Widzę , ze temat poważnie się rozkręcił więc może kilka słów z mojej strony...
Co do auta :
1. przebieg:
Na fakturze sprzedażowej wpisany przebieg 192 000 km , oraz SAMOCHÓ PO POŻARZE , USZKODZONY SILNIK ? jest to oczywista bzdura - osobom mającym pojęcie o podatkach w kontekście sprowadzania aut nie musze tłumaczyć o co chodzi. Nieważne , ze faktura nie trzyma się kupy i reszta dokumentacji mówi co innego ? sprzedawca to oszust i tyle!
Samochód przed wizytą samego zainteresowanego był oglądany i testowany przez 2 jego znajomych ? opinie były b. pozytywne ? przebieg był znany i zaznaczałem , ze jest błąd w opisie (166 a nie 155 tyś- moja pomyłka ? przyznaje się) . Auto było serwisowane wyłącznie w autoryzowanych serwisach w Niemczech ? ostatni wpis pochodzi z 20 czerwca przy przebiegu 164392 km(adres serwisu wraz z telefonem jest wstemplowany w książkę serwisową ? wystarczy zadzwonić i potwierdzić dane) , samochód został wyrejestrowany 16 września ? od tego czasu nie był eksploatowany ? obecny przebieg 166280 km (auto od wyrejestowania przejechał max. 40 km ? nasze testy). Sądzę, ze przebieg jest wiarygodny tym bardziej , ze sprawdzaliśmy zapis w sterowniku silnika. Auto pochodzi od pierwszego właściciela , posiada komplet kluczy , komplet kart kodowych ? aż miło!
KILIENT NAWET NIE ZAJRZAŁ DO DOKUMENTACJI ? ale sprzedawca kłamie i już!
2. bezwypadkowość :
Lewy tylny błotnik faktycznie na warstwę 125 mikronów ? podkreślam ,ze warstwa jest równa , nie ma najmniejszych śladów szpachli , skoków grubości , słupek tylny ma już ok. 80 mikronów.
Co z tego wynika ?
Jeśli błotnik byłby lakierowany warstwa powinna wynosić 180 ? 220 mikronów przy lakierze 3 warstwowym. Bardzo ciężko jest położyć pistoletem warstwę cieńszą niż 100 um. Wbrew temu co pisze autor postu nie ma najmniejszych śladów napraw. Nie ma żadnych śladów poprawek miedzy uszczelkami. Tzw. felce wewnętrzne są fabrycznie lakierowane ręcznie samą bazą ? lakier jest matowy ( być może to właśnie zostało uznane za ?poprawki?). Łączenia wszelkich blach ? zgrzewy są fabryczne bez śladów ingerencji. Sądzę , ze w fabryce została nałożona dodatkowa warstwa podkładu lub warstwa zewnętrznego klaru ze względu na wadę w powłoce lakierniczej ? jest to oczywiście tylko przypuszczenie.
Proponowałem rozebranie tapicerki i zdjęcie pasa tylnego. Wszelkie naprawy pozostawiają ślady na wewnętrznych powierzchniach blach ? sądziłem, ze to rozwieje wątpliwości ? KLIENT NIE BYŁ ZAINTERESOWANY.
Zaproponowałem sprawdzenie auta w autoryzowanym serwisie lub w jakiejkolwiek stacji kontroli pojazdów ? KLIENT NIE BYŁ ZAINTERESOWANY.
Ale sprzedawca to oszust! ( nieważne , ze daje klientowi miernik do ręki).
3. Szyby
Tylne szyby w Executivie są fabrycznie przyciemniane. Lybry z takimi szybami występują rzadko ? na magazynie produkcyjnym jest pewna ilość wyprodukowanych szyb które są montowane według zamówień. Szyby mogą być nawet o 2 lata starsze. Analogiczna sytuacja występowała w Kappach Coupe ( rozbieżność do 2 lat!) i występuje w Thesisach ? szczególnie przy przyciemnianych szybach. Sugerowałem sprawdzenie tej informacji w Fiat Auto Poland ? Szanowny Pan Teść skwitował , że to NIEMOŻLIWE i sprzedawca oszukuje ? nie było to powiedziane wprost ale jasno wynikało z kontekstu.
Przednia szyba jest z 2004 roku i była wymieniana. Jaki z tego wniosek ? auto dostało kamieniem w szybę i tyle. Auto ma bezsprzecznie nietknięty przód wiec innego wytłumaczenia nie ma. Czy ma to jakikolwiek wpływ na wartość samochodu ? no comment.
4. Komfort
Jechaliśmy autem w 4 osoby ok. 100-120 km/h po bardzo nierównej drodze. Zawsze wybieram ten odcinek bo słychać na nim prace zawieszenia i da się wyłapać wszelkie stuki czy luzy. Podkreślam , że w zawieszeniu nie było najmniejszego stuknięcia. Nie znam nikogo kto by narzekał na komfort w Lancii ? Szanowny Pan Teść ma widocznie zbyt arystokratyczne ?siedzenie? lub po prostu negatywne nastawienie do auta.
5. Zapach spalonej gumy.
To jest po prostu groteska

Klient zażyczył sobie awaryjnego hamowania na prostej drodze z puszczoną kierownicą czy aby auto nie ściąga. Przy 130 km/h wbiłem się więc w hamulce i na terkoczącym ABS-ie odhamowałem praktycznie do zera. Autko jechało jak po szynach ale hamulce dostały popalić - na najbliższych światłach z kół unosił się dymek...
Co więcej... za światłami wjechaliśmy na parking pod marketem ? kolejnym życzeniem klienta było sprawdzenie ASR, wiec trzykrotnie strzeliłem ze sprzęgła ( podkreślam ? nowego , nie ułożonego sprzęgła pracującego na nie nowym już kole zamachowym!). Kontrolka ASR zapaliła się tak jak powinna ku zadowoleniu klienta. Reasumując ? przypalone hamulce , za chwile przypalone sprzęgło.
Wniosek - by klient był happy czasami musi zaśmierdzieć
Rozbieranie hamulców było oczywistą bzdurą ,ale nie chciałem się już kłócić ? wyszłoby , ze chce coś ukryć!
6. Serwis.
W aucie zostały wymienione :
- rozrząd kompletny
- olej silnikowy i olej skrzyni biegów
- komplet filtrów
- uszczelniacz tylny wału korbowego
- świece zapłonowe
- uszczelka pokrywy zaworów
- pasek klinowy wraz z rolką prowadzącą
- sprzęgło kompletne
- gumy stabilizatora przedniego
- wahacze przednie
- wysprzęglik
- płyn układu wspomagania
- termostat
- opony Michelin Alpin ? używane ale w b.dobrym stanie
- komplet panewek ? główne i korby
Wszystkie części jako nowe są oczywiście objęte gwarancją. Na rozrząd udzielam pisemnej gwarancji na 80000 km.
Łożyskowanie wału w pięciocylindrowych silnikach benzynowych Lancii to bolączka dobrze znana i szeroko opisywana na tym forum ? auto ma 166 tys wiec zdecydowaliśmy się prewencyjnie wymienić komplet panewek , żeby nie było problemów. Szanowny Pan Teść stwierdził , ze to niemożliwe ? takich rzeczy się nie robi i silnik na pewno był uszkodzony i wprost dał do zrozumienia , ze OSZUKUJĘ - myślałem ze szlak mnie trafi !!!
Podliczając na szybko serwis kosztował 5465 zł (części + robocizna)
Pokaż mi ?każdego handlarza? który robi taki zakres serwisu przed sprzedaniem samochodu !!!
W czasie naszego spotkania kilkakrotnie padła sugestia , ze ukrywam fakty związane z historią auta ? ze , jest ( jak sam to określiłeś) wiele nieścisłości .
Z kontekstu jasno wynikało, ze jestem oszustem . Nie życzę sobie takiego traktowania!!!
Obrażasz mnie , obrażasz moich pracowników i rzesze klientów którzy nam zaufali.
Szanuję Ciebie jako klienta, ale takiego samego szacunku oczekuje. Od samego wejścia potraktowaliście mnie jak handlarzynę ? oszusta z giełdy w Gliwicach który chce opchnąć złom. Nie chciałeś sprawdzić auta w autoryzowanym serwisie , nie chciałeś jechać na przegląd! Interesowało Cię jedynie obniżenie CENY!
Nie mam zwyczaju udawać , ze pada deszcz jeśli ktoś pluje mi w twarz. Mam gdzieś Twoje 25000 PLN ? fakt , ze masz do wydania parę złotych nie uprawnia Cię do takiego zachowania ? kieruję to szczególnie do Twojego Szanownego Teścia!
Jeśli nie masz pojęcia na temat samochodów to zabieraj do pomocy kogoś kto się zna i nie wygaduje bzdur!
Napisałeś ?Tutaj jestem niemalże pewien, że było lekko stuknięte w lewy tył?. Pamiętaj , ze piszesz na forum publicznym a pomówienia są karalne. Od przekazania sprawy prawnikowi uratowało Cię słowo ?niemalże?.
Życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu wymarzonego samochodu. Teściu na pewno wybierze Ci rewelacyjną furę. Proponuję wycieczkę do Ostrowa Wielkopolskiego albo do Gniezna na ul. Poznańską ? Wielkopolska słynie z ? bezwypadkowych fur?, wszystkie stan igła , do 100 000 km przebiegu.
Tytułem wyjaśnienia dla szerszego grona czytelników.....
Sprzedaż samochodów używanych to bardzo wredne zajęcie. Przy zakupach wykorzystujemy całą naszą wiedze i doświadczenie , mierzymy powłoki lakiernicze , eliminujemy auta ewidentnie wypadkowe ale niestety wszystkiego nie da się sprawdzić. Tak naprawdę wiadomo co jest grane dopiero jak samochód trafi na podnośnik i w ręce naszych mechaników. Stan bywa różny, czasami przygotowanie samochodu wymaga ogromnej pracy i kosztów.
Naszym założeniem jest sprzedaż w pełni sprawnych aut , dlatego dokonujemy wszelkich napraw i wymian. Sprzedajemy wyłącznie sprawne samochody ? sprawne w momencie sprzedaży.
Czy gwarantuje to bezawaryjne użytkowanie przez długi czas ?
ABOLUTNIE NIE !!!
Samochód składa się z setek części które się zużywają. Usuwamy te usterki które da się wyłapać , ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić każdego elementu czy podzespołu. Nasze przeglądy w znacznym stopniu minimalizują możliwość wystąpienia usterek ale ich
nie eliminują. Zatrudniam b.dobrych mechaników przez których ręce przewinęły się setki samochodów Lancia i Alfa Romeo. Mają ogromną wiedzę i doświadczenie ale nie mają rentgena w oczach i umiejętności jasnowidzenia.
Apeluję o zdrowy rozsądek ! Nowe auta też się psują - a przecież sprzedajemy używane , kilkuletnie , czasami ze znacznymi przebiegami.
Mogę zapewnić , ze dokładamy wszelkich starań i środków by dokładnie i rzetelnie przygotować auta ? ale wszystkiego sprawdzić się nie da. Jeśli dany podzespół ( turbina , zawór , przełącznik , siłownik , czujnik itd.) działa poprawnie to się go nie rusza.
Problemy się zdarzają ( niektóre błahe , niektóre bardzo poważne ) ale nikogo nie pozostawiamy bez pomocy i staramy się znaleźć rozwiązanie problemu.
Wszelkie naprawy wynikające z naszych zobowiązań są związane z określonymi kosztami (czasami sporymi) wiec oczywiste jest , ze chcemy osobiście sprawdzić usterkę. Przykro mi ale nie będziemy wysyłać części po telefonicznej informacji użytkownika , że coś działa nieprawidłowo. Konieczna jest wizyta w LT - nie ma innej możliwości.
?jeszcze się taki nie urodził który by wszystkim dogodził?
Przy prawie 500 sprzedanych samochodach trafiają się klienci niezadowoleni ? nie da się tego uniknąć.
Na szczęście to zdecydowana mniejszość. Bilans opinii pozytywnych i negatywnych wypada zdecydowanie na naszą korzyść.
Łatwo się krytykuje i krytykę zawsze najgłośniej słychać, ale jestem pewien , że nie wiele jest firm które tak podchodzą do sprzedaży samochodów jak LT.
Widzę kolego
dudekken , że krytykowanie zza monitora bardzo dobrze Ci wychodzi ... Jak byłeś u nas na serwisie po zakupie auta , to wyrażałeś pełne zadowolenie z załatwienia sprawy , pamiętam pełen uśmiech na Twojej twarzy i ani słowa o rzeczniku praw konsumenta itp. Nowe części są objęte gwarancją producenta i w pełni to honorujemy. Nie przypominam sobie byś zgłaszał jakiekolwiek problemy po naszym ostatnim spotkaniu.
Teraz tak sobie pokrzykujesz, a byłeś bardzo grzeczny jak prosiłeś o termin płatności ? z tego co wiem jeszcze nie uregulowałeś. Coś z pamięcią u Ciebie nienajlepiej? To już grubo ponad rok chyba ... Nr konta : 55 1020 3378 0000 1202 0083 8375.
Z braku czasu nie często pisze na forum , wiec przy okazji chce serdecznie pozdrowić wszystkich klubowiczów i życzyć jak najlepszych wrażeń motoryzacyjnych w 2009 roku.
Pozdrawiam:
Damian Szymański ? Lancia Team