło na zakończenie się pożegnaliśmy.
- Z plusów to niewątpliwie trzeba przyznać, że autko jest ładne i b. zadbane w środku. Nie wygląda na swój przebieg

Generalnie autko wg mnie nie jest warte swojej ceny (25000 PLN) przy takim przebiegu i tych kilku znakach zapytania (wątpliwej bezwypadkowości). Nie miało jakiegoś wielkiego minusa, ale zostałem zniechęcony przez niedomówienia i trochę nieodpowiadające mi podejście do klienta.
Jak się pojawi coś innego, to może znowu tam podjadę, ale teraz z dużo większym dystansem i bez zbytniego optymizmu. Tak jak do każdego handlarza.
Pozdrówka i do następnego zrzędzenia



Zmieniłem tytuł ze względu na rozwój tematu. Taz
Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 22:43 przez inconnu, łącznie zmieniany 1 raz.
LT - LanciaTeam - temat ogólny
Przednia szyba, grubszy lakier gdzieś z tyłu, zapach - to wszystko freski.
Przebieg
- poważna sprawa bezwzględnie wymagająca wyjaśnienia. Jak by nie było: zarzucono popełnienie przestępstwa. Firma ciesząca się na forum TAKIM zaufaniem musi być świętsza od żony Cezara.
To pisałem ja: osoba bardzo zadowolona z LT.
Przebieg

To pisałem ja: osoba bardzo zadowolona z LT.
LT - LanciaTeam - temat ogólny
Bo Lancia Team to najzwyklejsi w świecie handlarze/cwaniaki. Picują auta aby tylko wyjechały za bramę, a potem jak coś się zacznie dziać to w przypływie ich łaski żebyś potem przedstawiał ich w samych superlatywach wymienią ci co nieco w najtańszych dostępnych zamiennikach.
Osobiście dałem się naciągnąć na autko po niby super dużym przeglądzie że wszystko gra i będę się cieszył długi okres bezawaryjną jazdą, a tu zonk niestety, kupiłem skarbonkę, a kasy to już nie policzę ile poszło na doprowadzanie Luśki do stanu. Do dziś żałuję że nie sprowadziłem sobie auta sam jak to zrobiłem z Kappą z której byłem bardzo zadowolony.
Osobiście dałem się naciągnąć na autko po niby super dużym przeglądzie że wszystko gra i będę się cieszył długi okres bezawaryjną jazdą, a tu zonk niestety, kupiłem skarbonkę, a kasy to już nie policzę ile poszło na doprowadzanie Luśki do stanu. Do dziś żałuję że nie sprowadziłem sobie auta sam jak to zrobiłem z Kappą z której byłem bardzo zadowolony.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 paź 2008, 0:00
- Lokalizacja: Zabrze/Gliwice
LT - LanciaTeam - temat ogólny
Zgadzam się, że freski, ale jak ktoś sprzedaje auto bezwypadkowe, a miernik pokazuje, że coś tam jednak było robione, to przynajmniej niech nie idzie w zaparte. Tak jak powiedziałem, to nie dyskwalifikowało mi auta, bo nie oczekiwałem ideału, ale oczekuję jakiejś reakcji - choćby przyznania się do błędu, że się tego miejsca nie zauważyło + podjęcia negocjacji co do ceny"arkashka" pisze:Przednia szyba, grubszy lakier gdzieś z tyłu, zapach - to wszystko freski.
Przebieg- poważna sprawa bezwzględnie wymagająca wyjaśnienia. Jak by nie było: zarzucono popełnienie przestępstwa. Firma ciesząca się na forum TAKIM zaufaniem musi być świętsza od żony Cezara.
To pisałem ja: osoba bardzo zadowolona z LT.

A co do przebiegu, to z chęcią sam bym się dowiedział, czy to rzeczywiście taka norma, że faktury z Niemiec mają inne przebiegi i ceny.
PS. Żeby nie było, oględziny tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że jak autko, to tylko Lyberka


LT - LanciaTeam - temat ogólny
Napisałem "fresk", bo samochód mógł być obtarty, mógł się oprzeć o słupek, cokolwiek. Nie musiał być bity.
Poważnym zarzutem jest przebieg.
Poważnym zarzutem jest przebieg.