LT - LanciaTeam - temat ogólny

[buzdo]

I jeszcze w sprawie ASO i cen wymiany oleju

Wczoraj wymieniłem olej w Krakowie w ASO Fiat przy Makro za 40 zł brutto (mogę zeskanować fakturę).

Pan na osiedlu w garaźu chciał 30 zł bez faktury, a na widok samochodu stwierdził, źe "wynalazkami" się nie zajmuje .......

W wszelkiego rodzaju porównaniach najlepiej posiłkować się faktami - tak mi się przynajmniej zdaje.

Pozdrawiam

Co do faktów-mój bierze 10 złotych. Ruch u niego wiekszy niż w ASO. Bo i większy z niego fachowiec. Współpracowałem z serwisami i dane mi było zobaczyć co sie tam wyprawia.

W Krakowie aź takich promocji nie odnotowałem A szkoda ASO ani nie bronię ani nie atakuję - jest faktem, że mechanik spoza ASO jak zobaczył, że ma grzebać przy katalizatorze, żeby wymienić olej w 2. 4 jtd to stanowczo zaoferował mi pomoc w zakupie jedynego słusznego VW Grzecznie podziękowałem.

[Ricardus]

Czytam i nadziwi się nie mogę jak cześć wypowiadających się w temacie podchodzi do sprawy.
Mam do was wszystkich pytanie: ile razy sami sprzedajecie coś używanego ( nie tylko samochody)?. Nie uwierzę, że jeśli Np. sprzedajecie tel. komórkowy to wiecie, co w nim siedzi i jesteście w stanie zagwarantowc kupującemu, że sprzęt za miesiąc się nie posypie. Za moment ktoś napisze, że LT to firma i na innych zasadach powinna działać a Wy nie musicie się na sprzęcie, który sprzedajecie znać. Macie racje, ale czy w związku z tym, że użytkujecie dany sprzęt przez jakiś czas nie powinniście poznać jego słabych stron? Nie wspomnę już o osobach, które handlują Np. telefonami ( przepraszam, że uczepiłem się tej branży, ale znam ja i najłatwiej mi o niej pisać), W jakim jesteście błędzie, jeśli myślicie, że w jakimś komisie dostajecie na telefon gwarancje ( przynieście taki sprzęt to się dowiecie, że to uszkodzenie mechaniczne lub zalanie) gwarancja jest uznawana w przypadku zazwyczaj wymiany softu, bo to za wiele nie kosztuje. Jak często słyszycie, że gwarancja nie została uznana z powodu niewłaściwego użytkowania. W samochodzie może to być ciągła jazda z wciśniętym delikatnie sprzęgłem lub ciągłe palenie gumy na skrzyżowaniach. Tych kilka przykładów pokazuje, że nie zawsze gwarancja powinna być uznana, bo najzwyczajniej sami przyczyniamy się do powstania usterki. Czy tak naprawdę, w LT wypierają się napraw gwarancyjnych, ile jest osób, które napiszą, że zostali zostawieni sami sobie w momencie, kiedy powstawał jakiś problem. Gwarancja gwarancją, ale wszystko w zdrowym rozsądkiem. Kurcze przecież Oni sprzedają samochody używane a kilka osób wypowiadających się na forum chyba pragnie, aby te auta były w lepszym stanie niż nowe z salonu. Prawo jasno ustala zasady gwarancji oraz niezgodności towaru z umową, ale rozsądkiem musi się wykazać kupujący i sprzedający. Jestem ciekawy jak wy wszyscy, którzy tak bardzo krzyczycie zachowalibyście się na miejscu ludzi z LT? Damian prowadzi firmę i nikt nie robi tego dla samej przyjemności, firma ma przynosi dochody i pozwolić na utrzymanie całej tej maszynerii. Kupiłem samochód w LT i miałem kilka drobnych napraw na gwarancji, ale żeby nie było miałem też kilka napraw i to jak dla mnie kosztownych, za które zapłaciłem z własnej kieszeni i nie płaczę z tego powodu. Czasami wstydziłbym się nawet odezwać, że Np. po iluś tam miesiącach użytkowania samochodu nawala sprężarka Klimy i sprzedawca ma mi to naprawić w ramach gwarancji ( a co on jest temu winny)
Nie byłem przy feralnej rozmowie, która stała się pretekstem do całej tej dyskusji, więc nie będę się wypowiadał na jej temat. Mam jednak nieodparte wrażenie, że prawda leży gdzieś po środku i myślę, że już jej nigdy nie poznamy.
Racja jest, że przy zakupie samochodu trzeba podchodzić do tego z rezerwą, bo dla wszystkich nas jest to poważny wydatek i nie chcemy by stał się skarbonką bez dna, dlatego myślę, że jak wybieramy się na oglądanie sam. To weźmy ze sobą mechanika, który podejdzie do sprawy konstruktywnie.

Jak kupujemy używany samochód ( niezależnie, od kogo) to przygotujmy się na to, że mogą się w nim pojawić usterki, a jak nas nie stać na naprawy to go nie kupujmy?
To tak jak z żoną ? jak cię na nią nie stać to się nie żeń i kup sobie...

Pozdrawiam wszystkich z forum i wszystkich właścicieli Lancii

[Lanciakrak]

I jeszcze w sprawie ASO i cen wymiany oleju

Wczoraj wymieniłem olej w Krakowie w ASO Fiat przy Makro za 40 zł brutto (mogę zeskanować fakturę).

Pan na osiedlu w garaźu chciał 30 zł bez faktury, a na widok samochodu stwierdził, źe "wynalazkami" się nie zajmuje .......

W wszelkiego rodzaju porównaniach najlepiej posiłkować się faktami - tak mi się przynajmniej zdaje.

Pozdrawiam

Wiesz co a może ci jeszcze dopłacili???
co ty tam wlałeś że zmieściłeś się w 40zł??? jak wlałeś wodę zamiast oleju to długo nie pojeździsz... kolego normalnie wlewa się tam kilka litrow OLEJU lepszego lub gorszego. ja najczęściej leję castrol magnatec ktorego litr kosztuje prawie 40zł plus trzeba wymienic filter paliwa, filter powietrza, filter oleju, itd, itp... wyślij mi tą fakturę (skan) chętnie zapoznam serwis który robi takie prezenty.

pojedź do polinaru lub viamotu zrob wymianę taką jaką zaleca producent przy danym przebiegu i wtedy porozmawiamy o cenach obsługi w ASO Fiata.

[arkashka]

Punkty Statoil wymieniają olej gratis. Trzeba tylko go u nich kupić, a jest tani. Polecam, jeśli ktoś nie ma "przymusu" stołowania się w ASO.

[Lanciakrak]

Punkty Statoil wymieniają olej gratis. Trzeba tylko go u nich kupić, a jest tani. Polecam, jeśli ktoś nie ma "przymusu" stołowania się w ASO.

zgadza się powstało jak grzyby po deszczu wiele firm nazywających się "serwisami olejowymi" itp które wymieniają oleje. ja zresztą też stołuję się na stałe w jednym takim gdzie za wymianę nie płacę tylko za materiały użyte do tej wymiany (filtry plus olej najczęściej 250-350zł)... jednakże one nie dają gwarancji na auto. rozmowa zaczęła się od mojego pomysłu wprowadzenia pełnej gwarancji na auta używane.

[kaeres]

@Ricardus - wszytko co napisałeś było już powiedziane. Wątek już dawno by się sam zamknął gdybyśmy nie wracali do tych samym spostrzeżeń co jakiś czas.
@Lanciakrak - 40zł jak rozumiem kosztowała go sama wymiana oleju. A możliwe, że miał swój lub miał zamiar jeszcze kupić.

[1410]

I jeszcze w sprawie ASO i cen wymiany oleju

Wczoraj wymieniłem olej w Krakowie w ASO Fiat przy Makro za 40 zł brutto (mogę zeskanować fakturę).

Pan na osiedlu w garaźu chciał 30 zł bez faktury, a na widok samochodu stwierdził, źe "wynalazkami" się nie zajmuje .......

W wszelkiego rodzaju porównaniach najlepiej posiłkować się faktami - tak mi się przynajmniej zdaje.

Pozdrawiam

Wiesz co a może ci jeszcze dopłacili???
co ty tam wlałeś że zmieściłeś się w 40zł??? jak wlałeś wodę zamiast oleju to długo nie pojeździsz... kolego normalnie wlewa się tam kilka litrow OLEJU lepszego lub gorszego. ja najczęściej leję castrol magnatec ktorego litr kosztuje prawie 40zł plus trzeba wymienic filter paliwa, filter powietrza, filter oleju, itd, itp... wyślij mi tą fakturę (skan) chętnie zapoznam serwis który robi takie prezenty.

pojedź do polinaru lub viamotu zrob wymianę taką jaką zaleca producent przy danym przebiegu i wtedy porozmawiamy o cenach obsługi w ASO Fiata.

jakie ma znaczenie co buzdo wlal? wlal co chcial i teraz bedzie na tym jezdzil

a Lanciakrak to chyba za duzo filter'ow w Angli czy innej Irlandii wymienil i juz zapomnial ze w Polsce wymienia sie filtr paliwa, filtr powietrza i filtr oleju. Czasami tez "filtr kabinowy"

Proponuje tez lekture strony FIATa na ktorej mozna wyczytac ze w Krakowie ASO FIATa to nie tylko Polinar czy VIAMOT ale tez PZMot (Biskupa P. Tomickiego 4) oraz AUTO KRAK (Radzikowskiego 160). A skoro jestes z Krakowa to chyba wiesz gdzie jest ul. Radzikowskiego i wspomniane rondo przy Makro.

[Sebastian]

DO MODÓW !!! Słychać było ?

Coś chyba słabo.

[Taz]

DO MODÓW !!! Słychać było ?

Coś chyba słabo.

Done.

[Nat]

Co w tym dziwnego? Kupujesz auto za 1/5 wartości nowego- to Twój zysk. W zamian m.in. kupujesz większą lub mniejszą niepewność, co do jego stanu i konieczności przyinwestowania. To koszt.

Ja tu jakoś nie widzę żadnego mojego zysku. Toć to zwykła standardowa transakcja - płacisz tyle, ile dana rzecz jest akurat na rynku warta. I tylko tyle.

Ok, to zamiast wyjasniać gdzie zysk - ujmę sprawę inaczej- za cene 1/5 wartości nowego trudno oczekiwać awaryjnosci mniejszej niż w nowym (i to gwarantowanej). A takie oczekiwania ma jak widać niemała grupa nabywców aut uzywanych.

Trzeba liczyć się z konsekwencjami własnych decyzji

Nat - sam dobrze wiesz, że akurat w naszej codziennej motoryzacyjnej rzeczywistości (np. rynek aut używanych, który jest po prostu chorą szarą strefą) dochodzą jeszcze inne, liczne parametry - fakt, faktem że w końcowym rozrachunku zawsze się ponosi konsekwencje własnych decyzji...

No tak, ale o tym wiemy. W związku z tym- jesli podejmujemy decyzję o zakupie auta o 80 proc. tańszego, a uzywanego- musimy sie liczyc z konsekwencją- czyli ryzykiem.
Sęk w tym, by to ryzyko minimalizować, np. kupując od zaufanego dostawcy.
A minimalizacja ryzyka zwykle kosztuje.

[Sebastian]

Ok, to zamiast wyjasniać gdzie zysk - ujmę sprawę inaczej- za cene 1/5 wartości nowego trudno oczekiwać awaryjnosci mniejszej niż w nowym (i to gwarantowanej). A takie oczekiwania ma jak widać niemała grupa nabywców aut uzywanych.

To akurat oczywiste.
Nigdy nie było to akurat moim oczekiwaniem - cudów nie ma.

No tak, ale o tym wiemy. W związku z tym- jesli podejmujemy decyzję o zakupie auta o 80 proc. tańszego, a uzywanego- musimy sie liczyc z konsekwencją- czyli ryzykiem.
Sęk w tym, by to ryzyko minimalizować, np. kupując od zaufanego dostawcy.
A minimalizacja ryzyka zwykle kosztuje.

Ze swojego doświadczenia - zainwestowałem dosyć sporo w minimalizację ryzyka (piszę o kupnie Lancii) - jednakże ta inwestycja nie przyniosła mi zakładanych/obiecanych efektów ( w Twojej definicji - zysków). I tylko tyle.

Mam nadzieję, że się rozumiemy.
Pozdrawiam.

[Gelo5]

Wypowiem się na temat LanciaTeam i ja:
Po pierwsze primo
To LT przyjechał do mnie z samochodem. Poczytałem trochę (anonimowo) nasze forum, popatrzyłem trochę na Allegro i zobaczyłem (moją) Thesis w Łodzi w LT. Zadzwoniłem i poprosiłem aby przyjechali do mnie.
Pomyśłałem sobie, że jeśli wszystko gra w aucie -dojadą te ok.500km. Dojechali. Zapłaciłem (pewnie mocno się zdziwili, że nawet nie ogladałem za bardzo auta). Pojechali Alfą (przyjechali 2 autami) do Łodzi.
Zrobili na mnie super wrażenie (Damian i jeszcze jeden sympatyczny gość)

Po drugie primo
Następny kontakt -bardzo sympatyczny i rzeczowy.
Stwierdziłem usterki (i niedogodności) w aucie:
- brak menu w jęz. normalnym (był włoski)
- hamulce piszczą
- uszkodzony czytnik CD
Zadzwoniłem do LT (Grzegorz) i ku mojemu zdziwieniu dostałem GRATISOWĄ PACZKĘ z : klockami, całym elementem Connectu, płytą CD z nawigacją (potrzebna do zmiany języka).
Pomyślałem sobie: kurde to naprawdę super kontakt i super, że u nich kupiłem.

Po trzecie primo
Mają już mnie dość Ciągle coś wymyślam: a to xenony mają różną temp. barwową (kupiłem w LT w super cenie), a to klamka "się urwała" i muszę sobie sam znaleźć, a to popielniczkę upierdzieliłem, a to nie działa wskaźnik paliwa, a to sprężarka gwiżdże .........

Po czwarte primo
Jestem zadowolony z obsługi LT. Kontakt z Grzegorzem jest przesympatyczny i zawsze owocuje jakimś rozwiązaniem.
Damian jest zaganiany i nie zawsze odpisuje na maile.

PS.Panie Damianie i Panie Grzegorzu (mój imiennik), piszę po imieniu w poście -mam nadzieję, że nie obraziłem Was (jesteście dużo młodsi ) i na forum nie ma Panów.

[wujekp]

Nie kupowałem w LT samochodu, ale co pewien czas kupuję u nich różne części. Nie tylko uważam że ceny mają niezłe (podobnie jak inni koledzy na forum ) ale przede wszystkim to dobra i miła obsługa , szybka wysyłka. Wszystko na poziomie. Z reklamacją też nie ma problemu, jak coś jest nie tak - wystarczy do tego podejść zdroworozsądkowo. Czyli w zasadzie zachowują się normalnie - sprzedawca szanuje swoich klientów a Ci wtedy odwzajemniają się lojalnością. Ale ponieważ u nas w handlu samochodami nie jest normalnie, to jeśli w podobny sposób chłopaki podchodzą do sprzedaży samochodów jak do części, to wyróżniają się in plus i zmieniając samochód poważnie się zastanowię nad skorzystaniem z ich usług. Szkoda tylko że nie mieszkam w Łodzi, bo rzeczywiście skorzystanie z "gwarancji" nie jest takie proste.

[darkobo]

Done.

Thx

[Djmarch]

hej,hej,hej
Mam na imie Justyna i pisze z konta mojego meza.Czytalm sobie troche co wypisujecie na forum i jestem zdziwiona podejsciem ludzi do LT.My kupilismy Lancie w LT i jechalismy tam az 2 razy ze Szczecina.Ani razu nie zostalismy zbyci ani potraktowani zle.Ja wybrzydzalam (a znam sie troche na samochodach bo regularie sledze z mezem fora samochodowe).Jak zadawalam pytania na wszystkie zawsze dostalam kulturalna odpowiedz,sprawy od poczatku byly jasno postawione-co zostalo w aucie wymienione i w jakim stanie zostal sprowadzony.Na podnosniku moglismy wszystko zobaczyc nic nie ukrywali,kwestia byla tylko tego czy np.lekko wytarte przyciski w konsoli za niewielka doplata wymieniamy na nowe czy nie.A powiem Wam ze jechalismy po Lanccie po bardzo niemilym pobycie(jak zbite psy)pod Poznaniem.Ze jestem z pochodzenia prawie pyra i znam poznaniakow od urodzenia to trzeba im przyznac spacyficzne podejscie do spraw.Kolejnym plusem dla chlopakow z LT jest to jak nam pomagali w rejestracji auta.Po przyjezdzie do Szczecina nie moglismy go zarejestrowac.Damian chyba 3 razy przesylal nam dokumenty,nigdy nie odmowil,a szczerze to nikt juz nie rozumial o co chodzi w tym urzedzie i dlaczego mielismy problemy.Damian ze stoickim spokojem poleconym przesylal kolejne druki, pisma itd.Na prawde chlopaki sa duzo gorsze miejsca do kupowania aut a ja szczerze podziwiam chlopakow z LT ze nie traca nerwow przy marudzacych babach i dalej z usmiechem pokazuja kolejne atuty lancii.Trzymajcie tak dalej a na pewno kolejnym naszym autem bedzie LANCIA!