Witam Forumowiczów,
Pomimo prośby Kolegi Pablo o zakończenie dyskusji pozwalam sobie dodać trzy grosze.
W listopadzie 2007 r. zapytałem Was gdzie znaleźć wymarzoną Lybrę. Forumowicze na tym forum odesłali mnie do LanciaTeam w Łodzi. Po kilku telefonach wraz z żoną pojechaliśmy do Łodzi na Wileńską.
Co zastaliśmy ?
Fajnych ludzi znających się na samochodach, miłą i kompetentną obsługę i oczywiście wymarzoną Lybrę - podówczas 3 - letnią.
Otrzymałem wszystkie informacje o jakie prosiłem, przejechaliśmy się samochodem i ....kupiłem go nie decydując się na nasyłanie członków rodziny na Pana Damiana, nie mierząc lakieru w każdym możliwym miejscu itd.
Uznać możnaby to za zupełną ignorancję. Ja jednak zawierzyłem po pierwsze Panu Damianowi po drugie Waszym pozytywnym opiniom na forum. Dodam, że Sprzedający dość szybko zorientował się, że ma przed sobą humanistę nie technika i mógłby mi sprzedać dowolnie zły samochód - czego nie uczynił jako rzetelny człowiek, a zapewne także dlatego, że nie posiadał na stanie złych samochodów
Autko posiadam do dzisiaj i przez 14 miesięcy wymieniłem wahacze z przodu, jakieś tuleje z tyłu no i obecnie akumulator przejeżdżając w tym czasie ok. 20 000 km. Koszty tego wszystkiego to chyba nawet nie 1 000 zł, a poza tym auto sprawuje się świetnie. Byłbym jednocześnie wysoce niesprawiedliwy obwiniając sprzedawcę używanej rzeczy o to, że zużyły się w międzyczasie tego rodzaju rzeczy.
Dokładnie w tym samym czasie auto kupił w LT Kolega Sebastian i jest z niego niezadowolny, czemu daje wyraz na forum stosunkowo często, co jest zrozumiałe bo dla prawdziwego faceta nie ma nic gorszego niż niesprawny samochód
Ze swojej strony chciałem napisać ten post dlatego, że jakoś tak naturalnym jest, że głosy krytyki są zwykle intensywniejsze niż głosy tych, którzy są zwyczajnie zadowoleni.
Więc dla przełamania słów krytyki, dziękuję LT za zakup
Jednocześnie zaryzykuję tutaj pewną tezę - LT jest sama w sobie pewną wartością dla całej społeczności bo bezsprzecznie Panowie znają się na tych samochodach zdecydowanie bardziej niż niejedno ASO, sam dzwoniąc do ich Firmy zawsze uzyskiwałem rzetelną poradę i nikt się nie denerwował pytaniami i zajmowaniem czasu, mimo, że z założenia wiadomo było dla obu stron że nie zakończy się to zakupami w ich Firmie.
Byłoby mi bardzo miło gdyby Prezes powrócił na forum nie w warunkach w których musi odpowiadać na zarzuty w rodzaju postawionych w pierwszym poście broniąc się przed Teściem - Specjalistą lecz dzielił się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem o Lanciach. Ja chętnie popytałbym o różne rzeczy co do których nie mam śmiałości dzwonić do Łodzi.
Miałem w przeszłości służbowo kontakt z osobami które nabywają auta w Niemczech i sprzedają je Polsce na giełdach - takimi typowymi "handlarzami". Różnica pomiędzy LT a takim przedsiębiorcami jest mimo wszystko kolosalna. W wypadku tych ostatnich pojęcie rękojmi po prostu nie istnieje, w wypadku LT - naprawy gwarancyjne są mimo wszystko zwykle realizowane, o czym przekonują głosy Forumowiczów.
Następne auto też zapewne zakupię w LT, mimo że z racji odległości nie bywam na kawie w LT i nie mam takich " układów " jak Pablo

(naturalnie dowcipkuję).
Pozdrawiam Forumowiczów
Tomasz
Lybra 2.4 JTD '04